------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
2x16 w dzień lekki gdzie robi się VikingPushPress, a w dzień średni robi się taką samą drabinę tylko że z 2x24 i LCCJ, a w dniu ciężkim - z 2x32
U mnie odpowiednio mogłoby być 2x16, 2x20, 2x24, ale jeszcze nie teraz!!
U mnie odpowiednio mogłoby być 2x16, 2x20, 2x24, ale jeszcze nie teraz!!
...
Napisał(a)
Rano nie było mocy na trening, a po pracy to już nie było czasu i jeszcze na głodnego bym musiał ćwiczyć.. Pewnie dopiero teraz bym kończył..
Zamówiłem Skazanego 3
Powinien być w przyszłym tygodniu (choć premiera 18.06, to może jutro mi wyślą).
Planuję jutro rano trening - 6x(3,5,7), co dałoby 90powt, ale się zobaczy o której synek zaśnie..
Nawet niech by to zajęło i 30min, ale żebym czuł, że "wchodzi"
Zamówiłem Skazanego 3
Powinien być w przyszłym tygodniu (choć premiera 18.06, to może jutro mi wyślą).
Planuję jutro rano trening - 6x(3,5,7), co dałoby 90powt, ale się zobaczy o której synek zaśnie..
Nawet niech by to zajęło i 30min, ale żebym czuł, że "wchodzi"
...
Napisał(a)
Trening wszedł bardzo ładnie, tylko trwał dłużej niż myślałem że będzie.
LCCJ (2x20) - 6x(3,5,7) = 90x
28min
Nie było czasu na dodatki. Trochę mobility (rocking/mostki)
Progres jest. Przypomnę.
Trening pierwszy - 15x5 = 75x w 30min i pod koniec już słabo technicznie.
Trening piąty (dziś) - 6x(3,5,7) = 90x w 28min
75 powtórzeń było w 22:30
Przeszło mi przez myśl, żeby zakończyć na 75x ale był zapas mocy i na tyle czasu że dojechałem spokojnie do 90x.
Czuję to wszystko w odcinku piersiowym kręgosłupa, ale ogólnie - jest OK.
Ćwiczyłem na bosaka, bez koszulki - fajnie byłoby tak na dworze pojechać!! Tylko owady mnie wkurzają!! Nie wiem czy by to była bardziej przyjemność, czy nerwy Na razie otwarte okno z moskitierą wystarcza
LCCJ (2x20) - 6x(3,5,7) = 90x
28min
Nie było czasu na dodatki. Trochę mobility (rocking/mostki)
Progres jest. Przypomnę.
Trening pierwszy - 15x5 = 75x w 30min i pod koniec już słabo technicznie.
Trening piąty (dziś) - 6x(3,5,7) = 90x w 28min
75 powtórzeń było w 22:30
Przeszło mi przez myśl, żeby zakończyć na 75x ale był zapas mocy i na tyle czasu że dojechałem spokojnie do 90x.
Czuję to wszystko w odcinku piersiowym kręgosłupa, ale ogólnie - jest OK.
Ćwiczyłem na bosaka, bez koszulki - fajnie byłoby tak na dworze pojechać!! Tylko owady mnie wkurzają!! Nie wiem czy by to była bardziej przyjemność, czy nerwy Na razie otwarte okno z moskitierą wystarcza
...
Napisał(a)
Trening na dworze fajna sprawa. Szczególnie o takiej porze jak teraz, ciepło i przyjemnie. Na owady lekarstwa raczej nie ma, chyba że nad morzem będziesz ćwiczył, na plaży. Tam to chyba owada nie znajdziesz U mnie jakoś ich aż tyle nie ma, ale i tak trenuje w domu. Najbliższy miesiąc może być jednak pod znakiem treningów na powietrzu, bo będę na urlopie i możliwości będą. Tylko nie wiem jak tam z robactwem...
...
Napisał(a)
LCCJ (2x20) - 10x8 =80x
25:50
+
BP+WINDMILL (20) - 3x1 - to już tak relaksacyjnie ale nie było mocy zbytnio.
