SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Kettle i inne :-)

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 699882

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
@Panteon-Pavel pisał, że jak robisz ćwiczenia siłowe - to tylko siłowe, a jak eksplozywne - to tylko eksplozywne.


Tak ale trzeba się wyrwać z Pawłowego uścisku i poczytać innych co mają do powiedzenia. A przy okazji w treningu dwuboju nie ma takich zależności bardzo często robi się trening wymagający szybkości a po nim jest siłowy. Np. Rwanie ,zarzuty a potem statyczny martwy ciąg zwany rwaniowym lub robisz podrzuty a potem wyciskanie za głowy. Lub odwrotnie najpierw przysiady tylne a potem seria skoków na skrzynię czy z miejsca. Tak że to różnie bywa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
@Panteon-Pavel nie dzielił na grupy mięśniowe.


No i tu jest ogromny błąd . Bo te tzw ćwiczenia na całe ciało nie są na całe ciało a rypią gównie plecy i obręcz barkową . Reszta ciała śpi sobie spokojnie snem szczęśliwego. Dlatego po treningu na tzw" całe ciało" warto np na następny dzień zrobić trening na biceps lub klatkę piersiową lub konkretny trening nóg z większym ciężarem które to ćwiczenie pobudza wytwarzanie fajnych męskich hormonów które nie wytworzą się przy przysiadach z kettelkiem 24 czy tam 48 kg bo nie pobudzą nóg do intensywnej pracy a jedynie znowu zmęczą barki . Tak to jest.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424


Pavel nie propaguje kulturystyki... Stąd pewnie pomija jakieś mieśnie - jak bicepsy, ale gdzieś tam później do nich wraca

Przy kettlach barki i plecy to połowa sukcesu, a druga połowa to nogi.
KBM jest dobrym przykładem dla mnie - przy przysiadach nie bolały mnie nogi tylko barki/łapy od trzymania kettli..

Pewnie ilu trenerów tyle pomysłów odnośnie łączenia grup mięśniowych i ćwiczeń, a na koniec recepta: "najlepiej popróbuj i zobaczysz co na Ciebie działa najlepiej"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Obstawiam jednak nogi Ruscy od zawsze cenili siłę nóg. Nogi + plecy, a dopiero potem możesz być silny Nie darmo mawia się "zaiwaniać", na określenie szybkiego i długiego marszu. A jak brakuje siły i wytrzymałości w nogach, to szkoleniowcy mieli jedno ćwiczenie: żabie skoki. Proste, potężne, wszechstronne, męczące - masa, rzeźba w jednym Dopiero potem goście od kultury fizycznej zaczęli się bawić w wskakiwanie na wojskowe skrzynie itp. Mało same skoki? Weź na barana kolegę, dwóch kolegów, plecak - i rób z nimi przysiady
Cała mechanika ruchu to odprowadzenie siły ciążenia do ziemi. Nie ma innego sposobu jak przez tułów i nogi. Dopiero sztuczne ćwiczenia, niemające nic wspólnego z naturalnymi ruchami człowieka (wyciskanie leżąc), zaczęły stawiać na izolację mięśni klatki piersiowej. Nawet zwykłe pompki są trzy razy bardziej naturalne.
Co do odważników i nóg. Moim (chyba nie tylko) zdaniem wyhamowanie 48 kg przy wymachu wymaga naprawdę dużej pracy mięśni posturalnych i całych nóg. Zmierzyłem kiedyś akcelometrem przyspieszenia przy wymachach. Pamiętacie pewnie. Pozorny przyrost masy odważnika to dwukrotność jego wagi. 48 kg w pewnym momencie waży 96 kg. Określenie "pozorny" jest mylące, ale o tym można przekonać się dopiero jak na drodze kettla znajdzie się coś, co nie powinno tam stać Energia to masa razy prędkość do kwadratu. A energia nie może wyparować z układu Nie chcę się puszyć, ale gdyby nie zaprawa z kettlami to pewnie bym tak sobie nie pobiegał.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
W każdym razie - Pavel nie celował w sylwetkę, a jedynie napominał, że przy jakimś tam programie na nogi wyrośnie się z dresowych spodni.
Novy wyrósł ze swoich dresów ćwicząc z kulami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
orzegów
@Panteon-Pavel pisał, że jak robisz ćwiczenia siłowe - to tylko siłowe, a jak eksplozywne - to tylko eksplozywne.


