...
Napisał(a)
Zostałem oddelegowany na spacer jutro - w planie dipy, tylko, żeby zakwasy zeszły
Po powrocie może uda się zrobić pochylone i rwania. I już byłaby pełnia szczęścia, jednak nie liczę na wiele..
Po powrocie może uda się zrobić pochylone i rwania. I już byłaby pełnia szczęścia, jednak nie liczę na wiele..
...
Napisał(a)
Kardio z wózkiem - godzina (muszę obadać ile to km, ale podejrzewam, że 3-4.. Kluczę w drodze powrotnej, żeby dołożyć drogi)
DIPY - 6x5powt.
Seria 1. i 2. - ciężko, bo zakwaszony jeszcze jestem, i niemal bez rozgrzewki; raptem kilka wymachów ramionami, trochę krążeń..
Seria 3. i 4. - OK, na cieniu widać, że poniżej kąta prostego schodzę, ale najlepiej byłoby się nagrać - z ciekawości po prostu. Schodzę na tytle głęboko na ile mogę.
Seria 5. i 6. - OK; ostatnie powtórzenia już nieco wymęczone - zwłaszcza w szóstej serii.
Do przodu generalnie Już bym obmyślał plan - dojście do 10x5, potem 5x6,6x6...10x6, albo z drugiej strony - 6x6, 6x7, 6x8..8x8.
Nawet się ludzie przyglądali, a w sumie nic ciekawego nie robiłem - pewnie nikt na tych poręczach nie ćwiczy i nie wiedzą po co one są.. to taki plac zabaw dla dzieci + ruchoma siłka - sporo przyrządów, gdzie się siada i niby masę ciała wyciska/podnosi/przyciąga/przesuwa itd..
(Seria 5powt + rozciąganie mięśni piersiowych L/P + kołysanie wózka) x6
Nic więcej dzisiaj nie robię. Ciekawe jak jutrzejsze samopoczucie będzie się przedstawiało. Zwłaszcza zakwasy na grzbiecie by mnie interesowały - czy będą.
Na kettle niestety nie mam warunków, bo cała rodzinka w domu non stop, synek chory i taka ogólna nerwówka. Ćwiczenie na dworze - super przyjemnie Może to przez pogodę, świeże powietrze itp, a może dlatego że dipy wchodzą - gdyby tak wchodziły w ciemnej piwnicy, to pewnie też bym się cieszył
DIPY - 6x5powt.
Seria 1. i 2. - ciężko, bo zakwaszony jeszcze jestem, i niemal bez rozgrzewki; raptem kilka wymachów ramionami, trochę krążeń..
Seria 3. i 4. - OK, na cieniu widać, że poniżej kąta prostego schodzę, ale najlepiej byłoby się nagrać - z ciekawości po prostu. Schodzę na tytle głęboko na ile mogę.
Seria 5. i 6. - OK; ostatnie powtórzenia już nieco wymęczone - zwłaszcza w szóstej serii.
Do przodu generalnie Już bym obmyślał plan - dojście do 10x5, potem 5x6,6x6...10x6, albo z drugiej strony - 6x6, 6x7, 6x8..8x8.
Nawet się ludzie przyglądali, a w sumie nic ciekawego nie robiłem - pewnie nikt na tych poręczach nie ćwiczy i nie wiedzą po co one są.. to taki plac zabaw dla dzieci + ruchoma siłka - sporo przyrządów, gdzie się siada i niby masę ciała wyciska/podnosi/przyciąga/przesuwa itd..
(Seria 5powt + rozciąganie mięśni piersiowych L/P + kołysanie wózka) x6
Nic więcej dzisiaj nie robię. Ciekawe jak jutrzejsze samopoczucie będzie się przedstawiało. Zwłaszcza zakwasy na grzbiecie by mnie interesowały - czy będą.
Na kettle niestety nie mam warunków, bo cała rodzinka w domu non stop, synek chory i taka ogólna nerwówka. Ćwiczenie na dworze - super przyjemnie Może to przez pogodę, świeże powietrze itp, a może dlatego że dipy wchodzą - gdyby tak wchodziły w ciemnej piwnicy, to pewnie też bym się cieszył
...
