SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1369126

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5996 Napisanych postów 10068 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214392
To już większy problem mnie przechodzi po jednym dniu zazwyczaj

04/02/18
DT tydzień 156


Trening I

1. Przysiad klasyczny ze sztangą na plecach 12/10/8/8/12+
(20/20) 30kg/40kg/50kg/62,5kg/47,5kgx14
(20/20) 30kg/40kg/50kg/65kg x7/47,5kgx16
(20/20) 30kg/40kg/50kg/65kg x8/47,5kgx17


Tak trochę się wahałam czy robić czy nie robić i w końcu stwierdziłam, że jak boli to nie będę się wysilać z większymi ciężarami ale za to przypomniałam sobie, że Night miał kiedyś dla mnie w planach serie po 21-24p Tylko ile serii to już nie pamiętałam. Zrobiłam 4 serie.

30kg x24/ 35kg x24 / 40kg x24 / 40kg x24

Przyznam, że te dwie ostatnie dały mi w kość ale zmusiłam się, żeby dociągnąć do 24p. Po prostu zrobiłam kilkusekundowe przerwy między ostatnimi powtórzeniami. Niezła pompka w uda wchodzi.


2. Wyciskanie sztangielek siedząc 15/12/9/9/15/18+
6kg/7kg/10kg/14kgx8/8kg/6kgx20
6kg/7kg/12kg/14kgx8/8kg/6kgx21
6kg/7kg/12kg/14kgx8/9kg/6kgx22

6kg/7kg/12kg/14kgx9/9kg/7kg x18

Z 14kg ostatnie powtórzenie z pomocą. Przy ostatniej serii już miałam dość, ale dobiłam parę ostatnich powtórzeń. Jeszcze jakaś zziajana byłam po tych przysiadach

3. Wyciskanie sztangielek chwytem neutralnym leżąc na ławce ze skosem dodatnim 30 stopni 15/12/9/12+
8kg/12kg/16kgx8/10kgx19
8kg/12kg/16kgx9/12kgx14
8kg/12kg/16kgx9/12kgx14

10kg/12kg/16kgx9/12kgx15

No ok, zaczęłam wyżej zgodnie z planem; przy pierwszej serii zawsze czuję jeszcze mocno, że barki się zmęczyły przy poprzednim ćwiczeniu i już pierwsza seria w sumie mi problemy sprawia, bo jest palenie miałam nadzieję na jakiś progres z 16tkami ale się nie udało.

4. Wznosy sztangielek bokiem leżąc na ławeczce 12/15/12/15+
5kg/2kg/5kg/2kgx22
5kg/3kg/5kg/3kgx17
5kg/3kg/5kg/3kgx19

5kg/3kg/5kg/3kgx19

Bez progresu ale jest wystarczająco ciężko.

5. Wyciskanie sztangielki oburącz zza głowy siedząc 12/10/8/12/15+
10kg/14kg/20kg/16kg/14kgx14
10kg/14kg/20kg/16kg/14kgx14
10kg/14kg/20kg x10/16kg/14kgx15

10kg/14kg/22kg x7/16kg/14kgx15

Może jak się przyzwyczaję do tego, w jaki sposób mam trzymać większą sztangielkę to będzie lepiej, Bo na razie troszkę nieporęcznie i nie mogłam jej opuścić tak nisko jak pozostałe.

6. Odwrotne rozpiętki butterfly
30/30/30
30/30/30
30/30/30

30/30/30

Już mi się tak nie chciało... barki paliły ale wymęczyłam.



Tak poza tym dieta wg rozpiski. Trochę miałam zachcianek w ubiegłym tygodniu, nie żebym chodziła głodna, ale jakoś za mną knoppers chodził albo w ogóle coś słodkiego, podjadać mi się chciało no. Zapijałam fantą zero
Pomiary stabilne (ale mi nowość ), ciut plusują o 0,5 -1cm w stosunku do tego co było miesiąc czy dwa temu. I waga ciut wyżej. Troszkę boczki bardziej miękkie. Nie lubię ale tak musi być

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Ja mam ostatnio takie zachciewajki. Nie ulegam, ale to chyba znak, że czas na krótką przerwę :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3328 Napisanych postów 8555 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 321811
a za mna chodzi pierś z brokułem xD
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5996 Napisanych postów 10068 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214392
Chyba trzeba by było być robotem, żeby nie mieć żadnych zachcianek, nigdy. Także czasem trzeba przeczekać, czasem ulec, czasem odpuścić, zależy od etapu. Ja w sumie od paru ładnych miesięcy jem wg rozpiski a nie własnego widzimisię i tym się usprawiedliwiam, że mogę mieć co jakiś czas zachciankę.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5996 Napisanych postów 10068 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214392
Natalia chyba za dużo chrupków z weekend było