Tak ale trzeba się wyrwać z Pawłowego uścisku i poczytać innych co mają do powiedzenia. A przy okazji w treningu dwuboju nie ma takich zależności bardzo często robi się trening wymagający szybkości a po nim jest siłowy. Np. Rwanie ,zarzuty a potem statyczny martwy ciąg zwany rwaniowym lub robisz podrzuty a potem wyciskanie za głowy. Lub odwrotnie najpierw przysiady tylne a potem seria skoków na skrzynię czy z miejsca. Tak że to różnie bywa.





Zgadzam się w 100% . Trochę mi już się przejada temat ruska jako jedyna i nieomylna wyrocznia. Przepraszam ale tak mam.

Spokojnie można robić dynamikę (rwania, zarzuty, wybicia, wskoki na skrzynię) a potem siłówkę (siady, wyciskania, ciągi itd)
i to np w jeden dzień a następny dzień jakaś ogólnorozwojówka z ketlami, oponami, młotami, saniami. Następnie dzień przerwy czy jakiś lekki trening regeneracyjny i od nowa.



Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-05-06 22:51:45

Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-05-06 22:52:15

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
adam77

Spokojnie można robić dynamikę (rwania, zarzuty, wybicia, wskoki na skrzynię) a potem siłówkę (siady, wyciskania, ciągi itd)
i to np w jeden dzień a następny dzień jakaś ogólnorozwojówka z ketlami, oponami, młotami, saniami. Następnie dzień przerwy czy jakiś lekki trening regeneracyjny i od nowa.


Mnie też czasem ta ruska nonszalancja i wszystkowiedza irytuje, ale to o czym piszesz poruszają również inni trenerzy.
Najładniej rozrysował to Joe Friel, guru triathlonu, ale - jak twierdzi - jego koncepcja pasuje do każdego sportu.


To jest baza. Jeżeli tego nie wypracujesz, to możesz nazywać swoje treningi aktywnym spędzaniem czasu na siłowni, z odważnikami, bieżni itp.
Podobnie jak Rusek, Friel uważa, że technika to nauka, a uczyć się można tylko będąc świeżym. Nieważne czy chodzi o tabliczkę mnożenia, twierdzenia matematyczne, wzory fizyczne - nauka to nauka. Uczysz się techniki - ucz się będąc świeżym. Friel pozwala łączyć treningi techniki z treningami wytrzymałości, ale już siłę ćwiczyć na osobnych sesjach.

Paweł poszedł lekko w drugą stronę. Uczy techniki i siły na jednej sesji, ale zauważ, że cały czas podkreśla: "nie do zarżnięcia - Boże broń do odmowy". Ma to sens. I uważa, moim zdaniem słusznie, że podstawą wszystkich umiejętności może być siła. Strong First. Biegacz może zacząć od wytrzymałości, a sztangista od poprawności technicznej. Robienie danego ćwiczenia z jak najmniejszym wysiłkiem - to jest technika szybkości. Nie ma to nic wspólnego z ideą izolowania mięśnia.

Pomysł na robienie części "anaerobowej" przed siłową jest lekko groteskowy moim zdaniem. Jak wyobrażasz sobie Adamie zrobienie prawilnego martwego ciągu (innego przecież nie wolno) po wykonaniu np. snatch testu? Jak chciałbyś robić dobre przysiady po 100 wskokach na skrzynię? Pal licho Twoje samopoczucie. Twoje mięśnie i układ nerwowy dostaną tyle sprzecznych bodźców/sygnałów, że prawdopodobnie zgłupieją i odmówią współpracy. Nawet w CF istnieje coś takiego jak programowanie treningu (mówię o porządnych trenerach, a nie "złych kapralach" i rzeźnikach z powołania). Za wyczynowych sportowców myślą inni. My, biedne żuczki, amatorzy musimy sobie radzić sami. I czasami robimy to co małe dziecko w sklepie z zabawkami: chcemy mieć wszystko. "Pójdę na trening, zrobię to, to, to i to, a potem jeszcze 15 minut tamtego, pobiegam i pójdę na zumbę" Fajne. Pozazdrościć zdrowia, motywacji, radości. Tylko trochę w tym brak logiki

