DT - Kettle i inne :-)

@Drazekm
Jeśli Ty się boisz o kontuzję ćwicząc na kółku, to powinni zakazać ich sprzedaży!! Dla dobra ludzkości!!

@Jsdolan
Mało osób znam, co zrobią kółko ze stójki, a mi to ćwiczenie się podoba! Dla mnie to właściwie ewolucja, a nie ćwiczenie.. Także wiesz, no - szacun
Ciekawe czy Szajba by podołał.. Wiele potrafi, tylko nie wszystko spróbował. Muscle up spróbował.
W ogóle, znam osobiście jedną osobę, która robi kółko z kolan

Bankowo - ogólnie sprawne i silne ciało pomaga w wykonaniu kółka. Być może nauka kółka - samym kółkiem to długa droga.. Być może nie zakończona sukcesem.
Nie mam dostępu do siłki i ćwiczę tym co mam. Jak już ćwiczę..

Z dzienników Drazkam zawsze wiało minimalizmem jeśli chodzi o ćwiczenia na siłowni:
2-4 ćwiczenia na grzbiet (wyciąg pionowy i poziomy)
2 na klatkę (WL i brama)
1-2 na nogi, ale to sporadycznie - raczej opalanie
Na brzuch allahy albo "ławka minus"

W domu kółko, albo jakiś zestaw i jeszcze były "6-cio minutówki", ale to już pewnie tylko pod kątem redukcji.

To tyle co śledziłem dzienniki konkursowe.

Na pewno praktyka MU też wiele dała - w sumie, jest to ruch podobny do kółka ze stania! Podejrzewam, że o front lever (wagę przodem) nie byłoby Mu trudno!



Naciskanie mnie, żebym robił MU nic nie pomoże, bo to ćwiczenie poza moim zasięgiem. Może za 10kg mniej.. jakiś cień szansy się pojawi. Przy obecnej wadze nie będę się szarpał z dynamicznymi ćwiczeniami, bo to tylko proszenie się o kontuzję.

A ja nie pamietam jak wygladalo wykonanie kolka ze stojki przez Jsdolana.

Nagrałem kilka powtórzeń:





Jak tak teraz patrzę, to staw biodrowy niewiele pracuje. Raczej ramiona.. Nic dziwnego, że one pierwsze padają i zakwasy mam tam, a nie na brzuchu.





Ze stania praktycznie nie praktykuję. Już samo schylenie się i napięcie mięśni spowodowało "ciągnięcie" w lędźwiach. Za bardzo pospinane? Za mało rozciągnięte?

W czasie ładowania filmów weszły

Pompki na podłodze
6, 6, 10
6x18 /60s przerwy
= 130x

Podciąganie nachwytem - 6, 5, 4, 5, 5

Kółko - ze stójki to ogólnie - ciężko mi się nawet zjechać, bo mnie rwie w krzyżu. Dyskomfort czuję i jeszcze jestem zbyt słaby. Można powiedzieć, że to poziom startowy, a za 10 lat..
Z kolan - dosłownie z 15powt zrobiłem. Specjalnie mało, żeby sprawdzić regenerację.
Pompki - OK! Ręce niezbyt szeroko do samego końca, łokcie nie aż tak na zewnątrz. Jest dobrze! Czułem klatkę. Kolejnym razem przerwy będą 55s.
Podciąganie - ciężko. 5min po zakończeniu pompek. Chyba FPP wyeksploatowałem. Pierwsza seria niemal na maksa moich możliwości ustawia kolejne serie. Myślę o 5x5 i stąd taka dziwna liczba powtórzeń.


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-02-17 14:25:46

Jak dla mnie to kółko z kolan poprawne.
Kółko ze stania - też bym się nie czepiał gdybyś się rozciągnął tak jak przy kółku z kolan

Panteon na filmie to nie jest kolko ze stojki tylko pozycja wyjsciowa do tego cwiczena,rownie dobrze mozesz przytrzymywac plank na czas z kolkiem w tej pozycji.

