DT 2100kcal
Tydzień 2
Trening A
1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 3/3/3/5x5
20/22/25/ 27/30/35/40/45
20/25/30 35/37/40/42/45
O mamo jak mnie to bolało, jakie domsy okrutne mnie męczyły po ostatnich treningach, nie pamiętam żebym kiedokolwiek takie miała
Jak wygląda taki rozkład i takie mocniejsze zagęszczenie ciężaru? Ma to sens? Nie będzie za bardzo blokowało chęci progresu w ostatniej serii?
Ja wolę większe skoki niż 2,5 kg - no ale jak kto lubi. Nic nie narzucam - próbuj różnych rozwiązań. Pamiętaj że możesz dać np 3 serie progresu i potem stały ciężar lub nawet malejący. Masz duże pole do popisu.
2. Push press zza karku szerokim chwytem 3/3/5x5
10/17/20 22/25/27/30/32
10/20/25 30/30/30/30/30 x7
Trudniejszych ćwiczeń nie mieli?
Zrobiłam na stałym ciężarze, już sama nie wiem jak lepiej. Tak też było ok w każdym razie. Wybicie idzie mi w miarę ale opuszczanie sztangi po właściwym torze jest trudne - żeby trzymać odpowiednie napięcie całego ciała i nie szorować po szyi (przy pierwszych seriach sobie obtarłam kark). Końcowe serie lepiej mi szły.
Praktyka czyni mistrza. Stały ciężar też może być.
3. Przysiad klasyczny 3/3/3/5x5
20/30/35 40/45/50/55/60
20/30/40 45/50/55/60/62 x8
Ale mi dzisiaj ładnie szło, jakoś wyjątkowo płynnie. Ciężary akurat, bez strasznego parcia, natomiast skupiłam się na samym wykonaniu i było bardzo fajnie (tak myślę).
Na tyle dużo poszło że za tydzień spokojnie dasz radę większy ciężar załadować.
4. Wskoki po schodach 3 x 1-2 piętra
pieter: 6/7/8 (1 piętro = 7 schodków)
Zmachałam się pod koniec, już mi nogi odmawiały posłuszeństwa i w głowie kręćki.
To wbrew pozorom mocno absorbujące siły ćwiczenie.
I jeszcze z 10minut na skakance bo więcej nie dałam rady, zmęczone nogi, łydki to już w ogóle, i prawe kolano mnie coś pobolewa tym razem z tyłu, musi sobie wypocząć chyba.
Jak boli kolano to ja bym nie skakał.
Dietka wg rozpiski. Ulubione menu
- omlet z owocami i polewą z białka i tahini i czekoladą
- wołowina z ryżem i warzywami, parmezanem i oliwą, plus pomarańcza
- j/w
-szejk potreningowy
- kurczak z batatami i warzywami plus owoce
Dorwałam rack na cały trening jakie to szczęście jak się uda, bo na siłce sodoma i gomora i cała reszta ludków w kolejkach stała
Trzeci trening za mną, jeszcze dzisiaj czwarty, dam radę dam radę tylko chyba bez kardio bo to już może być ciężkie do wykonania.
Spokojnie to cardio możesz sobie darować.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-03-14 14:46:47
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!