DT - Kettle i inne :-)

Ciekawe podejście do znaczenia słów w języku polskim. Dobrze ze moja zona tego nie czyta .
Czasami Cię nie rozumiem, myślałem że jak zadajesz jakieś pytania, zastanawiasz się, czy jak piszesz myślisz głośno to oczekujesz że ktoś podejmie temat. Natomiast Ty piszesz że znowu musisz się tłumacz. Przepraszam jeżeli zaburzyłem Twój tok myślenia. Więcej nie będę

Musiałem się tłumaczyć z tego jak rozumiem rozważania, bo rozumiem po swojemu - może niezgodnie ze SJP..

Piszę tutaj z nadzieją, że ktoś coś podpowie, podrzuci jakiś pomysł, czy opisze swoje patenty - jak np. Ty zrobiłeś na temat kółka. Jestem za to bardzo wdzięczny! Nawet jak nie będę tego wykonywał, to przynajmniej czegoś się dowiedziałem. Będę miał to na uwadze, a w przyszłości - kto wie..

Gdybym chciał "cicho myśleć", czy "rozważać w samotności", to bym tego tutaj nie wypisywał..

Zawsze jak zmieniam program, albo szukam czegoś nowego, to tak mam Nic na to nie poradzę.
Swoich programów za to nie chcę układać, bo są zbyt stronnicze

Postaram się ograniczyć ględzenie.

TESTY

Podciąganie na drążku nachwytem na szerokość barków (albo ciut szerzej) - 1, 1, 2, 8x = aktualny max
Pompki na podłodze - 5, 10, 45x = aktualny max

Dziś niedoczas, więc tylko testy maksów.

Podciąganie:
1-5 ok
6 - już zacząłem spinać brzuch i pracować delikatnie nogami
7 - wszedłem w lekki kipping
8 - kipping, bez jakiegoś szarpania, ale już z pomocą nóg.

Pompki:
1-15 - standardowo OK
16-20 - już czułem (a w głowie - jeszcze trochę i koniec)
21-30 - byle do 30, bo poniżej to będzie wstyd
31.. - no kurcze, może dojadę do 35 (tyle zakładałem że zrobię) ale szło dalej..
40 - już byłem szczęśliwy, a ramiona zaczęły odmawiać posłuszeństwa
45 - skamielina... do 50 nie było możliwości dojechania.

Drążek - ciężko ocenić ile byłoby do zaliczenia (5-6 było ładne, a dalej już dyskusyjne ), ale kolejne testy, kiedyś tam, będą przebiegały w ten sam sposób, więc będzie można porównać.
Pompki - jestem pozytywnie zaskoczony, bo szacowałem swoje siły na 35x

@Wycwiel,
następnym razem będę jechał serie po 15powt z 60s przerwy pomiędzy.
15 powt. to taka liczba dla wszystkich, czy dla mnie - bo 15 robi mi się sprawnie?

Testy wypadły rewelacyjnie!

Z tą rewelacyjnością to bym nie przesadzał, ale jestem zadowolony

Wypisałem co i jak, teraz pozostaje już tylko trzymać się planu !

Faktycznie nic mi nie jest po testach (choć treningu dziś nie będzie).

PLAN:

Pompki wg Wycwiela:
- serie po 15powt
- przerwy 60s
Nie wiem ile tego będzie...
Jutro pierwszy trening.

Drążek wg poniższej rozpiski "The Fighter Pull-up Program":
(link - klik!)

The 5RM Fighter Pull-up Program

Day 1 5, 4, 3, 2, 1
Day 2 5, 4, 3, 2, 2
Day 3 5, 4, 3, 3, 2
Day 4 5, 4, 4, 3, 2
Day 5 5, 5, 4, 3, 2
Day 6 Off
Day 7 6, 5, 4, 3, 2
Day 8 6, 5, 4, 3, 3
Day 9 6, 5, 4, 4, 3
Day 10 6, 5, 5, 4, 3
Day 11 6, 6, 5, 4, 3
Day 12 Off
Day 13 7, 6, 5, 4, 3
Day 14 7, 6, 5, 4, 4
Day 15 7, 6, 5, 5, 4
Day 16 7, 6, 6, 5, 4
Day 17 7, 7, 6, 5, 4
Day 18 Off
Day 19 8, 7, 6, 5, 4
Day 20 8, 7, 6, 5, 5
Day 21 8, 7, 6, 6, 5
Day 22 8, 7, 7, 6, 5
Day 23 8, 8, 7, 6, 5
Day 24 Off
Day 25 9, 8, 7, 6, 5
Day 26 9, 8, 7, 6, 6
Day 27 9, 8, 7, 7, 6
Day 28 9, 8, 8, 7, 6
Day 29 9, 9, 8, 7, 6
Day 30 Off

Ciekawe dokąd dojadę i ile mi to zajmie.

Wszelkie inne ćwiczenia jeśli już się pojawią, to jak na razie - bez planu

Ja bym do tego wymachy dodał i kondycha by też była

Czy to wymachy, czy długi cykl, czy jeszcze coś innego - trzeba zachować odpowiednią częstotliwość, żeby był progres - z kettlami mi ciężko coś takiego planować.

Jak mi nie wypali trening z kółkiem na brzuch, to po prostu będę rąbał jakieś brzuszki i tyle.

Ruszam z pompkami na ostro!
Je mogę robić systematycznie i często (te 3xtyg to już dla mnie często!).
Drążek już na spokojnie..

Przyznam, że jestem nakręcony nieźle, może dlatego że się zdecydowałem na coś (jeszcze wyszło to z ręki zawodowca, a nie jakiś tam program "z netu") Dodatkowo z kumplem od street workout'u pogadałem o żarciu i treningach, no - jakieś pokłady pozytywnej energii się we mnie obudziły!!

Miska - jest mniej tłusto (choć kawa z masłem się pojawia), ale jakoś nie przekłada się to póki co na wagę/sylwetk.. Nie widzę różnicy, może dlatego, że mało ćwiczę.. to gdzie tą różnicę mam zobaczyć? Trzeba czasu

Ciekawość mnie zżerała więc już weszło!

POMPKI NA PODŁODZE:
10 serii po 15 powtórzeń z 1min przerwy pomiędzy
11:57

rozgrzewkowo 7+8 pompek
serie właściwe po 15powt.:
1-4 - OK, ale o 5. już się bałem...
5-6 - weszły z lekkim trudem, ale weszły, a że weszły, to jechałem kolejne
7-8 - pompa już zaczynała przeszkadzać, ale wchodziły, więc czułem się zobowiązany cisnąć dalej
9 - już jedno zatrzymanie w serii było, dla chwili odpoczynku, a na koniec - skamielina..
10 - nieco siłą woli, też z 1-2 zatrzymaniami.
Dalej już nie robiłem

Do połowy technika taka, jak mi się podoba. W 6-7 serii już nieco szerzej, łokcie bardziej na boki, ale nadal sobie zaliczam.
6-7 serii mogę spokojnie robić i poprawiać technikę, chociaż nie były to pompki "odklepane". Robiłem najlepiej jak umiałem
Seria zajmowała 17-20s. Pod koniec już nieco szerzej ręce miałem, więc ruch był krótszy - tyle z ułatwień.

Teraz pot się ze mnie leje. Takiej pompy to dawno nie miałem!

@Wycwiel - co robić?

Dodać powtórzeń (słabo to widzę, ale może mam więcej sił niż wiary w siebie!), tak, żeby np. weszło tylko 5-6 serii ? 5x20/1min - musiałbym spróbować czy dam radę..

Trzymać się np 6 serii po 15 i jechać wg rozpiski ze skracaniem czasu? Może 8x15?

Jeszcze inaczej?

Sztuką jest też umiejętność odpowiedniego rozluźnienia się pomiędzy seriami !! pewnie połowa sukcesu przed podejściem do kolejnej serii.

Podobało mi się i wynik mnie ucieszył

Kulturystycznie - jedź z tymi pompkami dalej po 10 serii 3x w tygodniu. Rozstaw rąk różny - wg mnie korzystna sprawa