Napisał(a)
Przełamałeś "wstyd" ćwiczeń na tej siłowni.
Po Tobie będą inni
Przestrzegałem przed forsowaniem się ale się mnie nikt nie słucha
Ćwiczenie w ciemnej piwnicy nikogo nie cieszy!
Zbójnicy tańcowali w murowanej piwnicy a nie w ciemnej
Po Tobie będą inni
Przestrzegałem przed forsowaniem się ale się mnie nikt nie słucha
Ćwiczenie w ciemnej piwnicy nikogo nie cieszy!
Zbójnicy tańcowali w murowanej piwnicy a nie w ciemnej
...
Napisał(a)
Gdybym dorzucił jeszcze serię, to bym się przeforsował. Weszło 6x5 pięknych powtórzeń. Pewnie nie co trening będę dodawał, ale rokowania są dobre
Obadałem inną miejscówkę z poręczami - są zbyt szerokie. Akurat te najdalej od mojego domu, gdzie pieszo raczej się nie wybiorę. Uff
Te "moje" mają jakieś 55cm odstępu. Zmierzyłem - szerokość dłoni + otwarta dłoń do łokcia!
Google pokazuje 1,5km najkrótszą drogą - tą właśnie tam zasuwam, a w drodze powrotnej nieco kluczę, żeby dodać cennych metrów W zależności od zachowania córy.
Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-03-31 15:40:51
Obadałem inną miejscówkę z poręczami - są zbyt szerokie. Akurat te najdalej od mojego domu, gdzie pieszo raczej się nie wybiorę. Uff
Te "moje" mają jakieś 55cm odstępu. Zmierzyłem - szerokość dłoni + otwarta dłoń do łokcia!
Google pokazuje 1,5km najkrótszą drogą - tą właśnie tam zasuwam, a w drodze powrotnej nieco kluczę, żeby dodać cennych metrów W zależności od zachowania córy.
Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-03-31 15:40:51
...
Napisał(a)
Waga 73,9kg, czyli znowu do góry. Może mięso od dipów urosło!!??
Najniższa była 72,8 2tyg temu, albo ze 3...
Chyba moja metoda została wyeksplowatowana.
Obwody - bez zmian, a jak już, to delikatnie na niekorzyść..
W ciągu tygodnia też się mierzyłem i ważyłem, to wiem, że generalnie - "na Zachodzie bez zmian", a zmiany jeszcze by się przydały..
Jak tak porównać - 10TGU kontra 20 wyciskań pochylonych, to TGU jest ćwiczeniem bardziej energiożernym, za to rwania - pewnie pochłaniają więcej energii niż wymachy.
1 TGU trwa około 30s, a 1 BP - pewnie ze 2s. Jeśli chodzi o pracę pod napięciem, to turki wygrywają zdecydowanie. Do tego poruszają więcej mięśni i są z większym ciężarem..
Wyciskanie pochylone planuję nadal robić, ale nie będzie trzonem programu (może jak do tej pory - mobilizacja na koniec sesji). Pocisnę bardziej "po kulturystycznemu".
Będzie na bieżąco.
W razie gdyby coś nie teges, to będę robił S&S.
Najniższa była 72,8 2tyg temu, albo ze 3...
Chyba moja metoda została wyeksplowatowana.
Obwody - bez zmian, a jak już, to delikatnie na niekorzyść..
W ciągu tygodnia też się mierzyłem i ważyłem, to wiem, że generalnie - "na Zachodzie bez zmian", a zmiany jeszcze by się przydały..
Jak tak porównać - 10TGU kontra 20 wyciskań pochylonych, to TGU jest ćwiczeniem bardziej energiożernym, za to rwania - pewnie pochłaniają więcej energii niż wymachy.
1 TGU trwa około 30s, a 1 BP - pewnie ze 2s. Jeśli chodzi o pracę pod napięciem, to turki wygrywają zdecydowanie. Do tego poruszają więcej mięśni i są z większym ciężarem..
