panteon
Spróbuję pójść nieco w wina... Piwo nie służy redukcji...
..a że ostatnio sporo mięs jem, to będzie pasowało...
Chłodno się robi, to i do piwa tak nie ciągnie.
Lato-piwo, jesień-wino, zima-wódka, wiosna-??
Cydr? ;) Tak mi chodzi po głowie, żeby na jesień postawić własny. Bo te sklepowe to jakieś takie słodkie, raz tylko chyba w Lidlu bodajże miłosławski cydr kupiłem, co słodki nie był. A tak, robiąc własny ma się kontrolę nad tym, ile cukru się dodaje. No i bezglutenowy, patriotyczny ostatnio napitek ;) Wygląda prosto - sok jabłkowy, drożdże, butla i już ;)
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html
"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)
"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)