Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Tak... fajnie... Ale kiedy to robić?
Sam trening z 2x20 mnie męczy i nie muszę nic dokładać. A że jeszcze zdecydowałem się robić programy napisane przez fachowców - to co ja sam sobie będę wymyślał... Chodziło mi o to, że z 2x24 nie poszaleję jak z 2x16..
KBS wchodzi w fazę o konkretnej objętości - 30-60powt/trening - nie ma tu miejsca na specjalne dodatki.. Zwłaszcza ciężkie!
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Ja tylko podpowiadam Jak masz komplet za ciężkich kul, to się ciesz Ja bym dostroił sobie do tego Justa's Singles. Robisz 70% swojego maksa: pn 3 x 1 z minutowymi przerwami, wt - 5 x 1 itd.
3-5-7-9-12-15 - dzień przerwy i wracasz do 3 x 1, ale trochę dokładasz. W Twoim przypadku mogłoby to być:
1 x press, 1 x squat, - minuta przerwy i tak razy 3 w poniedziałek.
We wtorek...
Od następnego tygodnia: 2 x press, 2 x squat itd. aż doszedłbyś do 5 pressów i squatów jako max. Jakbyś zrobił szóstego dnia 15 x 5 double press i 15 x 5 double squat z 2 x 24 kg, to chyba byłbyś silny
Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-09-11 22:19:09
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Panteon
Jednak ROP planuję najpierw, a potem 2x24...
Jesteś na to gotowy mentalnie?. Program sprawdza się pod względem wzrostu siło-wytrzymałości. Progres nie wzrasta liniowo tylko bardziej na zasadzie "zaskoczki" jedziesz,jedziesz nic się nie dzieje masz wrażenie że stoisz w miejscu i bum przychodzi dzień że widzisz wyraźny postęp robisz więcej drabin w wyciskaniu, zwiększasz tempo w wymachach lub rwaniu potem znowu cisza przez dłuższy czas.Bardzo dużym plusem jest że nawet przy dłuższej przerwie w treningach nie ma znacznego spadku w sile i wytrzymałości.
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Myślę, że jestem - ale to i tak za jakieś 2-3 miesiace dopiero
Próbowałem ROPu jak miałem w maxie 3-5powt.. 3 to mało! 5 - znośnie.. Ale szybko trafiłem na ścianę.. Teraz będzie w okolicy 7-8.. Właściwie to niedawno MP=8x/str
Bedzie dobrze.
Nie wiem czy dotrę do 5x(1,2,3,4,5) za pierwszym podejściem, ale jestem gotowy na 2-3 miesiace, potem jakaś "przerwa" (od ROPu) i powrót....W końcu go zaliczę
Druga ksiażka o CF i kilka dni po premierze już na mojej półce..
Poprzednia mi się podobała, ale po przeczytaniu puściłem w świat. Z tą może będzie podobnie.
Poprzednia:
Zmieniony przez - panteon w dniu 2014-09-12 22:27:02
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
orzegów
jedziesz,jedziesz nic się nie dzieje masz wrażenie że stoisz w miejscu i bum przychodzi dzień że widzisz wyraźny postęp
Też to zauważyłem, ale dopiero jak odpoczywam więcej (w skali tygodnia). Niby do dnia lekkiego podjeżdżam na luzie i... dlatego staje się on ciężki. Do umiarkowanego już się napinam i w połowie wydaje mi się, że to bardzo ciężki trening jednak. A do hard podchodzę z pełnym respektem i okazuje się, że idzie lżej niż myślałem. No i tak sobie myślę, że najwięcej roboty dzieje się w dniu umiarkowanym. Lekki jest po to żebyś poczuł satysfakcję, a ciężki po to żebyś poczuł ból. Tak naprawdę ćwiczysz w dniu umiarkowanym. Chyba.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Warto poczytać co ma do powiedzenia gość, który 4x został The Fittest Man on Earth PS, Panowie macie bardzo interesujące postrzeżenia dotyczące ROP. Ciekawy jestem jak będzie u mnie?
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Każdy go odbiera na swój sposób..
Nie pamiętam jakiego maxa miałem z 20kg, ale spokojnie w 4-5tyg przeszedłem.
Dodawałem chyba po 2drabiny o 1szczebel,a zacząłem pewnie od
5x1,2,3
5x1,2
5x1
ROP z 16kg, z 20kg, z 20kg+drążek (drążek doszedł do5x1-4), 2-3xROP z 24, ale nie doszedłem do drabin z 5 szczeblami.
Zabrakło cierpliwości i sił.
Możesz zrobić pierwszą drabinę na maxa,a potem nie zrobić reszty jak w planie. Co lepsze??
Powiedzmy mam zrobić
5x(1,2,3,4)
Czuję siłe, to jadę ostrzej:
1,2,3,4,5
1,2,3,4,5
1,2,3
1,2,3
1,2
no i na koniec brakuje.
To jest też test/trening ducha/ego!
Gdyby jechać na spokojnie początek (mimo poczucia mocy), to pewnie na koniec drabiny miałyby więcej szczebli.
Pomysły?
Zmieniony przez - panteon w dniu 2014-09-13 08:46:47
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Rób zawsze do momentu, w którym poczujesz, że w następnej drabinie, na tym samym szczeblu, zaczniesz oszukiwać. W dzień lekki - luz. Tu masz 5 x 1,2,3 i wszystko jasne. Jak zdzierżysz to wiesz, że w dzień umiarkowany też zrobisz tyle. No to spróbuj zrobić 1,2,3,4 w pierwszej drabinie i oceń szanse na powtórzenie tego wyczynu w czterech pozostałych. Jak nie to spokojnie cofnij się do poziomu 1,2,3. Nikt Cię nie goni. Dopóki nie ogarniesz dnia umiarkowanego do 1,2,3,4 - nie atakuj 1,2,3,4,5 w dniu ciężkim. Takie jest moje zdanie.