DT - Kettle i inne :-)

Ja mam do ogarnięcia 24, a już jak pisałem - łazi mi po łbie 2x24 i jeszcze 28 (to już kompletnie nie wiem po co TERAZ).
Pewnie skończy się na zakupie 24.. Na zaś..
Potem tylko 28... 32... Wyżej pewnie już nie.
Może nawet z pominięciem 28! HEHEHE!!
Przyznam - ledwo te moje 25 z dna szafy wytargałem do pokoju..

Jeśli chcesz robić JS - rób jak w rozpisce.. Zresztą - KOMU JA to piszę..

U mnie metoda się sprawdzała-taka kolejność ogarniania:

12
16
20
2x16
20
24 - nieudane podejścia do ROP
2x20
-- no i teraz pasowałoby 24
(następnie 2x24)
albo 28
2x24

Tak czy siak - potrzebne 24 i 28kg
Długoterminowy plan..

Czas na regeneracyjny sen. Już dzisiaj mi się kettle śniły!!

Zmieniony przez - panteon w dniu 2014-08-28 22:28:11

A dlaczego nie wyżej? Ja mam cel jasny: SIŁA. I niezmordowanie będę dążył do złapania się za Bestie w wersji nawet double Tylko wiadomo, że nie jutro

Panteon

Możesz rozwinąć "drabiny w wersji smarowania gwintów"??

Robiłem parę podejść . Czyli drabiny 1,2,3,4,5 i tak dalej z 2 min przerwy. Efekty były siła szła lekko do przodu tylko jeden minus. Jakość życia po treningu spadła byłem obolały nic mi się nie chciało, prócz po treningowego siedzenia a w dni rozmaitości to się nie chciało nic robić. Więc zacząłem wydłużać czas pomiędzy powt. czyli 1p 2min odpoczynku 2p 3min odpoczynku 3p 4min odpoczynku i tak dalej .Jak mam dzień wolny to rozkładam drabiny na kilka godzin.Metoda w moim przypadku się sprawdza odważnik staje się lekki a wchodzi więcej powtórzeń i siła idzie do przodu mniej obolałości niekiedy prawie w cale na drugi dzień. Wiadomo że przy rwaniach i wymachach to jedziesz w jednym kawałku wytrzymałość to inna para kaloszy. Marzy mi się 48kg bestia "muszę ją mieć ,czerwony jak cegła itd ale diabelnie droga. A jeszcze ciekawa informacja jak ktoś mieszka blisko Bytomia to rusza od 08.09.2014r sekcja Hardsyle Kettlebell w oparciu o system Strongfirst. Będzie prowadzony przez instruktora od Walusia czyli raczej pewna jakość jadę sprawdzić i poćwiczyć liczę na dobry wycisk.Panteon bież 28kg zobacz jakie szczuplaki w Zielonej Górze wyciskają ciężary chłopak waga 70kg należy do top-timu w kettlach tak że waga ciała nie jest wymówką siła to siła + wytrzymałość to w kettlach jak Paweł i Gaweł.

O takim podejściu do drabin ktoś na SF pisał i ogólnie - sposób był godny przetestowania. Widać, na Ciebie zadziałał - i super!
Na mnie może też by zadziałał, ale nie mam takiej opcji.

Robię swoje i potem zobaczę (ale pewnie tę 24CKB kupię bo mnie tak korci, że ho ho !! d****izm lekki).

Trening 16:
C&P (2x20) - 7x3
9:30

Robiłem work+rest=90s;
Wyszło 20s pracy i 70s odpoczynku.
3xC&P w 20s, to chyba ok?

Tak sobie rozkminiam te zakupy i łyknę 24 z CKB.
Prędzej czy później i tak bym kupił, a że kasę już nazbierałem i boję się, że się rozejdzie, to już sobie kettla sprawię.
W końcu czasem trzeba zaszaleć..

KBS - cykl przechodzenia od 10x1 do 10x3 kończy mi się za 8treningów.
Jeśli będę ćwiczył co drugi dzień, to ostatni trening wypadnie mi 14.09 - w niedzielę.
Potem albo tydzień przerwy - coś luźnego, albo zabawy z 2x24! Zabawy...
I wejście na cykl 10x3 do 10x6.
Jest opcja SHORT:
3 treningi tygodniowo przez 4tyg - nie wiem czy podołam, jest tam zawsze 10 serii; po 2-6powt.
2 treningi tygodniowo przez 6tyg - j.w. ale jest więcej czasu na regeneracje.

Opcja dłuższa:
2-3 treningi tygodniowo i jest to 48 sesji (16-24tyg - 4-5miesięcy!!!) - Łagodniejszy progres, ale po 24 sesjach z C&P nie wiem czy dałbym psychicznie radę kolejnym 48!

