Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Trochę mi się drążki w sierpniu rozjechaly przez pogodę/wyjazdy/lenistwo...
Srednia wyszła raz na tydzień. Nie ma mowy o progresie. Jest walka o utrzymanie poziomu.. Dlatego przerzucilem się na obwodówki.
Poniżej dzisiejszy trening:
Podciaganie nachwytem 5x
Dipy 8x
Podciaganie neutralem 5x
Pompki 15x
5 obwodow w 40min.
Co 8min startowalem kolejny obwod.
Nastepnie czesc kondycyjna:
HLR
Pompki
Przysiady
5,10, 15, 20, 25x
To mi dali popalić.
Całość 60 minut.
Nabyłem książkę QUICK AND THE DEAD.
Kettluje wg tego programu - w skrócie QD lub Q&D.
Rwanie kettla 20kg w interwalach. 40-100 powtórzeń na trening.
Całość maksymalnie niespełna 20minut zajmuje.
Nie ma konkretnego opisu co, gdzie kiedy. Raczej - ćwicz wg wytycznych i patrz na WHAT THE HELL EFFECTS..
6 treningów za mną. Nie jest to zajezdnia, ale pot się leje strumieniami.
Jedyne co zauważyłem to lekkość w podciąganiu (ale tylko w dwóch pierwszych seriach!). Pewnie dlatego że rwanie jest eksplozywnym ćwiczeniem (choć 20kg to mało).
Będę dalej obserwował
Zmieniony przez - panteon w dniu 2019-09-01 18:34:16
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Sumiennie jadę Q&D.
Treningi to rwania kettla 20kg.
40, 60, 80 albo 100 rwań. W seriach po 5 lub po 10.
Ta część trwa do 20min, więc daję się utrzymać regularnosć 3x/tydzień.
Potem daję podciąganie.
Przetestowałem maksa na drążku w futrynie:
Nachwyt 8x
Podchwyt 10x
Jestem zadowolony, ale ciekawi mnie ile byłoby na drążku w terenie.
Nie robiłem planu na zwiększenie liczby podciągniec, ale drążek miał priorytet.
Może podciąganie z obciążeniem pomogło..
Nie wiem jakie miałem maksy wcześniej, ale podchwytem się nie podciagałem, bo mnie potem bolały nadgarstki. Waga też spadła na tyle nieznacznie, że to nie przez to.
Z nowszych ćwiczeń w planie są (znaczy już je robię a nie tylko planuje robić) AB wheel z kolan, przysiady na jednej nodze i dynamiczne pompki - power push ups. Te w małych ilościach.
Q&D ma druga opcje treningów ą - wymachy i pompki dyniczne. Jak się w nich podszkolę to pewnie zacznę je stosować
Inną ciekawostka są burpee.
Klasyczne, albo takie:
Jakis pomysł na robienie burpee?
Po prostu wykonać założoną ilość?
Dzielić na serie/powtórzenia?
Lucyna?
Zmieniony przez - panteon w dniu 2019-09-21 19:18:10
Szacuny
168
Napisanych postów
2288
Wiek
43 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
75820
Na jakiej zasadzie dobierasz ciężar do rwania? Jest jakiś limit czasowy, w którym musisz się zmieścić?
Podciąganie spox - chcę zacząć nad nim mocniej popracować, bo mam tu sporo do poprawy...
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Robisz test. Sprint. Lockout minimalny, nie można w nim odpoczywać. Jak zrobisz ponad 30s to kula jest zbyt lekka. Jak zrobisz poniżej 20s, to zbyt ciężka. Dynamiczne powtórzenia, że ściąganiem w dół.
Jest cała otoczka dotycząca systemów energetycznych, kwasów, ATP, itp, ale nie bardzo w to wnikałem. Po treningu jestem świeży. Nie jest to metcon. Spoko mi się podciąga później! Może to fajna rozgrzewka, a może SIP mi przybyło.
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Trening z dzisiaj :
1.Pompki eksplozywne 5x10/min.
2a. Przysiady na jednej nodze - 2x
2b. Kółko z kolan - 10x
x5 superserii
3. Burpee - 6x10
Pompki na świeżo nawet szły. W czwartej serii tak około 7-8 powtórzenia zacząłem odczuwać brak dynamiki. Moc spadała.. Wyszło 20s pracy i 40s odpoczynku.
Pistolety - słabo..
Kółko - elegancko. Pokusilem się też o sprawdzenie ze stania, ale nie ma o czym mówić..
Burpee - serie 1-3 jeszcze ok, a potem czułem już brak mocy w ramionach i spompowały mi się prostowniki, albo coś.
Czułem dyskomfort w tym rejonie w momencie przejścia z pozycji leżąc do pozycji kucznej podpartej (chyba tak się to zwie). Jakby mięśnie prostowniki grzbietu były zbyt krótkie.
Albo za bardzo się wyginam w tej dolnej pozycji (pozycja kobry z jogi).
Nie wiem..
W Lamparcie jest o burpee i muszę doczytać. Nie chcę sobie zrobić krzywdy..
Założenie jest takie żeby cwiczyc tygodniowo:
1. Kettle 3-2x (tylko rwania)
2. Podciąganie 2x
3. Pompki eksplozywne 2x
4. Pistolety - 2x
5. Kółko na brzuch 2x
6. Burpee 2-3x.
Roznie udaje się to połączyć, albo się nie udaje. Czasem uda się coś dodać - wyciskanie pochylone
Musiałem sobie coś wykombinować skoro streeta wyłączyłem z programu.
Zmieniony przez - panteon w dniu 2019-09-22 18:05:54
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Jedno dziecię rozpoczęło szkołę, drugie dziecię poszło do przedszkola. Mój niedoczas się powiększył! Wybrałem ćwiczenia które mam możliwość robić Jakis zarys planu jest. Działam.
Te pistolety mi trochę nie pasują i może podmienię na przysiady.