SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1361416

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
16/03/16
DT BTW 130/55/250
Dzień 19/137



Plecy + barki

1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki szeroko 10/10/10/10/8/6
27,5kg / 32,5kg / 34,5kg / 37,5kg / 39kg / 41,5kg
25kg / 27,5kg / 32kg / 34,5kg / 37,5kg / 39kg
2. Wyciskanie żołnierskie 10/10/10/8/6
10x15kg / 10x15kg / 10x15kg / 10x17,5kg / 8x20kg
10x15kg / 10x15kg / 9x15kg / 7x17,5kg / 5x17,5kg
3. Wiosłowanie sztangielkami w oparciu na skosie 4x10
16kg x 10/10/8/8
14kg x 10/10/10/10
4. Przyciąganie drążka wyciagu dolnego do brzucha 4x10
10x29,5kg / 10x29,5kg / 10x32kg / 10x32kg
27,5kg x 10/10/10/10
5. Wznosy ramion bokiem 4x15
3kg x 20/17/15/15
3kg x 15/15/15/15
6. Wznosy ramion bokiem w pochyleniu tułowia 4x15
2kg x 15/15/15/15
3kg x 12 / 2kg x15 /15 /15
7. Brzuchy na rzymskiej
15/15/15


Żołnierskie tym razem znacznie lepiej, co nie zmienia faktu, że nadal leszczarsko.
Wiosłowanie sztangielkami dosyć ciężko,16kg na tę chwilę max, żeby nie szarpać.
Wznosy w pochyleniu są tak okrutnie nudne, że chyba nie dam rady ich robić z własnej nieprzymuszonej woli. Maybe jakies face pull zamiast tego?


Mobilizacja:

Rozbijanie m. posladkowych
+ według książki zestaw na srodę (zapomniałam zapisać jak te ćwiczenia się nazywały)

Dzisiaj tylko tyle , bo już zasypiałam w miejscu i więcej wygibasów mi się nie chciało robić.



Miska:

Warzywa: cukinia, papryka, cebula, pomidorki koktajlowe, kapusta kiszona
Suple: zm6, wit. d3 k2, tran, wapń

*Brzuchol cos wzdęty, już dawno mi nie dokuczał, więc nie wiem co mu w tym tygodniu nie pasuje



""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 484 Napisanych postów 6372 Wiek 89 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 120575
Dobra koszulka :D

Ps. Tyle szarpnęłaś w MC, a 16 kg wiosło? Wstydź się
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
FiQus
Dobra koszulka :D

Ps. Tyle szarpnęłaś w MC, a 16 kg wiosło? Wstydź się



Obiecuję poprawę
A tak serio, musze przyznać, że wiosłując leżąc na ławce z 16tkami dosyć mi ciężko, zakładając, że nie bujam ciałem i jestem przyklejona do ławki cały czas. Na filmie jest trochę więcej kg bo inne wiosło, chcociaż tam też sie dopiero rozkręcam i mam nadzieję, że w tym cyklu podejdę pod 30kg a co!

Witam u siebie



17/03/16
DNT BTW 130/55/200
Dzień 20/137



DNT. Mocne domsy w dwójkach.


Mobilizacja:

-Przysiad olimpijski przy scianie
-Rotacja zewnetrzna biodra z ugięciem

+ klasyczne rozciąganie tricepsa
+ odwrotne przeciąganie



Miska:

Warzywa: cukinia, papryka, pomidor, rzodkiewka, ogórek kiszony
Suple: zm6, tran, k2 d3, wapń


Ciąg dalszy problemów z brzuchem grrr niech już przejdzie.




""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
16 kg na rękę w wiosłowaniu w oparciu o ławce, gdzie ruch jest mocno wyizolowany to bardzo duży ciężar.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 484 Napisanych postów 6372 Wiek 89 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 120575
Widzisz, ja to potrafię zmotywować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
eveline
16 kg na rękę w wiosłowaniu w oparciu o ławce, gdzie ruch jest mocno wyizolowany to bardzo duży ciężar.

Dla mnie jest ciężko i tego się trzymam Mam nadzieję, że nie kaszanię techniki.

FiQus
Widzisz, ja to potrafię zmotywować




18/03/16
DNT BTW 130/55/200
Dzień 21/137



OFF.
Mobilizacji, przyznaję się bez bicia, nie zrobiłam.

Byłam w kinie na The Boy i mogę polecić, naprawdę nieżle zrobiony horror (a od lat nie widziałam dobrego). Co do końcówki mam mieszane uczucia ale generalnie film jako całosć był niezły.








