VikiPiękne widoki
Ja raz kupiłam smakowy skyr i to był zwykły skyr z dodatkiem czegoś w rodzaju dżemu, od tamtej pory nie kupuję. Widziałam też smakowe skyry do picia, ale nie wiem jaki mają skład, chyba w Biedronce były.
Z Fruvity? To one tak głupio zawsze stoją, przemieszane, część z tym dżemem oznaczona jako "dwie warstwy", a część jednolita. I te oznaczenia takie średnio rzucające się w oczy.
Ja ostatnio kupiłam z ciekawości ten pitny z Biedronki. Słodzony (te wyżej też) i nawet trochę tłuszczu. Jedyny plus chyba to urozmaicenie, bo to-to nie smakuje jak skyr, raczej jak zwykły pitny jogurt.