Swietny Will , swietna Margot, swietny Jared (mimo że jestem fanką Jokera według Heatha Ledgera to uważam, że Jared naprawdę podołał zadaniu). Dobry humor.
Wszystko zwalone przez te pradawne potwory tzn. ja rozumiem, że trzymają się tego, co było w komiksach ale no kurczę (nie chcę za dużo spojlerować. Ale np. Batmany wg Nolana były bardziej ''przyziemne'' i przez to zawsze będą dla mnie nr 1.
Generlanie bardzo fajny film, bardzo fajne poszczególne postaci, ale wg mnie mogli to zrobić lepiej
Ps. za mało Jokera
Ps.2 zdecydowanie za mało Batmana
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html