19/03/16
DT BTW 130/55/250
Dzień 22/137




1. Przysiad 5x10
45kg / 50kg / 52,5kg / 55kg / 57,5kg x9
40kg / 45kg / 50kg / 52,5kg / 55kg
30 / 35 / 40 / 45 / 50

2. Bułgar 3x10
5kg x 10/10/10
4kg x 10/10/10
4kg x 10/10/10

3. Goblet 4x10
22kg x 10/10/10/10
22kg x 10/9/9/8
20kg x 10/10/10/10

4. Hip Thrust 6x15 T1230
45kg / 50kg / 52,5kg / 55kg / 57kg / 60kg
40kg / 45kg / 50kg / 55kg / 57,5kg / 60kg
30 / 40 / 45 / 50 / 55 / 57,5

5. Odwodzenie na maszynie 4x20
39kg x 20/20/20/20
39kg x 20/20/20/20
32kg x 20/20/20/20

6. Wznosy łydek na maszynie 3x15
52kg x 15/15/15
52kg x 15/15/15
52kg x 15/15/15



Mobilizacja

-Przysiad olimpijski przy scianie
-Rotacja zewnetrzna biodra z ugięciem
- Mob łydek

+prostowanie biodra z tasmą
+ rozbijanie powierzchni podeszwy



Przysiad - ostatnia seria ciężko i jednego powtórzenia zabrakło ale nie chciałam oszukiwać na głębokosci.
Bułgar - lepiej się ustawiłam i fajnie czułam posladki.
Goblet - ostatnio wychodzi mi bardzo ładnie. Pompka weszła.
Hip Thrust - ostatnie serie wymęczone.



Zmieniłam kolejnosć ćwiczeń, tak jak Nightingal zaproponował. Tutaj w zasadzie tylko hip thrust wypadł z miejsca 1 na 4, więc nie było diametralnej różnicy. Zawsze dobrze zacząć trening nóg od przysiadu a HT gdziekolwiek nie wsadzę i tak nie polubię. Trochę ciężej się go robiło, ostatnia seria już mocno wymęczona.

Zastanawiam się czy w przysiadzie i ht dobrze robię idąc w kierunku aż takiego zagęszczenia ciężaru z serii na serię. Jeszcze chwila i w każdej będzie różnica 2,5kg. Ale progresując o 5kg- 10kg musiałabym za nisko zaczynać a tak to jednak więcej wysiłku trzeba włożyć, dużo bardziej się umęczę, więc chyba tak będzie dobrze.


Kurczę, cały tydzień jestem powzdymana, jeszcze teraz wodę zatrzymałam. Nie mam pomysłu od czego, jedyne co ostatnio zmieniłam to makrosy.


Miska:

Warzywa: pomidor, sałata, papryka, ogórek kiszony, passata pomidorowa, cebula
Suple: ZM6, wit. C, wit. D3+K2, tran, wapń









Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-03-21 10:23:35
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
20/03/16
DT BTW 130/55/250
Dzień 23/137




Plecy+klata


1. Podciąganie (z asystentem)
5s x 7
5s x 7
2. Wiosło sztangielką 8/8/8/6
20kg / 22kg / 24kg / 26kg
18kg / 20kg / 22kg / 24kg
16 / 18 / 20 / 22 + 12kgx16

3. Ściąganie Vki wyciągu górnego do klatki 4x12
25kg x 12/12/12/12
25kg x 12/12/12/12
20,5kg x 12/12/12/12

4. Wyciskanie sztangielek na skosie 30stopni 10/10/10/8/6
10x12kg / 10x12kg / 10x12kg / 6x16kg / 5+1 x16kg
10x12kg / 10x12kg / 10x12kg / 7x14kg / 6x14kg
10x 8kg / 9 / 12 /12 /12 / 12

5. Rozpiętki na skosie 3x10
10x6kg / 10x6kg / 10x7kg
6kg x 10/10/10
6kg x 10/10/10

6. Uginanie młotkowe 3x12
12x6kg / 12x6kg / 10x7kg
6kg x 12/12/12
6kg x 12/12/12

7. Odwrotne pompki 3s
16/12/10
15/12/10
prostowanie na wyciągu 9kg x 15/15/15



Mobilizacja:

-Rotacja zewnetrzna biodra z ugięciem

+obniżka
+rotatrory barków

+ rozciąganie (zapomniałam wczesniej pisać, że robię)


Podciąganie - baaardzo ciężko, asystent postanowił pomagać mniej niż ostatnio
Wiosło - również bardzo ciężko, za 26kg pierwszy raz się wzięłam.
Sciąganie vki - za szybko tu poszłam z obciążeniem do góry, raczej posiedzę dłużej na 25kg bo ostatnie powtórzenia są mocno wymęczone i nieco szarpane.
Wyciskanie na skosie - nie było 14kg i jakims cudem udało mi się wycisnąć 16tki. Nie mam pojęcia jak mam tu progresować. Za tydzien juz jechac 14kg x 10 ? W trzech seriach nie ma szans na to. Może się też okazać, że 16tek za tydzień w ogóle nie wycisnę, naprawdę nigdy nie wiem czego się spodziewać w tym ćwiczeniu, bo tu raz idzie mi dobrze a raz koszmarnie.
Reszta OK.

