Nie dać się czasowi

30.01.2023 DT
Psiejski świat - pieskie życie. Młoda od wczoraj z nami, widać bylo że zestresowana - tak chcieliśmy jej ułatwić, ze sami ledwo żyjemy. Ale zupełnie inny model niż Ruda Małpa. Ostrożniejsza, chowa się jak dziecko za moimi nogami jak coś jej sie nie podoba, albo chce się jeszcze chwilkę przyjrzeć.... Ruda Malpa szła jak czołg i jeńców nie brała. Obie na szczęście kumate w kwestii sików - Ojka już od rana biega na matę przy drzwiach.

Próba siłki po nieprzespanej nocy - na etapie podciągań chciałam wrócić do domu tak ciężko mi szło. Potem już jakoś się rozhuśtałam... Nie wiem jak teraz tymi siłkami będzie... Dopóki się sama nie nauczy w domu zostawać będzie ciężko. Plus jeszcze mi szef z USA przyjeżdża .... Trudne 2 najbliższe tygodnie.




























Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-01-30 18:24:24

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-01-30 18:25:42

No, mój ulubiony niesportowy content Zawsze mnie rozbrajają pieski, które tak rozkładają śmiesznie łapki jak na ostatnim zdjęciu. Albo jeszcze przednie na boki i robią żółwia Czysta słodycz <3

Heska - u mnie to przewaga tego contentu…. I nie jestem z tego contenta:)

U mnie sportu to w tym miesiącu tyle, co kot napłakał. Nie przejmuj się, odrobimy

Ech to łapcie jeszcze portreciki. Te dzieciaczki tak szybko dorastają..
autospam










Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-01-30 21:08:15

Ale piekna

I zrobiła mi Psinka dzień!!

Nie wiem kiedy zachce mi się treningu.....


?feature=share


?feature=share


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2023-02-02 09:10:17

Jakaż ona jest piękna!! Nie podgryza? Czemu nie chce Ci się trenować?


Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2023-02-02 09:14:43

Tomasz - jak przychodzę do domu przed 18.00 - a wyszłam ok. 7 - to już chcę tylko patrzeć na tego cudaka. Taki teraz fajny okres, ze ona się "otwiera" na nas, dokazuje, ale też próbuje zrozumieć o co nam chodzi. Jest bardzo łasa na kontakt z nami - ale innych ludziów nie lubi. Patrzy z dala, nie chce podchodzić, nie chce zeby ją głaskali. Musimy włączyć więcej socjalizacji, ale nie na siłę. No i potrwa chwilę nauka samodzielności i zostawania w domu.Wczoraj na dwa razy po kilka minut została sama, bez płaczy i szczeków się obyło. Będziemy wydłużać stopniowo ten czas. No i babysitter do domu trafi - poki co mój syn, potem drugi, a potem bedzie wyjezdzała do babci na tą 1-2 godz. co potrzebujemy na siłkę.
Podgryza jak szczeniak, tutaj w niczym się nie rózni od klasycznej piranii.