Jak nie dam rady z shortem 3xtyg, to będę go robił 2xtyg - mowa o samym C&P; wtedy może 1 dzień robiłbym drążek i siady. W sumie dobra opcja:
C&P
wolne
siady/drążęk
wolne
C&P
wolne
wolne

W ostateczności złapię te 48treningów..

Po 4tyg KBS:
Coś tam jestem silniejszy - maxa nie testuję, bo nie chcę zaburzać procesu.
Waga bez większych zmian - 73,5-74,5kg
brzuch - jutro rano zmierzę, ale raczej się nie poprawił, ani specjalnie nie pogorszył..

Jestem zadowolony, bo treningi są naprawdę niskoobjętościowe. Nie męczą specjalnie. Bywa ciężko, ale nie jest to jakaś masakra i sporadycznie mam zakwasy czy obolałość mięśniową. Raczej powodują to ćwiczenia dodatkowe (siady), ale teraz z nich zrezygnowałęm.
Na tak niski wkład pracy, to utrzymanie wagi i wzrost siły (+może troszeczkę mięśnia?), to jest OK.
Miska kulawa, ale piwa mniej!!
Jedno kupiłem sobie do domu... Tydzień temu. Wypiję chyba jutro.

W tym dziewięćdziesięciodniowym BLOODWORK Geoff proponował treningi:
dni:
1-30 - trening siłowy 3x + 2-3 spacery
31-60 - trening siłowy 3x + metcon 1x +2-3spacery
61-90 - j.w. , albo trening siłowy 2x i metcon 2x i spacery:
siła
metcon
wolne
siła
metcon
wolne
wolne

Jak się uda, to raz w tygodniu chyba będę robił swingi... Około 10min. Jakieś interwały - 10x10 czy coś w ten deseń.
1x24 albo 2x16, czy 2x20 (próbowałem - ciężko!!)

Drobny update.
Nic ciekawego się nie dzieje.
Coraz chłodniej na dworze, to ciągnie mnie do cięższych potraw.. Chleba jem więcej.. A ogólnie, to chyba jem mniej

Poprzednio weszło C&P-8x3.
Dziś w planie C&P-10x2, ale to dopiero wieczorem.

Planowałem we wrześniu zacząć ESE - 24h postu 1xtyg - może jutro po śniadaniu..
Muszę tak wycyrklować, żeby w pracy być, bo w domu, to będę miał ochotę coś skubać, czy jak dziecku ciastko spadnie...

1x24 weszło?

24 kg wyciskam bez problemu jeśli o to chodzi..
16+12 nawet mam na koncie 3P+2L wyciśnięte. Kiedyś..

Zjadłem rano śniadanie - tak przed godz. 9. i od tamtej pory liczę sobie 24h postu.
Niebawem idę spać,więc próba powinna się powieść

Czekam na polskie wydanie ESE - powinno być wczoraj, ale chyba za dużo ludzi podręczniki szkolne kupuje, bo księgarnia się spóźniła..
Może w poniedziałek/wtorek..

Wziąłem też książkę kucharską pani Adamskiej (Orzegów polecał autorkę) i "500 surówek i sałatek" i jeszcze taką książeczkę o Mamedzie za 3zł...
Za te powyższe ogólnie, to ze 25zł z wysyłką.. Tanio, ale mam nadzieję, że jakość będzie OK.

Przyszło mi pościć i pichcić: BOGRACZ; pierwszy raz robiłem z wołowiną, a dzisiaj z szynką wieprzową..
Fotek nie ma bo i nie ma czym się chwalić.
Nawet nie kosztowałem. Dopiero jutro.
Staram się nie używać gotowych mixów/fixów i jak mi się będzie chciało to kiedyś zrobię ze skomponowaną przez siebie mieszanką przypraw i ziół.. Papryka słodka, ostra, kminek mielony i szafa gra

Coraz bliżej końca cyklu (przyszła niedziela - 14.09). Zrobię sobie po nim tydzień przerwy, bo ból łokcia mi nie przeszedł. Następnie wezmę program na dojście z 10x3 do 10x6, który zakłada treningi 3xtyg przez 4tyg (ewentualnie 2xtyg przez 6tyg).

Bardzo wzrośnie objętość i mam nadzieję na jakieś pozytywne zmiany w sylwetce - czy to brzuch zleci, czy barki urosną - wszystko co pozytywne mnie ucieszy Logiczne!

POST zakończony.
O 9.00 zjadłem sobie musli z serkiem wiejskim.. i prince polo (są w tesco 28szt. za 13zł!!)
Zleciało 1,5kg jakoś w ciągu te doby.
Wiem, że to nic nie znaczy, bo to się zaraz uzupełni, ale mam nadzieję, że parametry zdrowotne coś się poprawiły i organizm jakieś korzyści z tego postu wyniesie.
Kolejny planowany w przyszłym tygodniu, ale dokładnie nie wiem kiedy..
Może dla odmiany od obiadu do obiadu...