Pasowało mi robić najpierw plecy a później klatkę i ramiona, bo przypomina to split, a split memu sercu najbliższy Chociaż wtedy zaczynam się zastanawiać czy słusznie rozdzieliłam plecy na dwa dni.


Byłam w kinie na 10 Cloverfield Lane - bardzo dobry film! Mmmm zakończenie dyskusyjne ale poza tym bardzo ciekawa fabuła, warto zobaczyć.


Miska:

Warzywa: kapusta kiszona, pomidor, passata, cebula, papryka
Suple: zapomniałam








1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
21/03/16
DNT BTW 130/55/200
Dzień 24/137



DNT.

Mobilizacja:

W tym tygodniu męczę wzorzec pistoletu.

- rozbijanie łydek wałkiem
- rozciąganie scięgna achillesa z gumą
- rozciąganie kanapowe (ale tu miałam problem z lewą nogą prawa sprawnie poszła, ale lewa z wielkim bólem może minutę wytrzymałam i pozycja, którą przyjęłam nie była książkowa)

+ mob. trica z piłką
+ cos, co zapomniałam jak się nazywa

+ rozciąganie od eve


Wydaje mi się , że się poszerzyłam w plecach (mimo iż pomiary zbytnio tego nie odzwierciedlają) ale sukienka, w której chodzę do pracy robi się podejrzanie ciasna a jeszcze teraz mam domsy w plecach, to przy głębszym wdechu mam wrażenie, że mi najszersze rozsadzi Szkoda, że ta szerokosć pleców nie idzie u mnie w parze z wąską talią, nie jestem zadowolona z tego, jak to wygląda obecnie.


Cały czas mam problem ze wzdęciami. Poza tym piję jak smok a do toalety nie latam zbyt często.
Kiedys to była norma ale już od paru ładnych miesięcy nie miałam z tym problemu, więc co jest? się pytam.



Miska:


Warzywa: pomidor, ogórek kiszony, brokuł, kalafior, marchew
Suple: ZM6, wit. C, wit. D3+K2, tran, wapń




""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
22/03/16
DT BTW 130/55/250
Dzień 25/137



Dwójki + pośladki

1. RDL 10/10/10/8/6
45kg / 50kg / 55kg / 60kg / 65kg
40kg / 45kg / 50kg / 55kg / 60kg x 7
30kg / 40kg / 45kg / 50kg / 55kg

2. Uginanie nóg leżąc T1130 4x12
12x20,5kg / 12x20,5kg / 12x20,5kg / 12x20,5kg
12x24kg / 9+3x24kg / 12x20kg / 12x20kg
23kg x 12/12/12/12

3. ''Zbieranie grzybków"" 3x12
14kg / 14kg / 14kg
12kg / 12kg / 12kg
9kg / 12kg / 12kg

4. Wznosy z opadu 4x20
20/20/20/20
20/20/20/20
20/20/20/20

5.. Odwodzenie nogi w tył na wyciągu 3x15
zapomniałam
9kg x 15/15/15 - wyciągB
12,5kg x 15/15/15 - wyciągA

6. Hip Bridge (lekko) 4x20
17,5kg x 20/20/20/20
15kg x 20/20/20/20
15kg x 20/20/20/20




RDL - ostatnie dwie już dosyć ciężko, ale dokładamy. W ogóle to muszę przyznać, że ostatnio czucie w rdl jest nieporównywalnie lepsze niż jeszcze miesiąc temu.
Uginanie - fajnie weszło, dwójki bardzo paliły
Grzybki - bez problemu, zbyt łatwo
Wznosy - uwielbiam, tyłek płonął, może będę dokładać po parę powtórzeń
HB - na pompkę, jeszcze trzy serie na jednej nodze zrobiłam


Mobilizacja:

- rozciąganie kanapowe
- rozbijanie czworogłowych

+ przysiad olimpijski przy scianie
+ mob tylnego pasma

Aj ta lewa noga w rozciąganiu kanapowym, miałam wrażenie, że mi czwórki rozsadzi wytrzymywałam krótko i nie mogłam w ogóle tułowia wyprostować, co prawda po kilku próbach było już lepiej ale to były istne tortury. prawa strona a lewa to niebo a ziemia


Ja jak to ja - zaczęłam się zastanawiać czy nie za dużo w tym treningu pitu pitu
Tzn. podoba mi się, czuję to co trzeba ale zawsze jak się nie nadźwigam albo nie wyjdę na czworaka to mam niedosyt.

