SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1367900

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10065 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214383
02/04/18
DT 2300kcal
Tydzień 4


Trening B

1. Podciąganie na drążku nachwytem 4 x max
Nachwyt: 3,5/3,5/3,5/3
3/3/3/3
4/3,5/3,5/3

4/3/3/3

W ogóle nie miałam siły na podciąganie, głowa mnie bolała przez cały trening.

2. MC klasyczny na dużych talerzach 3/3/3/5x5
40/50/60/ 70/70/75/80/80x8
40/50/60 5x70kg
40/50/60 70/70/75/80/80

40/50/60 70/70/75/80/85 x7

Spoko, siły były i na 8p tylko ta głowa mi dokuczała. Plecy na razie się nie odzywają, można powoli dokładać.

3. Hip thrust 3/3/3/5x5
40/60/80/ 90/100/110/120/130x8
40/60/80 90/100/110/120/130x8
40/60/80 100/110/120/130/140

40/60/80 100/110/120/130/140x8

OK jest zapas. Powoli można dokładać tylko pilnować, żeby pełen zakres ruchu utrzymać.

4. Brzuch – planki
plank 3x45s
plank 3x45s
plank 3s 50s/45s/43s

plank 3s 50s/45s/42s + bird dog

Ok.

+ skakanka
Och dzisiaj jakoś ładniej szło, uwielbiam!

Już czwarty tydzień treningów - niesamowite jak ten czas leci


Dobry horror grają w kinach - A quiet place. Polecam!


Święta były idealne wprawdzie spędzaliśmy je we dwójkę - ja i mój chłopak - ale świetnie wypoczełam przez te cztery dni. Tego mi było trzeba.
Gotować ani jeść mi się specjalnie nie chciało, jadłam standardowo, wedle swojej rozpiski.









Zmieniony przez - missInvincible w dniu 03/04/2018 10:47:45

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679863
29/03/18
DT 2300kcal
Tydzień 3


Trening D

1. Podciąganie na drążku podchwytem 3 x max
6/5/5
7/5/5

7/5/5

Nie było mocy, żeby dołożyć, może za tydzień się uda.

trzeba próbować - a nuż pójdzie.

2. MC rumuński ze sztangielkami 4x12
16kg x4
18kg

18kg / 18kg/ 18kg/ 20kg

Ok. Tutaj cały czas jest spory zapas ale nie widzę sensu pędzenia z ciężarem. Weszło bardzo ładnie w tyły.

Zgadza się - nie ma co się cisnąć w ciężary jak najszybciej. Jeśli czuć pracę mięśnie to jest ok.

3. Żuraw 3 x 8-12
9/8/8
9/8/8

10/8/8

W pierwszej starałam się nieco lżej odbijać. W ostatniej to już tylko tyle, żeby przetrwać

To ćwiczenie potrafi dać w kość. I tak podziwiam - moje kolana mi zabraniają robić żurawia.

4. Odwrotne wiosło na trx z ciężarem ciała 3x 8-12
12/12/9
10/10/10

11/10/10

Bardzo ładnie weszło w plecy.

Super.

+30min na rowerku spinningowym

Pisałam podczas tego kardio maile więc nie było to mega szybkie tempo. Ale musiałam jakoś zabić czas bo czekałam na seans w kinie


Dieta wg założeń.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679863
W piątek było 30min na skakance

Rocky


31/03/18
DT 2300kcal
Tydzień 4



Trening A
1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 3/3/3/5x5
20/22/25/ 27/30/35/40/45
20/25/30 35/37/40/42/45
20/25/27 30/35/40/45/50 x4

20/25/27 30/35/40/45/50 x4

To czwarte powtórzenie poszło lepiej niż ostatnio, w sumie nie wiem czemu nie spróbowałam piątego - miałam asekurację. Za tydzień już nie ma zmiłuj.

Trzeba próbować.

2. Push press zza karku szerokim chwytem 3/3/5x5
10/17/20 22/25/27/30/32
10/20/25 30/30/30/30/30 x7
20/25/27 30/30/30/30/30 x8

20/25/27 32,5/32,5/32,5/32,5/32,5 x8

Z każdą serią coraz lepiej. W pierwszej jak zwykle kark otarłam. Może się pokuszę o kolejną dokładkę.

Widać że jest zapas - dokładka powinna wejść bez problemu.

3. Przysiad klasyczny 3/3/3/5x5
20/30/35 40/45/50/55/60
20/30/40 45/50/55/60/62 x8
20/30/40 45/50/55/60/65

20/30/40 45/50/55/60/65 x7

Było dobrze, w sumie nie pamiętam czemu nie zrobiłam 8p w ostatniej, raczej była moc na 8.