Wyciskanie pochylone planuję nadal robić, ale nie będzie trzonem programu (może jak do tej pory - mobilizacja na koniec sesji). Pocisnę bardziej "po kulturystycznemu".
Będzie na bieżąco.
W razie gdyby coś nie teges, to będę robił S&S.
...
Napisał(a)
Nie łam się
Nie podjadaj za dużo a znowu będzie dobrze
Mi też spadło prawie tydzień temu do 72,2kg a potem wzrosło o być może 1,5kg (trudno ocenić gdyż nie zawsze ważę się po całkowitym wypróżnieniu)
Ważne jak się zachowuje fałda tłuszczu np. na brzuchu - czy mięknie (staje się luźniejsza - to dobrze) czy nabiera twardości (to źle).
Nie podjadaj za dużo a znowu będzie dobrze
Mi też spadło prawie tydzień temu do 72,2kg a potem wzrosło o być może 1,5kg (trudno ocenić gdyż nie zawsze ważę się po całkowitym wypróżnieniu)
Ważne jak się zachowuje fałda tłuszczu np. na brzuchu - czy mięknie (staje się luźniejsza - to dobrze) czy nabiera twardości (to źle).
...
Napisał(a)
Ogólnie, to fałd mięknie.
Pan jeździ 20km i maszeruje 100min (pewnie z 10km!), do tego dźwiga Pan 3x dziennie.
OK, nie kombinuję, poczekam
EDIT:
Nie podjadam! Ale i nie liczę tego co jem.
Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-04-01 14:55:35
Pan jeździ 20km i maszeruje 100min (pewnie z 10km!), do tego dźwiga Pan 3x dziennie.
OK, nie kombinuję, poczekam
EDIT:
Nie podjadam! Ale i nie liczę tego co jem.
Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-04-01 14:55:35
...
Napisał(a)
Przeważnie chodzę ok. 9600m - tak pokazał mi licznik roweru. Nie potrafię szybko chodzić - na ścieżce rowerowej 100m przechodzę w 55-60 sekund.
Też nie liczę tego co jem. Pewnie dlatego redukcja słabo mi idzie
Dźwigam 1 -2 razy dziennie gdyż samemu trudno mi się zmusić do dłuższych treningów
Też nie liczę tego co jem. Pewnie dlatego redukcja słabo mi idzie
Dźwigam 1 -2 razy dziennie gdyż samemu trudno mi się zmusić do dłuższych treningów
...
Napisał(a)
2 treningi dziennie bardziej nakręcają metabolizm niż 1 długi..
Tak samo spacery/biegi. Podobno..
Dziś zaliczyłem: kardio z wózkiem - 60min - 5km, a zaraz idę na kolejne. Bez dipów, bo były wczoraj
http://www.strongfirst.com/strength-numbers-case-push-endurance-training/
750-1500 pompek dziennie. Ktoś chętny?
Tak samo spacery/biegi. Podobno..
Dziś zaliczyłem: kardio z wózkiem - 60min - 5km, a zaraz idę na kolejne. Bez dipów, bo były wczoraj
http://www.strongfirst.com/strength-numbers-case-push-endurance-training/
750-1500 pompek dziennie. Ktoś chętny?
Poprzedni temat
1 Głosowanie II Edycji Kraty na Lato 2014
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- 476
- 477
- 478
- 479
- 480
- 481
- 482
- 483
- 484
- 485
- 486
- 487
- 488
- 489
- 490
- 491
- 492
- 493
- 494
- 495
- 496
- 497
- 498
- 499
- 500
- 501
- 502
- 503
- 504
- 505
- 506
- 507
- 508
- 509
- 510
- 511
- 512
- 513
- 514
- 515
- 516
- 517
- 518
- 519
- 520
- 521
- 522
- 523
- 524
- 525
- 526
- 527
- 528
- 529
- 530
- 531
- 532
- 533
- 534
- 535
- 536
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- 546
- 547
- 548
- 549
- 550
- 551
- 552
- 553
- 554
- 555
- 556
- 557
- ...
- 558
Następny temat
Let's get ready to rumble! Życie na sportowo.
Polecane artykuły