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5996 Napisanych postów 10068 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214392
05/02/18
DT tydzień 16


Trening II

1. MC rumuński 18/15/15/9/18+
30kg/40kg/50kg/70kgx10/50kg x20
30kg/40kg/50kg/70kgx12/50kg x22
30kg/40kg/50kg/72,5kg/52,5kg x20

40kg/50kg/55kg/72,5kg x12/55kg x20

Zaczęłam wyżej, bo nie było mniejszych talerzy ale w sumie nie zrobiło mi tp zbyt większej różnicy. Ostatnie dwie poszły mi rewelacyjnie, bez większego problemu. W ostatniej tylko się trochę zziajałam po jakichś 16p. W najcięższej tez w sumie niżej ze sztangą zeszłam niż do tej pory i też było dobrze.
Zadowolona. W plecy też nieźle wchodzi.

2. Uginanie nóg jednonóż na wyciągu 8+6/8+6/8+6/8+6
16kg/16kg/18kg/18kg (wyciąg C:brama)
10kg/10kg/10kg/10kg (wyciąg A:ciężki)
18kg/18kg/18kg/18kg (wyciąg C:brama)

18kg/18kg/18kg/18kg x9 (wyciąg C:brama)

Ok, bardzo ładnie weszło, na koniec 3p dodałam.

3. Przysiady z pauzą 10s 3x6+
20kg x6/6/6
20kg x7/7/6
20kg x8/8/8

30kg x6/6/7

Miałam wziąć 25kg ale w koncu dodałam 10kg, bo krążków mi brakowało a poza tym twardym trza być a nie miętkim
Bez mazania zrobiłam, jeszcze wymęczyłam ostatnie 7powtórzenie chociaż już myślałam, że nie wstanę Uda nabiło.

4. Ściąganie wyciągu górnego wąsko młotkowo 12/10/10/10+/12+
32kg/45kg/54kg/50kgx12/41kgx16 (wyciąg C:brama)
21kg/28kg/32kg/30kgx12/26kgx14 (wyciąg A:ciężki)
32kg/45kg/59kg/54kgx12/50kgx14 (wyciąg C:brama)

32kg/50kg/64kg/54kgx12/50kgx16 (wyciąg C:brama)

Prę do przodu i w sumie nie mam na razie problemów z dokładaniem.
I tu muszę się przyznać co robiłam źle przez pierwsze tygodnie, że nie progresowałam - po pierwsze , że siedziałam za daleko od wyciągu, linka szła zbyt po skosie, przez co też mocniej w barki szło. Oraz druga sprawa, wypuszczając łopatki robiłam rotację nadgarstków, (zakładam, że błędnie) w sumie nie zdając sobie zbytnio z tego sprawy - zostało mi to po przyciąganiu jednorącz z rotacją z poprzedniego planu treningowego. Więcej grzechów nie pamiętam,
No, w każdym razie teraz jest ładnie i czucie pleców przednie.

4. Uginanie ramion ze sztangą podchwytem 12/10/10/12+
12,5kg/15kg/15kg/12,5kg x15
12,5kg/15kg/15kg/12,5kg x16
12,5kg/15kg/17,5kg/12,5kg x16

sztangielki 7kg

Ludu a ludu, nie było sztang, zrobiłam ze sztangielkami i 7kami tylko bo innych nie było.

5. Brzuch 3 serie
Wznosy nóg 4x15
Podciaganie piłki do klatki 3x15
allaszki 4x15

allahy 3x15

OK.


Dobrze było

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6530 Napisanych postów 36041 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679898
04/02/18
DT tydzień 156


Trening I

1. Przysiad klasyczny ze sztangą na plecach 12/10/8/8/12+
(20/20) 30kg/40kg/50kg/62,5kg/47,5kgx14
(20/20) 30kg/40kg/50kg/65kg x7/47,5kgx16
(20/20) 30kg/40kg/50kg/65kg x8/47,5kgx17


Tak trochę się wahałam czy robić czy nie robić i w końcu stwierdziłam, że jak boli to nie będę się wysilać z większymi ciężarami ale za to przypomniałam sobie, że Night miał kiedyś dla mnie w planach serie po 21-24p Tylko ile serii to już nie pamiętałam. Zrobiłam 4 serie.