Może zabrakło motywacji. Spróbujesz następnym razem.

4. Wskoki po schodach 3 x 1-2 piętra
pieter: 6/7/8 (1 piętro = 7 schodków)
pieter: 7/7/7 (1 piętro = 7 schodków)

pieter: 7/7/8 (1 piętro = 7 schodków)

Fajna dobitka po przysiadach.

Super


Dietka wg założeń.
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679863
02/04/18
DT 2300kcal
Tydzień 4


Trening B

1. Podciąganie na drążku nachwytem 4 x max
Nachwyt: 3,5/3,5/3,5/3
3/3/3/3
4/3,5/3,5/3

4/3/3/3

W ogóle nie miałam siły na podciąganie, głowa mnie bolała przez cały trening.

Bywa i tak.

2. MC klasyczny na dużych talerzach 3/3/3/5x5
40/50/60/ 70/70/75/80/80x8
40/50/60 5x70kg
40/50/60 70/70/75/80/80

40/50/60 70/70/75/80/85 x7

Spoko, siły były i na 8p tylko ta głowa mi dokuczała. Plecy na razie się nie odzywają, można powoli dokładać.

Próbuj - byle nie dokładać ciężaru łopatą

3. Hip thrust 3/3/3/5x5
40/60/80/ 90/100/110/120/130x8
40/60/80 90/100/110/120/130x8
40/60/80 100/110/120/130/140

40/60/80 100/110/120/130/140x8

OK jest zapas. Powoli można dokładać tylko pilnować, żeby pełen zakres ruchu utrzymać.

Dokładnie.

4. Brzuch – planki
plank 3x45s
plank 3x45s
plank 3s 50s/45s/43s

plank 3s 50s/45s/42s + bird dog

Ok.

OK

+ skakanka
Och dzisiaj jakoś ładniej szło, uwielbiam!

Już czwarty tydzień treningów - niesamowite jak ten czas leci


Dobry horror grają w kinach - A quiet place. Polecam!


Święta były idealne wprawdzie spędzaliśmy je we dwójkę - ja i mój chłopak - ale świetnie wypoczełam przez te cztery dni. Tego mi było trzeba.
Gotować ani jeść mi się specjalnie nie chciało, jadłam standardowo, wedle swojej rozpiski.

Takie święta też są fajne. Przynajmniej człowiek wypocznie.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Fajne ciężary w WL, HT , Mc i PP i taki ten plan pod siłę akurat w moim guście ja mam tak w WL, ze jak nie popracuje czasami na 100% CM albo i więcej, to progres nie idzie, wiec warto jak się ma asekurację.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679863
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10065 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214383
Jak to miło dostać taką niespodziankę
Supli i wheya nigdy za wiele


Dzięki za komentarze Night.
Tsubame - plan bez rozdrabniania się


03/04/18
DT 2300kcal
Tydzień 4



Trening C

1. Pompki na poręczach 3 x max
6/6/5
7/6/6
8/6/6

8/7/6

7p w drugiej serii było ładnie wywalczone zczerwieniałam jak burak, zawisłam w połowie ruchu ale dociągnęłam

2. Pompki na podłodze 4 x max w ciągu 10-15 sekund
15s: 9/9/8/7,5
15s: 9/9/9/8
15s: 10/9/9/8

15s: 10/10/8/8

Tu dołożone w drugiej kosztem trzeciej. Dają mi w kość te pompeczki.

3. Wyciskanie sztangielek siedząc 3x30 sekund
10kg x 15/14/13
10kg x16/14/13
10kg x16/14/13

10kg x17/15/14

Udało się dołożyć i uniknąć niedowładu ramienia Ławkę miałam ustawioną pod nieco większym kątem co normalnie powinno spowodować regres a nie progres, ciekawe.

4a. Deadsquat 3/3/3/3/3/3/3
40/50/55/60/62/65/65x5
30/40/45/ 50/55/60/62/65
40/50/60/62/65/67/67

40/50/60/62/65/67/70

OK, chyba. I lubię to ćwiczenie i nie lubię. Głównie dlatego , że jest dla mnie trudne i mocno obnaża moje słabe punkty

4b. Izometryczny przysiad
30s
30s
30s

30s

Hate it

Fajny trenio myślę, że wprowadzenie tego typu planu było na tę chwilę bardzo dobrym posunięciem.

