@Ojan
Myślę, że każdy krok robię w dobrym kierunku
Pana sposobem - gotuję schab. Wrzuciłem paczkę 6 plastrów/kotletów do wody. Dodałem sól, pieprz, liść laurowy i gotuję..
Będę szamał.
Smażyłem też placki Kwaśniewskiego:
http://domowe-potrawy.pl/placki-kwasniewskiego-z-jajek-i-sera/ ale strasznie wodniste - cienkie wyszły. Prawie jak naleśniki.
Oryginalny przepis tutaj (więcej mąki):
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=33
Nadal kombinuję z LC/paleo/samurajem
@Nieraz
progres idzie. Działam zachowawczo i też wedle swoich możliwości. W czwartek mam wolne, to do południa mam nadzieję wykonać wszystko z 32
Typuję do 15min na wymachy (a może 10powt/min - wtedy 10min) + 15min na TGU (dziś zerknąłem i taki turek z 32 zajmował mi około 45s - ostatni).
Jeśli w 30min zrobię swingi i tgu (bez spinania się - czas mnie nie goni, tylko sprawdzam ile mi trening zajmuje), to będę zadowolony.
@Adam
S&S pewnie jest zdrowe - Maciek chwalił i wiele innych osób.
Nie jest to jednak program pod sylwetkę czy redukcję, ale wygląda mi na pro-zdrowotny.
Nie ma opcji żebym zajeżdżał się treningiem. Nie teraz.
Jednak wypracowana siła itd. zaprocentuje później, jak już złapię za jakiś ostrzejszy program
ROZGRZEWKA
Nie jest tak, że się nie rozgrzewam!!!
Robię różne wymachy, krążenia i dynamiczne rozciąganie.
Bardziej chodziło mi o schemat zaproponowany w S&S
- halo, goblet, mostek
- swing
- tgu
Przyznam że w trakcie mojej rozgrzewki robię tylko goblety z tych trzech ćwiczeń zaleconych przez Tsatsouline'a.
Rozciąganie po treningu - robię. Nic specjalnego, ale robię.
Tył miałem zmasakrowany przy 10.000 swingach, ale to wchodziło 500powt na treningu. Tygodniowo 1500-2000powt.
Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-02-05 21:19:30