Nie będę się rozkminiał nad treningiem. Poszło OK. Równie dobrze mogłem pozostać na 8x8.
Sety po 8 już wyraźnie odczuwalne. Najpierw był zapas, a pod koniec już ciężko.
Pierwsze cztery przerwy trwały 2min, a potem robiłem work+rest=3min. W sumie to niemal na jedno wychodzi, bo set trwał 40-50s. Na koniec skróciłem przerwę
Za 2tyg czeka mnie trening z setami po 9x i zobaczę - też chyba przyceluję w 10 serii i niech to trwa work+rest=3min.
Półmetek. Nic specjalnego się nie dzieje. Dobrze, że dobrze idzie, bo bałem się tego LCCJ
25:50
+
BP+WINDMILL (20) - 3x1 - to już tak relaksacyjnie ale nie było mocy zbytnio.
Nie będę się rozkminiał nad treningiem. Poszło OK. Równie dobrze mogłem pozostać na 8x8.
Sety po 8 już wyraźnie odczuwalne. Najpierw był zapas, a pod koniec już ciężko.
Pierwsze cztery przerwy trwały 2min, a potem robiłem work+rest=3min. W sumie to niemal na jedno wychodzi, bo set trwał 40-50s. Na koniec skróciłem przerwę
Za 2tyg czeka mnie trening z setami po 9x i zobaczę - też chyba przyceluję w 10 serii i niech to trwa work+rest=3min.
Półmetek. Nic specjalnego się nie dzieje. Dobrze, że dobrze idzie, bo bałem się tego LCCJ
...
Napisał(a)
panteonPółmetek. Nic specjalnego się nie dzieje. Dobrze, że dobrze idzie, bo bałem się tego LCCJ
"Nie taki diabeł straszny.." Kondycja pewnie lepsza i barki bardziej poszły do przodu
...
Napisał(a)
Jestem nieco zapracowany, a burzowa pogoda powoduje u mnie bóle głowy..
Postanowiłem wspomóc się suplami:
ZMA - wiadomo.. na mnie działa Byle mnie mój szkrabek w nocy nie budził..
CREA SHOT 2.0 - w jednym dzienniku jest reklamowany, a że jest niedrogi i bez kofeiny, to kupiłem.
Dzisiaj niespecjalnie miałem ochotę na trening. Skonsumowałem porcję CS.. Niczego nie poczułem. Trening zrobiłem. Najpierw myślałem, żeby chociaż na pół gwizdka, bo jutro i pojutrze, to bankowo nie będę ćwiczył. To mnie zmotywowało, no i trening zapowiadał się lekko
Weszło:
LCCJ (2x20) - 12x5 =60x ---gdzie work+rest=1:45 (ale ze 2x się pomyliłem)
19:30
BP (20) - 5 prawa + 5 lewa
niewiele +20min
Trening średni, ale mocy nie było, to nie szalałem. Nie chcę sobie dokładać kortyzolu.
Trzeci tydzień programu jest identyczny z pierwszym:
5x
drabiny 2-4-6
7x
Postaram się dołożyć względem tygodnia pierwszego. Byle była możliwość treningu
Najlepsze jest to, że na koniec treningu przeszedł ból głowy!
Jak zaczynałem BP to jeszcze coś tam we łbie latało, a po BP już było OK
Postanowiłem wspomóc się suplami:
ZMA - wiadomo.. na mnie działa Byle mnie mój szkrabek w nocy nie budził..
CREA SHOT 2.0 - w jednym dzienniku jest reklamowany, a że jest niedrogi i bez kofeiny, to kupiłem.
Dzisiaj niespecjalnie miałem ochotę na trening. Skonsumowałem porcję CS.. Niczego nie poczułem. Trening zrobiłem. Najpierw myślałem, żeby chociaż na pół gwizdka, bo jutro i pojutrze, to bankowo nie będę ćwiczył. To mnie zmotywowało, no i trening zapowiadał się lekko
Weszło:
LCCJ (2x20) - 12x5 =60x ---gdzie work+rest=1:45 (ale ze 2x się pomyliłem)
19:30
BP (20) - 5 prawa + 5 lewa
niewiele +20min
Trening średni, ale mocy nie było, to nie szalałem. Nie chcę sobie dokładać kortyzolu.