30kg x24/ 35kg x24 / 40kg x24 / 40kg x24

Przyznam, że te dwie ostatnie dały mi w kość ale zmusiłam się, żeby dociągnąć do 24p. Po prostu zrobiłam kilkusekundowe przerwy między ostatnimi powtórzeniami. Niezła pompka w uda wchodzi.

Ile serii - to już kwestia do regulowania, w zależności od potrzeb. Ładnie poszło. Lekko nie było na bank.


2. Wyciskanie sztangielek siedząc 15/12/9/9/15/18+
6kg/7kg/10kg/14kgx8/8kg/6kgx20
6kg/7kg/12kg/14kgx8/8kg/6kgx21
6kg/7kg/12kg/14kgx8/9kg/6kgx22

6kg/7kg/12kg/14kgx9/9kg/7kg x18

Z 14kg ostatnie powtórzenie z pomocą. Przy ostatniej serii już miałam dość, ale dobiłam parę ostatnich powtórzeń. Jeszcze jakaś zziajana byłam po tych przysiadach

No takie zakresy wypompowują siły cholernie. Kto nie próbował - to polecam.

3. Wyciskanie sztangielek chwytem neutralnym leżąc na ławce ze skosem dodatnim 30 stopni 15/12/9/12+
8kg/12kg/16kgx8/10kgx19
8kg/12kg/16kgx9/12kgx14
8kg/12kg/16kgx9/12kgx14

10kg/12kg/16kgx9/12kgx15

No ok, zaczęłam wyżej zgodnie z planem; przy pierwszej serii zawsze czuję jeszcze mocno, że barki się zmęczyły przy poprzednim ćwiczeniu i już pierwsza seria w sumie mi problemy sprawia, bo jest palenie miałam nadzieję na jakiś progres z 16tkami ale się nie udało.

I tak ładnie - nie ma co narzekać.

4. Wznosy sztangielek bokiem leżąc na ławeczce 12/15/12/15+
5kg/2kg/5kg/2kgx22
5kg/3kg/5kg/3kgx17
5kg/3kg/5kg/3kgx19

5kg/3kg/5kg/3kgx19

Bez progresu ale jest wystarczająco ciężko.

OK

5. Wyciskanie sztangielki oburącz zza głowy siedząc 12/10/8/12/15+
10kg/14kg/20kg/16kg/14kgx14
10kg/14kg/20kg/16kg/14kgx14
10kg/14kg/20kg x10/16kg/14kgx15

10kg/14kg/22kg x7/16kg/14kgx15

Może jak się przyzwyczaję do tego, w jaki sposób mam trzymać większą sztangielkę to będzie lepiej, Bo na razie troszkę nieporęcznie i nie mogłam jej opuścić tak nisko jak pozostałe.

Kwestia wprawy. Się zaprzyjaźnicie z czasem .

6. Odwrotne rozpiętki butterfly
30/30/30
30/30/30
30/30/30

30/30/30

Już mi się tak nie chciało... barki paliły ale wymęczyłam.

Zuch dziewczyna



Tak poza tym dieta wg rozpiski. Trochę miałam zachcianek w ubiegłym tygodniu, nie żebym chodziła głodna, ale jakoś za mną knoppers chodził albo w ogóle coś słodkiego, podjadać mi się chciało no. Zapijałam fantą zero
Pomiary stabilne (ale mi nowość ), ciut plusują o 0,5 -1cm w stosunku do tego co było miesiąc czy dwa temu. I waga ciut wyżej. Troszkę boczki bardziej miękkie. Nie lubię ale tak musi być

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6530 Napisanych postów 36041 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679898
05/02/18
DT tydzień 16


Trening II

1. MC rumuński 18/15/15/9/18+
30kg/40kg/50kg/70kgx10/50kg x20
30kg/40kg/50kg/70kgx12/50kg x22
30kg/40kg/50kg/72,5kg/52,5kg x20

40kg/50kg/55kg/72,5kg x12/55kg x20

Zaczęłam wyżej, bo nie było mniejszych talerzy ale w sumie nie zrobiło mi tp zbyt większej różnicy. Ostatnie dwie poszły mi rewelacyjnie, bez większego problemu. W ostatniej tylko się trochę zziajałam po jakichś 16p. W najcięższej tez w sumie niżej ze sztangą zeszłam niż do tej pory i też było dobrze.
Zadowolona. W plecy też nieźle wchodzi.

Ekstra poszło. Brawo.

2. Uginanie nóg jednonóż na wyciągu 8+6/8+6/8+6/8+6
16kg/16kg/18kg/18kg (wyciąg C:brama)
10kg/10kg/10kg/10kg (wyciąg A:ciężki)
18kg/18kg/18kg/18kg (wyciąg C:brama)

18kg/18kg/18kg/18kg x9 (wyciąg C:brama)

Ok, bardzo ładnie weszło, na koniec 3p dodałam.

Jest moc.

3. Przysiady z pauzą 10s 3x6+
20kg x6/6/6
20kg x7/7/6
20kg x8/8/8

30kg x6/6/7

Miałam wziąć 25kg ale w koncu dodałam 10kg, bo krążków mi brakowało a poza tym twardym trza być a nie miętkim
Bez mazania zrobiłam, jeszcze wymęczyłam ostatnie 7powtórzenie chociaż już myślałam, że nie wstanę Uda nabiło.

Twarda sztuka z Ciebie. To ćwiczenie ma dużo zalet - poprawia się separacja mięśni, wzmacniamy mięśnie stabilizujące. Myślę że będzie to fajne urozmaicenie treningu na czas do końca tego planu.

4. Ściąganie wyciągu górnego wąsko młotkowo 12/10/10/10+/12+
32kg/45kg/54kg/50kgx12/41kgx16 (wyciąg C:brama)
21kg/28kg/32kg/30kgx12/26kgx14 (wyciąg A:ciężki)
32kg/45kg/59kg/54kgx12/50kgx14 (wyciąg C:brama)

32kg/50kg/64kg/54kgx12/50kgx16 (wyciąg C:brama)

Prę do przodu i w sumie nie mam na razie problemów z dokładaniem.
I tu muszę się przyznać co robiłam źle przez pierwsze tygodnie, że nie progresowałam - po pierwsze , że siedziałam za daleko od wyciągu, linka szła zbyt po skosie, przez co też mocniej w barki szło. Oraz druga sprawa, wypuszczając łopatki robiłam rotację nadgarstków, (zakładam, że błędnie) w sumie nie zdając sobie zbytnio z tego sprawy - zostało mi to po przyciąganiu jednorącz z rotacją z poprzedniego planu treningowego. Więcej grzechów nie pamiętam,
No, w każdym razie teraz jest ładnie i czucie pleców przednie.

No i super - fajnie że sama eksperymentujesz i te detale wyłapałaś. Jeszcze trochę i Ty mi ułożysz plan i będziesz pilnowała czy się nie opieprzam .

4. Uginanie ramion ze sztangą podchwytem 12/10/10/12+
12,5kg/15kg/15kg/12,5kg x15
12,5kg/15kg/15kg/12,5kg x16
12,5kg/15kg/17,5kg/12,5kg x16

sztangielki 7kg

Ludu a ludu, nie było sztang, zrobiłam ze sztangielkami i 7kami tylko bo innych nie było.

Tys piknie

5. Brzuch 3 serie
Wznosy nóg 4x15
Podciaganie piłki do klatki 3x15
allaszki 4x15

allahy 3x15

OK.

OK


Dobrze było
I to mi się podoba.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5996 Napisanych postów 10068 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214392
Tak sobie myślę, że może porobię przez te ostatnie tygodnie treningu przysiady właśnie w takiej sekwencji 21-24p? Tak dla odmiany? Bo miałeś mi to zamienić już wcześniej chyba ale nie wiem czemu w końcu zrezygnowałeś (chyba, że to przez to, że za dużo marudziłam )

nightingal

Twarda sztuka z Ciebie. To ćwiczenie ma dużo zalet - poprawia się separacja mięśni, wzmacniamy mięśnie stabilizujące. Myślę że będzie to fajne urozmaicenie treningu na czas do końca tego planu.

No i super - fajnie że sama eksperymentujesz i te detale wyłapałaś. Jeszcze trochę i Ty mi ułożysz plan i będziesz pilnowała czy się nie opieprzam .


Też tak myślę, poza tym właśnie co zauważyłam na sam koniec serii , że plecy mi się zaczynały męczyć , szczególnie dół prostowników, nad brzuchem trzeba popracować jak zywkle.
Żebyś wiedział musztrować to już mogę zacząć, jeśli trzeba



Zmieniony przez - missInvincible w dniu 06/02/2018 13:10:25

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

forma lato