DT - Kettle i inne :-)

S&S

hack squat bodyweight - 3x5

GOBLET SQUAT - 3x5 (28)
1H SWING - 5x10/10 (28)
TGU - 5x1/1 (28)
BENT PRESS - 3x3/3 (24)

Środowisko sprzyjało spokojnej sesji. Robiłem bez zerkania na zegarek. Znaczy zerknąłem po wymachach (12:20) i po turkach (24:50).
Jakimś takim naturalnym rytmem robiłem. Nie wiem ile odpoczywałem, ale TGU zajęło z 10-11min pewnie. "Przerwy ile trzeba i jeszcze trochę."
Trening zrobiony na 2 pączkach i kawie. Do popitki bcaa, a po treningu - białko na mleku Rozpusta!!
Może odpalę BCAA z SFD (ma taurynę) - akurat na poranne treningi w przyszłym tygodniu.
W tym tyg weszły 4 sesje co mnie bardzo cieszy Oby tak dalej.

Jak dojdę do takiego poziomu z 32kg, to będzie OK. Może się uda do końca marca. Najważniejszy to spokój dookoła, żeby trening można było zrobić. W takich warunkach, to przy olaniu zegara trening z 32 może wchodzić.

Żywy marsz - 4km

Ogólnie, to popłynąłem dietetycznie w ten weekend..





Ciekawostka na 1:18
Zawsze było obrócenie nogi na kolanie jako prawidłowe, a teraz już widać można sobie przesunąć nogę wykroczną.
Mam nieźle zjechaną skórę na kolanach przez ten piwot w TGU..

panteon

Ogólnie, to popłynąłem dietetycznie w ten weekend..

Nie Ty jeden Grunt to się zebrać w sobie i cisnąć z tym dalej!

Piętno Tłustego Czwartku niemal każdego dopada

Cisnąłbym, gdybym miał kiedy. W marcu w pracy szykuje się zapieprz, a w domu niemowlę - deficyt czasu..
Miska w tym tygodniu jako-taka - w sumie, to niedojadam raczej..

Kumulacja zmęczenia, deficytu czasu i szczypty stresu.
Samopoczucie kiepskie + ból głowy (pogoda? powyższe? na co zrzucić winę?)

Trening lekki:

S&S
GOBLETY - 3x5 (24)
1H SWING - 5x10/10 (24)
TGU - 5x1/1 (24)

Szkoda, że we wtorek nie udało się poćwiczyć, bo wyszła dosyć długa przerwa..
Myślałem, że w dniu "braku możliwości treningu z kulami" będę sobie robił coś innego (chciałem pompki), ale nie mam mocy.
Muszę raczej skupić się na ruchu jako-takim niż na robieniu formy. Z czasem wyniki będą się poprawiać, tylko, żeby ćwiczyć częściej
Każda sesja z kettlami jest dobra (choćby lekka, nieregularna).
Każda forma aktywności jest dobra (nie musi to być koniecznie trening siłowy).
I tego się muszę trzymać.

Planowałem w kwietniu coś ostrzej pojechać, ale na razie nie zanosi się na to.

"Każda forma aktywności jest dobra (nie musi to być koniecznie trening siłowy).
I tego się muszę trzymać.

Planowałem w kwietniu coś ostrzej pojechać, ale na razie nie zanosi się na to. "

Pierwsze mi się podoba
Nie mam tak dalekosiężnych planów . Jadę od zawodów do zawodów.

Nie mam warunków, żeby ostro ćwiczyć, bo albo brakuje czasu, albo sił, albo miejsca, albo zdrowia..
A jeszcze, żeby ćwiczyć ostro-regularnie-często, to już w ogóle..

Na początku roku S&S wpadało regularnie. W tym miesiącu ciężko będzie utrzymać 3treningi tygodniowo, ale będę robił co w mojej mocy

Dlatego każdy rodzaj aktywności - czy to S&S - nawet na lekko, czy jakieś inne wygibasy - resety, mobilność, czy co tam jeszcze --> wszystko jest na plus

Z ciekawostek - robię sobie codziennie hack squaty bez obciążenia:





Nie wiem czy to coś daje, ale robię.

S&S
hack squat bodyweight - 3x5 - traktuję je rozgrzewkowo, do gobletów
GOBLET SQUAT - 3x5 (24,28, 28)
1H SWING - 5x10/10 (28)
TGU - 5x1/1 (28)

Goblety z 28 - ciężko
Swingi - ciężko było (oddech znacznie przyspieszył!), ale solidnie weszły w 11min.
Turki - odpowiednio! Poczułem i było git! Z lekkim zapasem, ale nie było warunków, żeby dokładać kilogramów. niecałe 9min.
Zerknąłem na zegarek na starcie, po swingach i na czas turków. Ćwiczę na czuja, a całość zajęła ze 20min.
Nie licząc rozgrzewki i gobletów, tylko część główna - SW+TGU. Przyzwoicie Mam nadzieję, że będzie mi tak szło z 32 w tym miesiącu!
S&S z 32kg w 30min byłoby super Byłbym usatysfakcjonowany!

Widzę, że 25.02 też robiłem to co dziś i też - na czuja - i zajęło to prawie 25min. Czyli jakiś tam krok do przodu zrobiłem.
Gdyby tak co sesję dokładać jedną serię z 32, to za 5 sesji czyli jakieś 10-14dni doszedłbym do całości z 32. Zobaczymy jak będzie.

Potreningowo:
Tiramisu - 230g = 700kcal.. 17gB, 30gW, 55gT (wybrałem średnią opcję kaloryczną w kalkulatorze)
Mam jeszcze drugi kawałek podobny i będę rozważał, czy zjeść.. Jak ja nie zjem, to się zmarnuje, a szkoda by było..


Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-03-03 12:13:17

panteon

Potreningowo:
Tiramisu - 230g = 700kcal.. 17gB, 30gW, 55gT (wybrałem średnią opcję kaloryczną w kalkulatorze)
Mam jeszcze drugi kawałek podobny i będę rozważał, czy zjeść.. Jak ja nie zjem, to się zmarnuje, a szkoda by było..

Nasze rozterki na redukcji