DT - Kettle i inne :-)

Tak z ciekawości sprawdzam czasem - liczę uderzenia serca przez 15s i mnożę x4
Taki tam pomiar..

@Panteon-Spojrzałem w kalendarz i w okolicach 10-17. maja będzie finał KBM.



A efekt sylwetkowy przynajmniej taki będzie:





Lub coś takiego.





Jak nie będzie to się nie przejmuj na pewno po kompleksach wzrośnie ci wytrzymałość tylko jej wizualnie nie widać. Niestety.

A fakt, wytrzymałość idzie w górę, bo z tą sylwetką różnie bywa

Są typy które od urodzenia mają tzw sportową sylwetkę. Takim wystarczy robić pompki ,drążek i grać w piłkę a sylwetka jest niezła. Jak taki facet dorwie kettla albo dwa to również zrobi niezłą formę. Reszta niestety czy stety jak kto woli musi najpierw zredukować swój poziom tkanki tłuszczowej do minimum dobry jest wskaźnik BMI przy tej redukcji straci siłę i mięśnie potem dopiero poleci feci. Na tych gruzach musi ustalić swoje faktyczne zapotrzebowanie na kalorie to znaczy jeść tyle że nie chudniesz i nie przybierasz i powoli powoli bez pośpiechu budować mięśnie bez fetu i to najlepiej sztangą bo nic innego nie wymyślisz cały czas licząc i ważąc żarcie . Taka metamorfoza to wielka bitwa. Jak ktoś szuka drogi na skróty a tym skrótem mają być kettle to się rozczaruje.

Kiedyś to tam wierzyłem, że kettle to droga na skróty i w ogóle.
Teraz wierzę, że to raczej okrężna droga - byle dowiodła mnie do celu!!

Do sztangi się nie przymierzam póki co, ale poważnie rozważam cykl treningów z masą ciała - taki stricte sylwetkowy.

Wiem, że miska itd..

Panteonie kettle mają jedną wadę gdy nimi trenujesz pożerają bardzo dużo energii. Nie ma porównania ani ze sztangą ani z masą ciała. Robienie takiego wymachu powiedzmy nawet w 100 powt ciężkim odważnikiem to jest harówa . Widzę to po moich kumplach trenujących głównie sztangą gdzie już wykonywanie szybkich zarzutów z 32 podnosi tętno i zaczynają sapać a gdzie wyciskanie.
Tylko to pożeranie energii jest wadą właśnie w budowaniu sylwetki głównie przy redukcji dlatego że organizm boi się że padnie dlatego zrobi wszystko by wysyłać sygnały że jest głodny , że jest zmęczony użyje wszelkich sposobów by spowolnić metabolizm bo się boi że jest zagrożony. Dlatego kettle i redukcja może się sprawdzają jak ktoś chce zrzucić fetu z 5 kg ale jak więcej. Ciężka sprawa.

Jeszcze dokończę myśl . Trening ze sztangą odpowiednio ustawiony i dobrą dietą powoduje wzrost obwodu mięśnia. Dlatego można przyzwoicie wyglądać nawet przy zwiększonym procencie tkanki tłuszczowej. Natomiast klasyczny trening z odważnikami taki jak kompleksy czy ROP czy tam inne jak również ćwiczenia z masą ciała w bardzo niewielkim stopniu powiększają obwody głównych mięśni. Dlatego żeby dobrze wyglądać ćwicząc z odważnikami czy masą ciała trzeba być Idealnie odtłuszczonym a żeby to osiągnąć trzeba mieć własną dopracowaną dietę na max i zapiętą po szyję.

Orzegów, to odnośnie sylwetki, a jak z Siłą w treningu z odważnikami?

a jak z Siłą w treningu z odważnikami?



Cholera wie. Jeśli chodzi o takie boje jak siad,wyciskania czy martwy ciąg to wyniki mi spadły i to znacząco . Natomiast jeśli chodzi o życie czyli praca fizyczna typu odśnieżanie , dźwiganie , szarpanie się z pijanym lumpem na ulicy czy w klatce schodowej (taka praca po pracy siedzę w domu i nigdzie nie wychodzę ha,ha) no i kondycja bieganie to siła wzrosła razy 2 a kondycja niesamowicie do przodu i to bez przesady głownie dzięki ROP . Takie są moje odczucia

Dlatego dla żołnierzy i policjantów kettle powinny być obowiązkowe.

To się akurat zgadza, tyle że nie są. Dla mnie są, a że nie pracuję tylko służę, więc trenując z kettlami ciągle poprawiam swoją kondycję fizyczną. Akurat na wizualnych efektach nie specjalnie mi zależy,aczkolwiek spaślakiem nie zamierzam być