Chyba trzeba mieć świadomość tego co się robi. Skoro podejmujemy akcję, to powinniśmy, chociaż z grubsza, znać skalę reakcji. A periodyzacja i planowanie określonych bloków, to dość sensowna koncepcja układania własnej aktywności. Oczywiście nie zgłaszam pretensji do posiadania mądrości ostatecznej, ani nie mam zamiaru robić sobie tatuażu z podobizną Pawła T.

Nie będę blechał na pusto. Takie "treningi" robiłem w marcu 2013. Dwie godziny. A jak chłopaki pisali, że się zajadę, to nie wierzyłem i cwaniakowałem. Wracając z treningu miałem problemy ze skręcaniem kierownicą. Aha - odważnika 32 kg nie umiałem wycisnąć ani razu. "Ciężki" dotyczy 2 x KB16. Rok później wyciskałem robiłem ROP 32 kg. Wystarczyło poczytać.





Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-05-07 07:16:42

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Nikomu nie każę ćwiczyć według Pavla, ale strach coś samemu napisać, żeby się nie kłócić - dlatego jak znam źródło, to podaję: "Pavel napisał ......"
Znowu też w książce Randy'ego Couture'a są ciężkie boje olimpijskie na początku sesji treningowej - power clean, split jerk w stylu 4x4, 3x3, a potem np. pompki plyometryczne, przysiady i coś tam jeszcze na tricka.

Nie codziennie robi się snatch testy, ale też byłbym za tym, żeby najpierw zrobić niskopowtórzeniowy i niskoobjętościowy trening siłowy, a potem chwycić coś eksplozywnego (niby metcon, ale niekoniecznie).
Wszystko zależy od celu treningów/programu.
Tutaj większość chce być sprawna, zdrowa, piękna i jeszcze niektórzy chcą wspomóc tym biegi.

Jeśli program typowo siłowy - to podział treningu na siłowy i jakiś kondycyjny czy coś.. Zresztą - nie ma złotej recepty i każdy musiałby mieć program dostosowany indywidualnie.
Nawet ludzie o tych samych parametrach i celach treningowych wiodą inne życie: jeden pracuje na 3 zmiany ale jest kawalerem, a drugi 7-15, ale ma trojaczki
Jednemu pasuje trenować 5xtyg a drugiemu co 2-3dni..

MaGor znalazł sposób na siebie i spoko!

A..... można sobie tak gdybać..

Może Encyklopedia Undergroundowego Treningu wniesie coś nowego

-----------------

Tymczasem odczuwam niezły zakwas i obolałość po wczorajszym treningu!! Rzadkość, ale było ciężko...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Nigdzie nie napisałem, że robimy część anaerowbową przed treningiem siłowym. O CF się nie wypowiadam bo to nie sport a kolejny odłam fitnesu. Napisałem, że przed treningiem siłowym robimy ćwiczenia dynamiczne jak wskoki na skrzynię, zarzuty itd a jak widomo dynamikę ćwiczymy na niskich powtórzeniach i opdowiednio długimi przerwami między seriami. Zgadzam się, że technika to podstawa. Nie kłócę się i nie to jest moim celem a raczej wymiana poglądów i ciekawa dyskusja. Tyle w temacie.

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12127 Napisanych postów 30540 Wiek 74 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130984
" Tymczasem odczuwam niezły zakwas i obolałość po wczorajszym treningu!! Rzadkość, ale było ciężko"
Oby nie trzymało Cię te odczucie dłużej niż jeden dzień!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

1 Głosowanie II Edycji Kraty na Lato 2014

Następny temat

Let's get ready to rumble! Życie na sportowo.

WHEY premium