Z brzuchem nadal problemy. Wzdęcia, zaparcia, szkoda gadać. Czy to naprawdę może wynikać z tego obniżenia tłuszczy? nic innego nie przychodzi mi do głowy.


A tak poza tym wczoraj poleciałam po pracy zobaczyć oficjalną premierę Batman vs Superman. tzn. poleciałam na chwilę poskradać się za barierkami i zobaczyć (głównie) Bena Afflecka i Hansa Zimmera na czerwonym dywanie uprzejmie przypominam, że premiera już za parę dni


Miska:

Warzywa: pomidor,, marchew, papryka, cebula, cukinia
Suple: wit. K2+D3, wapń, tran, zm6



1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
23/03/16
DT BTW 130/55/250
Dzień 26/137



Plecy + barki

1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki szeroko 10/10/10/10/8/6
29,5kg / 32kg / 34,5kg / 36,5kg / 39kg / 41,5kg x7
27,5kg / 32kg / 34,5kg / 36,5kg / 39kg / 41,5kg
25kg / 27,5kg / 32kg / 34,5kg / 36,5kg / 39kg

2. Wiosłowanie sztangielkami w oparciu na skosie 4x10
16kg x 10/10/10/10
16kg x 10/10/8/8
14kg x 10/10/10/10

3. Przyciąganie drążka wyciagu dolnego do brzucha 4x10
10x32kg / 10x32kg / 10x32kg / 10x32kg
10x29,5kg / 10x29,5kg / 10x32kg / 10x32kg
27,5kg x 10/10/10/10

4. Wyciskanie żołnierskie 10/10/10/8/6
10x17,5kg / 10x17,5kg / 10x17,5kg / 8x20kg / 5x25kg
10x15kg / 10x15kg / 10x15kg / 10x17,5kg / 8x20kg
10x15kg / 10x15kg / 9x15kg / 7x17,5kg / 5x17,5kg

5. Wznosy ramion bokiem 4x15
4kg x 15/15/15/15
3kg x 20/17/15/15
3kg x 15/15/15/15

6. Face Pulls 4x12
18kg x 12/12/12/12
wznosy w pochyleniu 2kg x 15/15/15/15
3kg x 12 / 2kg x15 /15 /15



Ściąganie szeroko - ciężej niż ostatnio wbrew pozorom, które stwarza powyższa wypiska.. Za tydzień powtórka ciężaru, bo ostatnie powtórzenia były lekko szarpane.
Wiosłowanie - ok, chociaż ciężko, dociągnęłam do 10 powtórzeń ale powiedzmy, że ostatnie 2 powtórzenia nie były idealne.
Przyciąganie do brzucha - bardzo fajnie, czułam najmocniej najszersze
Żołnierskie - oł yeah, dwa tyg temu płakałam, że 17kg za ciężkie a tu już szybki progres do 25kg zrobiłam. Ciekawe od czego to zależy (nie, nie pomagam sobie nogami, to nie push press). Cieszę się, bo było strasznie leszczarsko a teraz jest po prostu leszczarsko ale z potencjałem na cos więcej
Wznosy bokiem - barki zmasakrowane.
Face pull - zamieniłam sobie i od razu lepiej, no za nudne te wznosy w pochyleniu, nie mogłam ich przeżyć


Mobilizacja:

- rozciąganie kanapowe (ciut lepiej ale nadal lewa noga słabo)
- rozbijanie czworogłowych
+ obustronna mobilizacja rotacji wewnetrznej
+rozbijanie tylnej tasmy anatomicznej z piłką


Fajnie mi wychodzą ostatnio treningi pleców czucie nieporównywalnie lepsze niż parę miesięcy temu, cieszę się z tych poprawek, mam nadzieję, że przełoży się to jakkolwiek na progres w wyglądzie.

Z brzuchem bez zmian niestety.


Miska:

Warzywa: , marchew, papryka, cukinia
Suple: wit. K2+D3, wapń, tran, zm6




I życzę wszystkim odwiedzającym WESOŁYCH ŚWIĄT i dużo jajków, nie żałujcie sobie


Domku welcome
Do usłyszenia we wtorek.



Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-03-24 10:46:36

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium