SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Kettle i inne :-)

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 699839

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
To nie pośpiech - to strach/niepewność.
Nie certoliłem się zbytnio - starałem się nie wyciskać i nie zrzucić sobie tego na głowę, czy jakiegoś armbara sobie nie założyć

Można to potraktować jako punkt wyjściowy
Przy poprzednich BP też tak pisałem..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
ROP - 24 kg

Light Day
C&P (24) - 10x1 /str.
SNATCH (16) - 50x/str
+ DRĄŻEK NACHWYTEM - 5x2
- oj cieniutko!!

Pressy - weszły na luzaku, ale poczułem. Zrobiłem trochę więcej. Zobaczę co będzie się działo dalej.
W MD planuje 5x(1,2).. Myślę, że w zasięgu.
W HD planowo jest 3x(1,2,3), ale byłbym uradowany gdyby weszło 5x(1,2,3). Zobaczymy. Lekko nie będzie! 3x(1,2,3) też będzie satysfakcjonujące.

Miesiąc temu myślałem, że przez ROP przelecę jak F16. Dzisiaj już tak nie myślę.

Odwykłem od dużych ciężarów
Zapowiada się spoko cykl!
Ciekawe ile psychika wytrzyma, ale gdyby tak do końca marca... Byłoby spoko. Jak wcześniej osiągnę 5x(1,2,3,4,5), to by dopiero było.

Wskoczyłem na tory ROP i zacząłem jechać.

Planuję trochę dodatków z masą ciała, ale nie chcę od razu sobie dorzucać tego wszystkiego..
Drążek - sam w sobie jest ciężki, więc na razie o front lever nic nie piszę Dobre byłoby smarowanie gwintów, ale już kilka razy podchodziłem pod ten system i z drążkiem po tygodniu przestawałem.. Dan John mówi, że jak coś jest ważne, to należy to robić codziennie. Gdyby się udało wykonywać 10 powt dziennie - taki minitrening. Od 10x1 dojść do 2x5 i potem już tak bardziej normalnie - 3-5serii po 3-5 powt. Z praktyką będzie szło coraz lepiej - byle praktykować!!!
Pompki
Kółko zwane rehabilitacyjnym (!!!) albo diabelskim - ab wheel, ogólnie to pod kątem L-sit ćwiczenia.
Przysiady - jakieś, bo tutaj nie wiem. Goblety, albo bez obciążenia, sam nie wiem - wyjdzie w praniu.

Zmieniony przez - panteon w dniu 2015-01-11 17:20:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
panteon
ROP - 24 kg
W MD planuje 5x(1,2).. Myślę, że w zasięgu.
W HD planowo jest 3x(1,2,3), ale byłbym uradowany gdyby weszło 5x(1,2,3). Zobaczymy. Lekko nie będzie! 3x(1,2,3) też będzie satysfakcjonujące.


A ja bym dążył do 5 drabin. Tak robiłem z 32 kg.
Np.
LD - 5 x 1,2
MD - przynajmniej tyle ile w LD
HD - przynajmniej tyle ile w MD
A jak doszedłem do pełnego LD (5 x 1,2,3), to pracowałem nad MD. Ale starałem się utrzymać liczbę drabin na 5. Itd. Chyba musi być L,M,H.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
Na zwiększenie ilości podciągnięć polecam wpierw negatywy robić. Wypróbowałem kilka sposobów na poprawę w podciąganiu i solidne przyłożenie się do negatywów dało najlepsze efekty. Pompki też pomogły, ale nie codziennie jak z planu Amstronga, tylko co drugi dzień w różnych seriach. Potem leciałem wg. rozpiski:
Tabela2(wszytko nachwytem już)tydzień serie il.powt. Przerwa
1 8 połowa rekordu 90s
2 8 połowa rekordu 60s
3 8 na maxa 90s
4 8 na maxa 60s
http://kulturystyka.pl/podciaganie-na-drazku-jako-priorytet/

Gdy już miałem rekord w okolicach 10, to robiłem smarowanie gwintów. I wiem, że negatywy są nudne i podrażniają dumę, ale działają :)

Jaki masz plan na swingi? Tzn. jaki ciężar i one arm czy klasycznie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Wczoraj miałem tę garniturową imprezę, co to chciałem uda do niej wylaszczyc. Nawet się udało.
Wróciłem dosyć późno i taka trochę noc zarwana - niespecjalnie chciało mi się trening robić, ale pomyślałem - "jak nie zrobię, to nic się nie stanie, ale co, jeśli jutro też mi się nie będzie chciało, albo nie będę miał kiedy??" To już będzie 2 dni przerwy, a to niedopuszczalne!! hehe
Tak się wkręciłem w trening co drugi dzień Taka wewnętrzna presja, taki bat w środku. Nie wiem, czy mam się cieszyć, że mam to w środku, czy nie. W sumie dobrze.
Wystartowałem. Pracę wykonałem. Czegoś się o sobie dowiedziałem (drążek mą słabością).
-------

Mam zamiar dążyć do 5 drabin już na początku, choć Pavel najpierw zaleca:

LD - 3x1
HD - 3x(1,2,3)

Potem dopiero dodaje drabin... Czyli przynajmniej kolejne 2 treningi (razem 3 - czyli 3 tyg).

Nie wiem jak mi pójdą drabiny 1,2,3. Jak będzie cienko, to tak będę robił:
LD - 10x1
MD - 5x(1,2) - albo dążył do tego: 1,2; 1,2; 1, 1, 1 itd.. Jeśli będzie trzeba.
HD - tutaj się boję, ale drabin będzie 5, tyle że najwyżej 1,2,3; 1,2,3; 1,2; 1; 1.
Drabin będzie 5, tylko nie wiem czy każda będzie do 3powt.

Do końca tygodnia się okaże
HD niemal na maksa będę jechał. Wtedy będę mógł coś powiedzieć o swoich możliwościach, bo widzę, że one są zmienne.
Gdybym po KBS, albo po TT złapał z 24kg i ROP, to bym jechał spoko (chyba, żebym przegiął) - bo siła była.
Teraz - osłabłem po kompleksach Iardelli i pojadłem na święta.. Ale jeszcze tylko w przyszły weekend takie planowe łakomstwo

------------

SWING

24kg, oburącz - dla mnie najbardziej dynamiczna wersja i nie powoduje jakichś skrzywień
Jednoręczne machanie, to u mnie takie właśnie "machanie" - ani to nie ma mocy zbytniej, ani wygodne.. Jednorącz to high pulle lubię, ale nie z 24

SNATCH

Myślałem, o 20kg, ale żeby było dynamiczniej to będzie 16 (póki co).
Najpierw robiłem sety 7/7, ale po 3 seriach się zmęczyłem, to przeszedłem na 5/5 - i to dobra liczba.
Utrzymanie tempa 20x/min daje 100 w 5min i 200 w 10min
Nie wiem czy porywać się na 10min rwań..
To LD więc 50% maxa - na luzaku.

Ogólnie, to bardziej zależy mi na pressie, ale swingi i snatche dodają nieco dynamiki treningom, a to cenię. Liczę na działanie redukcyjne
Ciężki element siłowy + ćwiczenia dynamiczne = fatloss (podobno..)

Chciałbym rwać 20, bo takie 24kg to 10x spokojnie wyrwę. Zobaczymy. Nie chcę przyspieszać, żeby na wstępie się nie wypalić.

DRĄŻEK

Nie wiem ile mam aktualnie w maksie, ale będzie może 4-5powt.. Na świeżo. Cudem 6..?
Sety 3x3, może 5x3 by weszły.
Raz w tygodniu to mało na drążek - dobrze byłoby go robić w osobne dni od C&P.. Przynajmniej 2xtyg..
Robiłem kiedyś sety po 6-8powt, więc dojście do 5x5 powinno pójść sprawnie, a jak już będzie 5x5, to można zacząć kombinować na różne sposoby.

Póki co - studiuję ruchy, a na zwiększenie objętości, ciężarów itd. przyjdzie czas.
Mam tam jakiś zarys treningów, ale nim się wyklaruje to ze 2tyg minie.

----------------

Odświeżyłem sobie "Skazanego 2" / CC2 - fragment o więziennej misce - 3 regularne posiłki, bez większego podjadania.. Nie przejadać się. Takie tam - kto ma książkę ten może doczytać - końcowe rozdziały. Kilka stron. Żadna to fachowa lektura, ale lekki zastrzyk motywacji dostałem

Czasem są takie dni, że jem niemal cały czas - to właśnie ten okres świąteczny/noworoczny, kiedy idzie się do kogoś w gościnę i na wychodne jeszcze dostaje się jakieś dania. Znaczy - super, bo lubię! Tyle, że takie przejadanie źle się odbija na wszystkim (na sylwetce i treningach), człowiek taki ociężały..

Dzisiaj jadłem krokiety, barszcz i bigos.. Wypadałoby coś z białkiem wciągnąć, ale mi się nie chce

----------

Tak na marginesie - został mi polecony taki suplement - KARCZOCH - wspomaga trawienie i takie tam..
Zakupię. Wychodzi 10zł miesięcznie.

Piję też herbatę z kopru włoskiego - zalewam 2 torebki około 400-500ml wody i tak przez cały dzień popijam (czasem wypijam w godzinę).
Czasem nawet czułem jej działanie. Coś tam w jelitach usprawnia. Zawsze kupuję jak czuję, że mam brzuch zapchany. Nie mylić z działaniem przeczyszczającym!
Może ktoś poleci coś w ten deseń?
Ostropest plamisty rozważałem, ale odpuściłem temat, bo jakoś mi nie pasował do mojej koncepcji żywieniowej..
Siemię lniane?
Jest tyle metod przyrządzania, że sam juz nie wiem jak to spożywać!
W KIFie kiedyś było - wsyp łyżkę do buzi i popij wodą... ("Dr Wyrostek radzi")
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
No to powodzenia w realizacji planu. Ahh ten drążek Od lat drążek to moja pięta achillesowa, zawsze najwolniejsze postępy notowałem w podciąganiu. Może Tobie lepiej pójdzie Ja robiłem drążek pomiędzy seriami wyciskań i nawet nieźle szło ale czasowo trening dość długi wychodził zwłaszcza jak już się robiło dużo drabin z dużą ilością szczebli.

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Drążek zawsze był dla mnie ciężki, ale kilka kilogramów temu... i lat..
robiłem serie po 6-8 powt..
Albo np. 50 podciągnięć w stylu 6,6,5,5,5,5,4,4,3,2,2,...
Teraz męczy mnie każde jedno powtórzenie. Nie tak, że tylko dzisiaj, bo akurat lichy dzień. W ogóle!

Robiłem kiedyś ROP z 20 i potem jeszcze raz z 20 - wtedy dodałem podciąganie.
Doszedłem do 5x(1,2,3,4,5) w C&P i 5x(1,2,3,4) w drążku. Megasesja wtedy wyszła.

Teraz nie bardzo mogę tak sobie chodzić po domu w czasie treningu (bo z kettlami ukrywam się przed synkiem), także drążek najlepiej w osobny dzień, albo PO kettlach. Organizacyjnie bardziej pasuje mi w osobny dzień i tak też będę się starał. Na razie liczby będą śmieszne, więc ze 3-4x tyg nie byłoby źle. Tylko czy się uda????

Póki ROP ma niską objętość to można się pobawić w dodatki, ale później już faktycznie jest sporo samego C&P.
24kg to dla mnie dużo. W parze z drążkiem - pewnie długo bym nie pociągnął.
Takie 2 uczciwe treningi podciągania tygodniowo byłyby spoko.
Coś pomiędzy 5x5 a 5x10..
Tak, żeby nie odbijało się to negatywnie na ROPie.

Skupiam się na C&P+SWING/SNATCH i do tego trochę rozciągania,
dalej mam drążek i pompki...
L-sit/kółko...
nogi - 5 gobletów na koniec drabiny?

Niech mi się najpierw C&P rozkręci!
Myślę, że z początkiem lutego już będzie wszystko ładnie zgrane
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
panteon
Dan John mówi, że jak coś jest ważne, to należy to robić codziennie

Zgadza się. Ja tak BP codziennie morduję. Wiadomo, że nie cały czas z maksymalnym ciężarem, ale wykonywanie tego samego dzień po dniu z okazjonalnym

dniem wolnym przynosi na prawdę ogromne efekty Choćby, jak u mnie, poprawa techniczna lewej ręki, z czego jestem bardzo zadowolony
panteon
HD - tutaj się boję, ale drabin będzie 5

Dzisiaj się ich boisz, a jutro będziesz przesiadkę robił na 28kg Dasz radę.
panteon
Jednoręczne machanie, to u mnie takie właśnie "machanie" - ani to nie ma mocy zbytniej, ani wygodne.. Jednorącz to high pulle lubię, ale nie z 24



Jak nie ma mocy? A w przypadku 2H jest? No to jak jest moc w tym drugim, to rób to samo co w 1H. Ciekawy jestem jak HP robisz, nawet z 16kg jeśli Swing

1H to tylko "wymachiwanie". Ruch przcież ten sam, prawie, ale baza ta sama zdecydowanie. Więc może jednak spróbuj te Swingi z 24kg zrobić 1H?
Powodzenia i tak z ROP
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Panteon w końcu ROP . Życzę powodzenia i dużo radochy z treningu. Co do rwania i wymachów w tym programie wyjdź poza schemat serii,setów itp. Tu jest tylko czas ty i twoja determinacja. Ale to działa jak nie wejdziesz na wysokie obroty czyli wymachy i rwania do granicy porzygania lub utraty kontroli nad odważnikiem (w dni ciężkie) to stracisz dużo na tym programie. Bierzesz odważnik i jedziesz stary jak czujesz że już nie możesz wtedy odstawiasz kilka podskoków dla rozluźnienia i jedziesz dalej. Staraj się wydłużać pierwsze podejścia do jak najdłuższej pracy jak wejdzie 20-30 powt . to dobrze następne podejścia na pewno będą krótsze. Jak chcesz wykręcić dobry wynik w dni ciężkie staraj się jechać prawie cały czas. Czasówki rządzą jeśli chodzi o wydolność i spalanie fetu. Chodzi o gęstość czyli wykonanie max pracy w minimalnym czasie a będziesz zaskoczony jeśli chodzi o sylwetkę.Dodam że przez pierwsze miesiące takiego podejścia fizycznie miałem strach przed treningami a zwłaszcza w dni ciężkie . Ale teraz mogę biec i biec i się nie zmęczę .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
orzegów
Dodam że przez pierwsze miesiące takiego podejścia fizycznie miałem strach przed treningami a zwłaszcza w dni ciężkie

Podobne odczucia mam obecnie w KBM. Na samą myśl o HD czuję jak odpływa mi krew i robi się słabo
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

1 Głosowanie II Edycji Kraty na Lato 2014

Następny temat

Let's get ready to rumble! Życie na sportowo.

WHEY premium