Arphiel/DT/rzeźba/ start str 18/podsumowanie str49

Witam wszystkie piękne i przede wszystkim silne Panie :) Mam na imię Ania, postanowiłam tutaj napisać bo przyznam, że liczę na Waszą pomoc w kształtowaniu sylwetki. Mam nadzieję, że ten dziennik zmotywuje mnie do jeszcze cięższej pracy nad niedoskonałościami ciała jak i ducha :)

Ale od początku czyli ankieta (dzisiaj "domierzę" brakujące wymiary)

Wiek : 25lat
Waga : 52kg
Wzrost : 164cm
Obwód w biuście(1) :
Obwód pod biustem :
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 70cm
Obwód na wysokości pępka : 77cm
Obwód bioder (3): 87cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 50cm
Obwód łydki : 33cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : nogi, piersi
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) HIIT 6x w
tygodniu + trening wytrzymałościowo-siłowy 4x w tygodniu
Co lubisz jeść na śniadanie: coś na słodko - naleśniki(mąka migdałowa
lub białko zamiast mąki tradycyjnej) z owocami
Co lubisz jeść na obiad : wołowina + warzywa
Co jako przekąskę : świeży owoc/warzywo, orzechy
Co jako deser : smootie (np. mleko migdałowe+mrożone wiśnie+chia+maca
+surowe zmielone kakao+orzechy włoskie+szpinak+kropelka stevi)
Ograniczenia żywieniowe : nie jadam pieczywa i wyrobów mącznych
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki
hormonalne : zdrowa ale ze skoliozą, miesiączki regularne, nie biorę
Preferowane formy aktywności fizycznej: ćwiczenia w domu, chyba
dorosłam do ciężarów więc i przerzucanie żelastwa
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : białko scitec, omega gold
- olimp, greens scitec
Stosowane wcześniej diety : od ok. roku czysta i zdrowa dieta



Przykładowy jadłospis:
Śniadanie
"Naleśnik" z 1jajka + odżywka białkowa/mąka migdałowa + simie lniane + maca (nie chodzi o żydowski chlebek tylko o roslinkę :) ) + płatki
orkiszowe + orzech włoskie. Do naleśnika są zazwyczaj owoce maliny
+banan/truskawki+banan/mix owoców i to posypane nasionami chia.
Przekąska1
Orzechy włoskie + jagody goji + ziarna surowego kakao
Przekąska2
1/2 papryki z twarogiem półtłustym (twaróg z rzodkiewką, czosnkiem,
jogurtem/kefirem, solą himalajską, pieprzem) czasami dodaję łyżeczkę
oleju lnianego lub z avocado
Przekąska3
Obiad
Wołowina ew. indyk + brokuły + kosma ryżowa + sałatka ze szpinaku,
pomidorów, ogórka, cebuli i białej fasoli (co prawda z puszki ale
opłukanej z zalewy)
Kolacja
białko + masło migdałowe (bez cukru i soli) + orzechy

Do każdego posiłku "dogryzam" jakieś surowe warzywo papryka,
marchewka, pomidor (poza kolacją)

Moje "treningi"
Rano po przebudzeniu 12-20min HIIT 6x w tygodniu
Popołudniu (przed obiadem) trening wytrzymałościowo-siłowy (podobne do tych https://www.sfd.pl/-t564376.html) 4-5 razy w
tygodniu. Ćwiczę w domu. Brak ochoty/chęci/czasu/pieniędzy na chodzenie na siłownie.
Niedziela
I tak od ponad roku.

Mogę powiedzieć, że nigdy nie stosowałam żadnej diety (poza jedną, 3dniową próbą Kopenhaskiej). Od ponad roku jestem na zdrowej diecie czyli wszystko co https://www.sfd.pl/-t752315.html
Jedyne co ja wyeliminowałam to pieczywo i przetwory mączne nawet te pełnoziarniste, po prostu ich nie jem na co dzień (wyjątek to płatki orkiszowe jak mam ochotę na śniadaniowego naleśnika).
Śniadanie i obiad jest w moim wypadku posiłkiem potreningowym.

