DT - Kettle i inne :-)

chwyt marketingowy ;]
kwestia wykadrowania zdjecia
tak naprawde to zwykle chlopaki o standardowej budowie ciala
typowi ektomorficy

co do przysiadow to juz napisalem wczesniej, ktory do czego sluzy
a przynajmniej jak mi sie wydaje
wasko, pod katem do FSQ bo nie pochylamy sie do przodu
szeroko do BSQ, bo mozemy sie pochylic i czesc ciezaru przejma plecy
cos jak DL, albo moze bardziej Dzien dobry

Ty pewnie sugerujesz sie tym ze Pavel zabranial wychodzic kolanami poza linie palcy stop?

P.s.
Dzielnie sie trzymasz na tym planie :]
rob tak po kolei kazdy trening tak jak jest rozpisane
nawet jak masz miec dluzsze przerwy, czy to dni, czy sekundy miedzy drabinami
przerwy daja Ci tylko dodatka korzysc

Zmieniony przez - duke of bugajewo w dniu 2014-05-30 13:40:17

Jeśli chodzi o wąski przysiad - to muszę nieco łokcie rozsuwać na boki, żeby mi poszły na zewnątrz kolan.

Staram się mieć podudzia prosto - pionowo, ale nie patrzę tam specjalnie, żeby kolana przed palce nie wychodziły (ale mam nadzieję, że nie wychodzą!).

Dzięki za kopniaka - jak już dotarłem do połowy, to już z górki i minie momentalnie ;)
Trening na siłę, to dla mnie nowa jakość, także trochę się delektuję.

Jedynie braki spadków na wadze/cm mnie smucą..

Robię to z nadzieją, że będę silniejszy i potem dam większy ogień z jakimiś kompleksami!
Takimi prawdziwymi, gdzie się zasuwa, a nie jak teraz - niby kompleks, niby 5x5
Kolejna sesja chyba dopiero w niedzielę, ale potem już raczej będzie normalnie szło - jak należy

Myślę, że z tymi palcami to dobra wskazówka a nie dogmat. Jak zaczynasz uzdrawianie przysiadu właśnie od ściany i palców/kolan to nagle zwyczajne i banalne ćwiczenie (przysiad z wagą ciała) zaczyna działać. Jak ktoś potrafi to dlaczego miałby nie dbać o to?

Stojąc szerzej czuję się stabilniej, ale w sumie, to nie wiem który przysiad był cięższy..
Bardziej skupiam się na głębokości - tj. staram się robić może nie najgłębiej, ale nie płytko.
Nowe doznania miałem przy przysiadzie węższym.

Starsze filmiki Flynn'a obczajam :)

Niezły suchoklates! Jak on mógł być otyły, jak to raczej klasyczny ektomorfik!

Kompleksy jeszcze z 2x16 - teraz jedzie z 2x24 zazwyczaj.. Przynajmniej te z niską liczbą powt.

Przejrzałem nieco materiały Flynna.

Pojawia się tam opcja:

DB C&P i DB FR SQ - w opcji 10x5 (protokół Prometeusza), ale też w jednym mailu było 8x8..

Idąc tym tokiem myślenia, to mam wariant:
8x8 z 2x16kg
10x5 z 2x20kg
8x8 z 2x20kg

Idąc tak dalej, to potem MOVING TARGET z 2x24 (brak drugiej 24)

10x5 z 2x24
8x8 z 2x24
MT z 2x28...

Zakładając na każdy program 6-8tyg (Flynn pisał o 90dniach!), to spokojnie starczy na dłuuuugo Może spróbuję przeplatać swoje zabawy takimi właśnie programami cięższymi. One są chyba bardziej na zimę (masa!) niż na lato (sprawność/szybkość/lekkość/zwiewność !!??), ale pewnie przy odpowiedniej misce i fat by poszedł. Byle się nie zajechać, bo może być ciężko.

Nie mogę się doczekać testów RM w MP/C&P/FRSQ z 2x20, ale to jeszcze troche.

W każdym razie, dziś w planie MT 3x(5,5,5)

Waga rano 73,1, ale w tygodniu było nieco wyżej..

Z bólem, ale poszło.

MT (2x20kg) - 2x (5,5,5)

15min/8rest/17min = 40min
Ciężko było, ale przeżyłem! Jeszcze raz i potem 2,4,6 to nieco odetchnę :)

Już bym coś podmienił, bo tego Flynna czytam i się podniecam - porobiłbym tego Prometeusza, albo 8x8, +jakieś kompleksy, ale nie...

Przeskok na 2x(6,6,6) to procentowo niewiele, ale jest to na mojej granicy.

Jadę twardo!

panteon

Już bym coś podmienił

Pułapka różnorodności

hmm w planie masz 1x[5,5,5] a zrobiles 2x, czy mi sie wydaje? ;]
wydaje mi sie ze wg. planu 1x[5,5,5] to mial byc rest przed podejsciem do 2x[5,5,5]
do tego lekki relaks przed zblizajacym sie deloadem 2x[2,4,6]
a 2x[6,6,6] nie a w tym planie ;p

mozesz tez robic moving tafrget z jedna kula 24kg

nie chcialem Ci o tym pisac, bo balem sie ze poplyniez w zmiany zaraz
jeff sokol robi cos takiego
ze pierwsza serie robi z para kettli 24kg
a druga serie z jednym odwanikiem 28kg
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=884552944893635&set=pb.100000168129322.-2207520000.1401698579.&type=3&theater 

Duke czuwa! Dobrze! Dzięki!!!
Miało być tak idealnie, a widać autopilot mnie załatwił. Dobrze, że zrobiłem więcej zamiast mniej!
Potraktuję pierwszy set jako rozgrzewkowy i uznam, że nie było sprawy
No nic, pojadę drugi raz 2x(5,5,5) i tyle..

Na razie 24kg leży ukryta na dnie szafy, bo chcę wykonać program bez udziwnień. Potem, może coś tam bym kombinował.
I tak już wymyśliłem dalszy ciąg - 235, 246, 357 - ale nie mam w planach podjęcia się tego.

Zakochałem się w podstawach, a wczoraj faktycznie lepszy byłby lżejszy trening.. Taka kara, za to, że były tylko 2 treningi zamiast 3 w zeszłym tygodniu!
Ewentualnie teraz mogę zrobić 1x(5,5,5), albo go pominąć..
Tfu! Wypluj!
Jadę na 2x(5,5,5) i potem dalej, jakby nigdy nic.