Trzeci tydzień programu jest identyczny z pierwszym:
5x
drabiny 2-4-6
7x
Postaram się dołożyć względem tygodnia pierwszego. Byle była możliwość treningu
Najlepsze jest to, że na koniec treningu przeszedł ból głowy!
Jak zaczynałem BP to jeszcze coś tam we łbie latało, a po BP już było OK
...
Napisał(a)
Trening po śniadaniu (jajecznica + pieczywo), po kawie, po zakupach..
LCCJ (2x20) - 7x(2,4,6) = 84x
23min
+ BP (20) - 2,3
W porównaniu do poprzedniej sesji z takimi drabinami (było 5x(2,4,6,) w 20min), a teraz w owe 20min wcisnąłem jedną drabinę więcej, a że była moc, to dodałem jeszcze jedną.
Chęć do treningu była, ale wrzuciłem porcję CREA SHOT 2.0 - poczułem igiełki różne - nie wiedziałem czy się drapać, czy coś po mnie łazi. Ponoć to od betaalaniny.. Tak piszą w dziale opinii i zdjęć
Pompy nie było, bo chyba nie robię pompujących ćwiczeń
Nie wiem czy się deczko rozwinąłem (tak myślę!), czy to CS2 tak zadziałało (wątpię) - w każdym razie dołożyłem 24 powtórzenia.
ZMA za to działa
LCCJ (2x20) - 7x(2,4,6) = 84x
23min
+ BP (20) - 2,3
W porównaniu do poprzedniej sesji z takimi drabinami (było 5x(2,4,6,) w 20min), a teraz w owe 20min wcisnąłem jedną drabinę więcej, a że była moc, to dodałem jeszcze jedną.
Chęć do treningu była, ale wrzuciłem porcję CREA SHOT 2.0 - poczułem igiełki różne - nie wiedziałem czy się drapać, czy coś po mnie łazi. Ponoć to od betaalaniny.. Tak piszą w dziale opinii i zdjęć
Pompy nie było, bo chyba nie robię pompujących ćwiczeń
Nie wiem czy się deczko rozwinąłem (tak myślę!), czy to CS2 tak zadziałało (wątpię) - w każdym razie dołożyłem 24 powtórzenia.
ZMA za to działa
...
Napisał(a)
@Panteon-LCCJ (2x20) - 7x(2,4,6) = 84x
23min
To długi cykl widzę że z ciebie niezły terminator 84x40=3360kg w 23 min. A z treningu na trening to będzie rosło.A jak dodasz do tego zarzut to 6720 kg. Masz moc siłę i wytrzymałość ale nie masz chyba gdzie to sprawdzić dlatego wydaje ci się że nic się nie dzieje.
23min
To długi cykl widzę że z ciebie niezły terminator 84x40=3360kg w 23 min. A z treningu na trening to będzie rosło.A jak dodasz do tego zarzut to 6720 kg. Masz moc siłę i wytrzymałość ale nie masz chyba gdzie to sprawdzić dlatego wydaje ci się że nic się nie dzieje.
Poprzedni temat
1 Głosowanie II Edycji Kraty na Lato 2014
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- 476
- 477
- 478
- 479
- 480
- 481
- 482
- 483
- 484
- 485
- 486
- 487
- 488
- 489
- 490
- 491
- 492
- 493
- 494
- 495
- 496
- 497
- 498
- 499
- 500
- 501
- 502
- 503
- 504
- 505
- 506
- 507
- 508
- 509
- 510
- 511
- 512
- 513
- 514
- 515
- 516
- 517
- 518
- 519
- 520
- 521
- 522
- 523
- 524
- 525
- 526
- 527
- 528
- 529
- 530
- 531
- 532
- 533
- 534
- 535
- 536
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- 546
- 547
- 548
- 549
- 550
- 551
- 552
- 553
- 554
- 555
- 556
- 557
- ...
- 558
Następny temat
Let's get ready to rumble! Życie na sportowo.
Polecane artykuły