Jak widać na zdjęciach mam nietypową budowę – dolne żebra są zniekształcone i „wystają”.
Nie wiem czy potrzebna mi jest redukcja ale chciałabym bardziej skupić się na budowie mięśni i jeżeli to możliwe talią. Nigdy nie miałam wcięcia a to co mam i tak jest efektem ciężkiej pracy.

Dziękuję za wszelką pomoc, wsparcie jak i konstruktywną krytykę :)

O jaaaaaaaaaaaaa!! ciało masz mega dziewczyno!! Mniej więcej wyglądam tak jak Ty na początku ! też chce tak wyglądać jak Ty teraz!! szok szok i niedowierzanie :) gratulacje :)

co ćwiczysz w domu, bo "HIIT" 6x w tygodniu to lipa a nie HIIT, inna sprawa następne wytrzymałościowe, czemu ma słuzyc takie coś?. Wytrzymałośc sie buduje dodając do treningu normlanego elemnty interwałowe i wytrzymałościowe, robienie codziennie ich nie przynosi zadnego efektu i nie moze być zrobione konkretnie. Ja bym proponowala dobudować trochę nogi wtedy sylwetka będzie proporcjonalniejsza, ale troche brak mi pomysłów na zrobienie tego bez ćwiczen siłowych

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-02-15 12:48:59

Właśnie chciałabym bardziej w stronę siłowych iść tylko, ze w domu. Mam piłkę, hantelki (każda do 10kg), mam sandbaga (w tej chwili 11 kg). Przykładowy HIIT z dzisiaj rana:

12 rund 10s przerwy 50s ćwiczeń
one leg sqat, jump tuck
reptile push up
sumo sqat (11kgsandbag)
skakanka

tyllo problem jest w tym ze przy twojej budowie trzeba solidnie popracować z duzymi ciężarami by rozbudować troche nogi, wszytsko co robisz pogłębia dysproporcje góra dól

Czyli tylko wizyta na siłowni?
Czy w diecie coś zmienić?

dobrze gdybys ja wpisała w tabelke z wartosciami wyjdzie ile jesz kalorii. Troche mało bałka mi wygląda, ale powiem tak, jezli sie czujesz dobrze z ta dieta i ci odpowiada ja nie ingeruje bo zycie nie jest cyferką.
Robisz fajne treningi ,ale one są po prostu forma ruchu poprawiającego kondycje i sprawność z tym ze ona niestety nie modeluje sylwetki, Do modelowania potrzebne sa konkretne statyczne ćwiczenia i odpowiednie cięzary. Wiec tak, tylko wizyta na siłowni cos możne zmienić w twojej sylwetce.

Zobacz moja sylwetkę z tyłu placy mamy podobne i brak pasa, ale zobacz jak moje nogi wyrównuja góre
https://www.sfd.pl/akneraj/redukcja_II_po_masie/Kiedy_droga_staje_się_celem-t561919-s57.html 

Dobra. Będę musiała głęboko przemyśleć moją styczność z siłownią bo zależy mi na poprawie.
Wczoraj udało mi się złożyć jak cyferkowo moja dieta wygląda - nigdy nie liczyłam ile czego jem wczoraj się pilnowałam i wyszło
Suma dobowa: 1744kcal, 134g białko, 85g tłuszcze, 114g węglowodany

Figura godna pozazdroszczenia :)
Czy jest sens dalej tak ćwiczyć jak to robię teraz? Czy zmodyfikować ilość?

masz fajne możliwości i zacięcie i da sie wiele z tym zrobic juz mam wizję dieta ok, suplementuj tranem jeszcze
Wiesz ,co do ilości, serio to zależy od intensywności treningu i możliwości, ja jednak odradzam zawsze intensywne treningi codzienne, 3x w tygodniu skatowanie sie daje najlepsze wyniki reszta jak dasz rade to siłownia

Ćwicząc zawsze daje z siebie wszystko - zalana potem i zdyszana. Powtarzając zestawy ćwiczeń udaje mi się poprawić czas lub ilość powtórzeń (bez poświęcania jakości nad ilością).

Tran jak rozumiem może być łączony z omegą, którą już łykam?
Prześpię się z pomysłem pójścia na siłownie i dam znać co i jak.

Jeżeli bys miała czas to mogłabys przedstawić mi swoją wizję?
Bardzo dziękuję za pomoc :) i pozdrawiam