Pogoda się robi coraz lepsza, tak przyjemnie teraz na rowerze jeździć mmmm rower w ogóle działa na moją psychikę - czuję się jakaś zdrowsza dzięki temu, że robię 15km dziennie (pomijam wdychanie spalin ) jak tylko mam wziąć metro, to od razu jestem jakaś przygnębiona i zmulona.
Wczoraj kupiłam nowe opony, mam nadzieję, że jakość jazdy nieco się polepszy i nie będę tak często łapać flaka.

Dietka wg założeń. W sumie jestem zaskoczona swoją konsekwentnością, od 5 miesięcy jem wg rozpiski dietetyka, odstępstwa jedynie zrobiłam na okazje typu rocznica, urodziny. A w sumie nie chodzi o jakieś czitowanie, tylko o to, że ja zawsze uwielbiałam swoją swobodę żywieniową, a tu jem jak mi każą i w ogóle nie mam z tym problemu. Jednym z większych plusów diety jest to, że już po miesiącu diametralnie poprawiło się moje trawienie, wręcz do stanu idealnego jak na mnie.




Zmieniony przez - missInvincible w dniu 04/04/2018 12:56:09
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679863
Jak to miło dostać taką niespodziankę
Supli i wheya nigdy za wiele

fajny dziennik - nagroda zasłużona.


Dzięki za komentarze Night.
Tsubame - plan bez rozdrabniania się


03/04/18
DT 2300kcal
Tydzień 4



Trening C

1. Pompki na poręczach 3 x max
6/6/5
7/6/6
8/6/6

8/7/6

7p w drugiej serii było ładnie wywalczone zczerwieniałam jak burak, zawisłam w połowie ruchu ale dociągnęłam

takie wywalczone powtórzenia to kwintesencja walki o progres. Brawo.

2. Pompki na podłodze 4 x max w ciągu 10-15 sekund
15s: 9/9/8/7,5
15s: 9/9/9/8
15s: 10/9/9/8

15s: 10/10/8/8

Tu dołożone w drugiej kosztem trzeciej. Dają mi w kość te pompeczki.

Super. Ładnie.

3. Wyciskanie sztangielek siedząc 3x30 sekund
10kg x 15/14/13
10kg x16/14/13
10kg x16/14/13

10kg x17/15/14

Udało się dołożyć i uniknąć niedowładu ramienia Ławkę miałam ustawioną pod nieco większym kątem co normalnie powinno spowodować regres a nie progres, ciekawe.

Czyli oparcie bardziej pionowo - jeśli tak to ok.

4a. Deadsquat 3/3/3/3/3/3/3
40/50/55/60/62/65/65x5
30/40/45/ 50/55/60/62/65
40/50/60/62/65/67/67

40/50/60/62/65/67/70

OK, chyba. I lubię to ćwiczenie i nie lubię. Głównie dlatego , że jest dla mnie trudne i mocno obnaża moje słabe punkty

Trzeba mu dać trochę czasu. Wszystko ogarniesz.

4b. Izometryczny przysiad
30s
30s
30s

30s

Hate it

Tak ma być .

Fajny trenio myślę, że wprowadzenie tego typu planu było na tę chwilę bardzo dobrym posunięciem.

Cieszę się.

Pogoda się robi coraz lepsza, tak przyjemnie teraz na rowerze jeździć mmmm rower w ogóle działa na moją psychikę - czuję się jakaś zdrowsza dzięki temu, że robię 15km dziennie (pomijam wdychanie spalin ) jak tylko mam wziąć metro, to od razu jestem jakaś przygnębiona i zmulona.
Wczoraj kupiłam nowe opony, mam nadzieję, że jakość jazdy nieco się polepszy i nie będę tak często łapać flaka.

Dietka wg założeń. W sumie jestem zaskoczona swoją konsekwentnością, od 5 miesięcy jem wg rozpiski dietetyka, odstępstwa jedynie zrobiłam na okazje typu rocznica, urodziny. A w sumie nie chodzi o jakieś czitowanie, tylko o to, że ja zawsze uwielbiałam swoją swobodę żywieniową, a tu jem jak mi każą i w ogóle nie mam z tym problemu. Jednym z większych plusów diety jest to, że już po miesiącu diametralnie poprawiło się moje trawienie, wręcz do stanu idealnego jak na mnie.
Konsekwencja popłaca. Efekty sama widzisz.
2

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3328 Napisanych postów 8555 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 321811
a kto Ci dietke układał?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 192631
Chyba wydaje mi się, że Tadeusz Sowiński ? Właściwie jak to działa, współpraca przez internet czy spotykacie się, ja w necie widziałam tylko info o jego szkoleniach
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium