DT MissInvincible

22/10/17
DT BWT 130/250/60
Dzień 4

Trening III

1. Przysiad bułgarski z dalekim wykrokiem i noga zakroczna wysoko 12/12/12/12/12
cc/5kg/6kg/7kg/7kg

Oesuuu za jakie grzechy? Posladek i dwugłowy dużo mocniej czuję przy lewej nodze wykrocznej.

A od której nogi zaczynasz ćwiczenie??

2. Wykroki chodzone na szeroko 12/12/12/12+
10kg/10kg/10kg/10kg

Filmik, żeby się upewnić, że tak to ma wyglądać.

3.Wyciskanie sztangi siedząc zza karku 12/10/8/12/14+
10kg/15kg/20kg/17,5kg/12,5kg x18

W sumie dobrze mi się wyciskało, mysłałam, że tu będzie mi gorzej szło ale ani ciężar nie był wyzwaniem ani sama technika.

Nagraj kiedyś jak możesz - tu technika najważniejsza.

4. Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim 20-30 stopni chwyt klasyczny 15/12/9/12+
8kg/10kg/12kg/8kg x16

Tutaj za to smieszne ciężary a mi okrutnie ciężko. W sumie lepiej mi się 12tki wyciskało niż te 8ki. Z małymi sztangielkami gorzej mi się odpowiednio ustabilizować.

Spokojnie - nie stawiamy teraz na jakieś rekordy na ławce.

5. Facepull z liną leżąc plecami na ławeczce pod wyciągiem górnym 12/15/12/15+
9kg/6kg/9kg/6kg (wyciąg A - ciężki)

Bardzo pozytywnie. Muszę przyznać, że w tej wersji facepulla najbardziej czułam tył barków. Podoba mi się.

Wiedziałem że się spodoba. Jest jeszcze opcja robienia tego na ławce z głową w dół - też ciekawe i ślicznie wchodzi.


Dostałam maila od osteopaty, że odchodzi na emeryturę czyli znowu przyjdzie mi szukać nowego specjalisty Ale tak jak wspomniałam Nightowi, u niego komunikacja była na poziomie zerowym, zupełnie nic na temat swoich dolegliwosci się nie dowiedziałam, po prostu robił swoje ale zupełnie nic nie chciał tłumaczyć. No ale szukanie nowej osoby to też udręka.

Może znajdziesz lepszego.

Wszystko nagrane szefie miłego oglądania.

W bułgarze raz od lewej raz od prawej, żeby się przkonać i za każdym razem lewą stronę czułam lepiej.

To następnym razem zaczynaj od lewej właśnie i zobacz jak to będzie wyglądało z tym mocniejszym spięciem. Obstawiam że prawa będzie mocniej spięta wtedy. Ale najlepiej to sprawdzić.

Poniedziałek - DNT

Domsy w posladkach i nogach konkretne. Najbardziej dały mi się we znaki przywodziciele i spółka, aż ciężko po schodach się wchodziło.

Muszę zrobić kilka dodatkowych badań i chciałam znaleźć jakies laboratorium w swoim miescie (mieszkam w UK). Za sam profil tarczycowy TSH, Ft3, Ft4 musiałabym zapłacić £70. 350zł za samą tarczycę? Kurdę! Czyli jak bym chciała zrobić wszystkie badania, które mi potrzebne to bym ze 4000zł zapłaciła. Nie wspominając, że są to ceny, które oferują polskie placówki, po rzekomo konkurencyjnych cenach. Nawet nie przeliczając na złotówki a po prostu porównując do innych usług, są to ekstremalnie wysokie ceny.
By się wstydzili

A w ubiegłym tygodniu byłam w przychodni na badaniu na wirus HPV. Normalnie parodia Pielęgniarka mówi, że wytłumaczy mi na czym polega badanie - ja patrzę, a ona wchodzi na google.com i pokazuje zdjęcia z badania ginekologicznego i zaczyna tłumaczyć, co gdzie jest i po co się co wkłada ja pierdzielę po badaniu prawie mi biła brawo, że taka dzielna byłam. Myslałam, że padnę ze smiechu Chociaż może powinnam się cieszyć, że pielęgniarki są miłe.

Na zdjęciu obiad- potrawka z kurczaka z dynią i makaronem ryżowym.




24/10/17
DT BWT 130/250/60
Tydzień 1


Trening IV

1. Hip thrust 8/8/8/8
z gumą: 60kg/70kg/80kg/80kg

Nie było ani jednej wolnej maty, żeby podłożyć pod sztangę! A sprawdzałam na każdej przerwie między seriami. Nie progresowałam ponad 80kg bo myslałam, że pęknę na pół także nie czułam nawet posladków, tylko przednie rejony mam nadzieję, że mimo wszystko sobie popracowały.

2. Unoszenie nóg z piłką 12/12/12/12+
12/12/12/12

Ummm nie wiem czy się polubimy. W ogóle jest to dosyć problematyczne ćwiczenie, wymagające sporo wolnego miejsca. U nas ławeczki są tylko w okreslonej częsci, przy sztangielkach i squat rackach i nie da się ich nigdzie przeniesć. Ale wpakowałam się między panów robiących bicki i tyle. Od trzeciej serii baaardzo paliły mnie dwójki, domsy się chyba nadal odzywały, czucie posladków cały czas dobre, chociaż nogi dały mi bardziej popalić niż posladki. W sumie jest to nieco cięższe ćwiczenie, niż by się mogło wydawać na pierwszy rzut oka.

3. Uginanie jednonóż na maszynie 1) 10+10 2) 8+8 3) 6+6+6
6kg+8kg / 10kg+8kg / 8kg+12,5kg+6kg (wyciąg B - ciężki)

Co za masakracja dla dwójek! Normalnie miłosć od pierwszego ugięcia <3
Nie jestem pewna czy dobrze rozłożyłam ciężar. Generalnie 12,5kg to już jest dla mnie bardzo bardzo duży ciężar na tym wyciągu. Robiłam jak najwolniej mogłam w tej 3 serii, ale biorąc pod uwagę założenia planu, lepiej by było zrobić 12kg w drugiej serii a w trzeciej 10kg a na serio wolniej.

4. Podciąganie na drążku 3 serie
opuszczanie 5/5/5

Jako że się obraziłam na podciąganie i nie robiłam go na ostatnich paru treningach to postanowiłam się nie osmieszać i zrobić najpierw opuszczanie. Poziom kortyzolu mógłby mi niebezpiecznie skoczyć jak bym zaczęła się podciągać

5. Wiosłowanie sztangielką 12/10/10+/12+
14kg/16kg/16kg x12/16kg x14

Tutaj za to próbowałam wyczuć technikę. Przy takim specyficznym torze ruchu jest faktycznie dużo ciężej i ostatnia seria już była wyzwaniem.
Nagrałam dwa filmy i na pierwszym jakis chłopak usiadł mi tuż przed kamerą a na drugim ucięło mi nogi.

6. Brzuch 3 serie
Spięcia z piłką x40/x30/x20

OK.

Jak wracałam do domu to piekły mnie mięsnie pleców. Niby tylko dwa ćwiczenia na tę partię a jednak czułam się jakbym cały trening im poswięciła.
Przy wznosach z piłką chyba wzbudzałam zainteresowanie, bo jeden z facetów pytał, której partii to ćwiczenie służy i nawet wyraził chęć wypróbowania na własnej skórze Przy HT często panowie pytają mnie o co chodzi w tym ćwiczeniu i zawsze uważają, że jest to mega skomplikowane chyba dlatego, że mnie widzą latającą z tymi wszystkimi matami, gumami, stepem itp.

Dieta:
2 052,7 kcal 127,7 g 263,8 g 54,1 g

1. jaja, skrobia, gruszka, jeżyny, masło orzechowe, czeko
2. losos, ryż, ogórek, sałata
3. j/w + figa, wafle kukurydziane
4. ziemniaki, papryka, pomidor + whey pudding, mango, jabłko, tahini





Zmieniony przez - missInvincible w dniu 10/25/2017 1:08:36 PM

Zmieniony przez - missInvincible w dniu 10/25/2017 1:11:57 PM

[
Domsy w posladkach i nogach konkretne. Najbardziej dały mi się we znaki przywodziciele i spółka, aż ciężko po schodach się wchodziło.

Muszę zrobić kilka dodatkowych badań i chciałam znaleźć jakies laboratorium w swoim miescie (mieszkam w UK). Za sam profil tarczycowy TSH, Ft3, Ft4 musiałabym zapłacić £70. 350zł za samą tarczycę? Kurdę! Czyli jak bym chciała zrobić wszystkie badania, które mi potrzebne to bym ze 4000zł zapłaciła. Nie wspominając, że są to ceny, które oferują polskie placówki, po rzekomo konkurencyjnych cenach. Nawet nie przeliczając na złotówki a po prostu porównując do innych usług, są to ekstremalnie wysokie ceny.
By się wstydzili

No ceny imponujące.

A w ubiegłym tygodniu byłam w przychodni na badaniu na wirus HPV. Normalnie parodia Pielęgniarka mówi, że wytłumaczy mi na czym polega badanie - ja patrzę, a ona wchodzi na google.com i pokazuje zdjęcia z badania ginekologicznego i zaczyna tłumaczyć, co gdzie jest i po co się co wkłada ja pierdzielę po badaniu prawie mi biła brawo, że taka dzielna byłam. Myslałam, że padnę ze smiechu Chociaż może powinnam się cieszyć, że pielęgniarki są miłe.

Na zdjęciu obiad- potrawka z kurczaka z dynią i makaronem ryżowym.




24/10/17
DT BWT 130/250/60
Tydzień 1


Trening IV

1. Hip thrust 8/8/8/8
z gumą: 60kg/70kg/80kg/80kg

Nie było ani jednej wolnej maty, żeby podłożyć pod sztangę! A sprawdzałam na każdej przerwie między seriami. Nie progresowałam ponad 80kg bo myslałam, że pęknę na pół także nie czułam nawet posladków, tylko przednie rejony mam nadzieję, że mimo wszystko sobie popracowały.

To może noś coś swojego - otulina na rury z hydrauliczengo kawałek naciętego wzdłuż makaronu do nauki pływania. Bądź kreatywna.

2. Unoszenie nóg z piłką 12/12/12/12+
12/12/12/12

Ummm nie wiem czy się polubimy. W ogóle jest to dosyć problematyczne ćwiczenie, wymagające sporo wolnego miejsca. U nas ławeczki są tylko w okreslonej częsci, przy sztangielkach i squat rackach i nie da się ich nigdzie przeniesć. Ale wpakowałam się między panów robiących bicki i tyle. Od trzeciej serii baaardzo paliły mnie dwójki, domsy się chyba nadal odzywały, czucie posladków cały czas dobre, chociaż nogi dały mi bardziej popalić niż posladki. W sumie jest to nieco cięższe ćwiczenie, niż by się mogło wydawać na pierwszy rzut oka.

No - jest ciężkie pomimo pozornej banalności.

3. Uginanie jednonóż na maszynie 1) 10+10 2) 8+8 3) 6+6+6
6kg+8kg / 10kg+8kg / 8kg+12,5kg+6kg (wyciąg B - ciężki)

Co za masakracja dla dwójek! Normalnie miłosć od pierwszego ugięcia <3
Nie jestem pewna czy dobrze rozłożyłam ciężar. Generalnie 12,5kg to już jest dla mnie bardzo bardzo duży ciężar na tym wyciągu. Robiłam jak najwolniej mogłam w tej 3 serii, ale biorąc pod uwagę założenia planu, lepiej by było zrobić 12kg w drugiej serii a w trzeciej 10kg a na serio wolniej.

Poeksperymentujesz za tydzień i sama zobaczysz co lepsze. Fajnie że weszło.

4. Podciąganie na drążku 3 serie
opuszczanie 5/5/5

Jako że się obraziłam na podciąganie i nie robiłam go na ostatnich paru treningach to postanowiłam się nie osmieszać i zrobić najpierw opuszczanie. Poziom kortyzolu mógłby mi niebezpiecznie skoczyć jak bym zaczęła się podciągać

OK

5. Wiosłowanie sztangielką 12/10/10+/12+
14kg/16kg/16kg x12/16kg x14

Tutaj za to próbowałam wyczuć technikę. Przy takim specyficznym torze ruchu jest faktycznie dużo ciężej i ostatnia seria już była wyzwaniem.
Nagrałam dwa filmy i na pierwszym jakis chłopak usiadł mi tuż przed kamerą a na drugim ucięło mi nogi.

No tak właśnie miało to działać. Nie trzeba przez to szaleć z ciężarem.

6. Brzuch 3 serie
Spięcia z piłką x40/x30/x20

OK.

OK

Jak wracałam do domu to piekły mnie mięsnie pleców. Niby tylko dwa ćwiczenia na tę partię a jednak czułam się jakbym cały trening im poswięciła.
Przy wznosach z piłką chyba wzbudzałam zainteresowanie, bo jeden z facetów pytał, której partii to ćwiczenie służy i nawet wyraził chęć wypróbowania na własnej skórze Przy HT często panowie pytają mnie o co chodzi w tym ćwiczeniu i zawsze uważają, że jest to mega skomplikowane chyba dlatego, że mnie widzą latającą z tymi wszystkimi matami, gumami, stepem itp.

i jak ten co chciał wypróbować?? Przeżył.

Dieta:
2 052,7 kcal 127,7 g 263,8 g 54,1 g

1. jaja, skrobia, gruszka, jeżyny, masło orzechowe, czeko
2. losos, ryż, ogórek, sałata
3. j/w + figa, wafle kukurydziane
4. ziemniaki, papryka, pomidor + whey pudding, mango, jabłko, tahini

HT bez maty - składam pokłony, ja miałam siniaki przez 3 tyg po jednej próbie...

ufff ciezka sprawa HT bez maty

Nigdy nie używałam maty do HT, może dlatego ciągle mam taki marny ciężar Zawsze podkładam swój ręcznik, składam go na kilka razy i przy moich ciężarach daje radę.

o matko! to musi boleć potwornie, nie dziwie się, że bałaś się pęknięcia na pół. Ja przy ciężarze powyżej 80kg miałam czasem siniaki pomimo pianki, teraz zakładam piankę i jeszcze ręcznik dodatkowo

nightingal

To może noś coś swojego - otulina na rury z hydrauliczengo kawałek naciętego wzdłuż makaronu do nauki pływania. Bądź kreatywna.

i jak ten co chciał wypróbować?? Przeżył.

Pomysłowe! Jesli znowu przydarzy się podobna sytuacja to będę musiała o tym pomysleć

Wstydził się. Ma spróbować jak będzie mniej ludzi


Dziewczyny, wiecie o co chodzi nie lubię się tak okaleczać bez sensu. HT bez żadnej podkładki to przegięcie! Na szczęscie rzadko się zdarza, żeby nie było mat. Viki ja kiedys używałam ręcznika ale z matą jest dużo bardziej komfortowo.