Rozciągam się i zjeżdżam na ile jestem w stanie.
Przy kółku ze stójki - 1cm dalej i już byłaby gleba. Lekko mijam poziom głowy. W trzecim powtórzeniu już świadomie ugiąłem nogi, żeby sprawdzić, czy jest łatwiej się zjechać - nieco łatwiej..
Póki co, to chyba skupię się na kółku z kolan a nie ze stania. Może spróbuję dodać jakieś triki z tymi podwójnymi kółkami (tyle, że mi to z pompkami koliduje!) - to obręcz barkowa powinna się wzmocnić. Jakieś półruchy (tylko w barkach) na kółku pojedynczym, na kolanach. Coś w ten deseń.

Z Was silne chłopy, to sobie robicie ze stójki w seriach, a ja muszę tyrać.. Ogólnie to czarno to widzę, ale co tam...

@Drazekm
Taki mam zakres ruchu w tym ćwiczeniu..


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-02-17 15:20:02

No i dobrze, trenuj . Ja jestem zdania, że jak nie będziesz trenował pompek, to nie będziesz umiał robić pompek; jak nie będziesz trenował drążka, to nie będziesz umiał się podciągać; tak jest z dipami ( które u mnie wyglądają fatalnie ), tak jest z kółkiem i wieloma innymi ćwiczeniami. Jedne są trudniejsze, inne łatwiejsze, ale żeby je umieć robić, to po prostu trzeba je robić. Kółko ze stania - jak zaczynałem - wcale lepiej nie wyglądało (co prawda w tej chwili tez daleko mu do ideału, ale za rok, dwa ) początek ruchu powrotnego podciągasz kółko pod siebie a potem dopiero ciągniesz brzuchem, grzbietem i nogami, jest to o tyle niebezpieczne że można sobie to koło za bardzo podciągnąć a wtedy . Kółko z kolan OK , robisz jednak błąd który ja niestety też często robię to jest w końcowym ruchu powinno się robić koci grzbiet, wkleję ci filmik na którym jest to fajnie pokazane

Mam wrażenie, że ruch powrotny ciągnę z bioder. Staram się robić coś jak hollow position, jakbym kierownicę w aucie chciał przyciągnąć do siebie, albo przy bar dip, takie spięcie w grzbiecie, ramiona "opuszczone".
Starać się a robić - jest różnica

No teoretycznie to ja każde ćwiczenie wykonuję perfekcyjnie , a praktycznie . Ja staram się - piszę ze się staram bo w praktyce hmm - jakby wlec to kółko przed sobą, wykonywać jak najmniej zbędnych ruchów w barkach.

Obejrzałem ten film.
Chodzi o to, żeby ciągnąć z brzucha i jeszcze - żeby nie dojeżdżać kółkiem do kolan, aby nie tracić napięcia.
Gość na filmie równocześnie pracuje w barkach i w biodrach.
Mogę się pochylić i ciągnąć z tyłka (znaczy z brzucha) a minimalizować ruch w barkach. Jeśli jadę z kolan.

Jednak trzeba sporo siły w barkach/ramionach, żeby to samo zrobić ze stójki. Brzuch by sobie może i poradził. Słabość czuję w barach..

No i tak sobie pomyślałem, żeby zrobić pozycję wyjściową na kółku z kolan - jak damska pompka.
Rozjazd i powrót do pozycji "damskiej pompki na kółku" - wtedy pracowałyby głównie barki, plecy i cała reszta, a brzuch jedynie izometrycznie, jak w planku. Powinno to wzmocnić górę.
Spróbuję sobie to...

Pozycja normalnej "pompki na kółku" utrzymana w planku też byłaby dobrym ćwiczeniem pomocniczym.
Utrzymanie mojej granicznej pozycji - też, choć to już niebezpieczne..

Pisałeś, że kiedyś w pracy robiłeś maksa z kolan. Ile tam było powtórzeń? Pamiętam, że duża liczba to była.