Bieganie, 2600 kcal Wczoraj poczułem bark (po raz pierwszy w życiu) na dipsach, żaden ostry ból, ale wieczorem wróciło i trzyma do teraz. Co prawda trochę już puszcza, ale teraz z tyłu głowy koduję sobie ewentualność odpuszczenia wycisków/wybić, żeby nie pogorszyć sprawy.
Wtorek, bieganie, od następnego wtorku (tygodnia) trzeba będzie zwiększyć dystans- przestaję czuć powoli trasę w nogach; to znaczy, że jest adaptacja. A wiadomo, że trzeba wyżej, szybciej i mocniej.
Wtorek, dnt, 2600 kcal, bieganie Dzisiaj wydłużyłem nieco trasę do 3,5-4 km Lewy bark znowu się odezwał, ale trochę słabiej niż ostatnio. Dobrze, że dzisiaj jest dnt.
W sumie każdy dystans ma tak naprawdę sens, tylko wszystko zależy od celu. Ja na razie nie szykuję się na udział w maratonie, ani też nie wychodzę na kilka rund w sw. Bieganie jest obciążeniem dla aparatu ruchu i ja wolę się trzymać działającego minimum. 3 x 5 km to nie jest kondycyjne zero, zwłaszcza jak się będzie podkręcać tempo. Interwałòw też [...]
Wtorek, dnt, 2600 kcal, 22-23 minuty Dzisiaj bieganie kończyłem ledwo rozgrzany, co tu dopiero mówić o zmęczeniu. Po 15 minutach pełna stabilizacja oddechu i mógłbym biec w nieskończoność- ale przy 5 treningach siłowych wynik na 5 czy 10 km nie jest priorytetem, więc zadowolę się powolnym progresem.
Wtorek, bieganie Środa, dt,2900 kcal 1. Pierwszy dzień bez bólu kolana. Trochę jeszcze nie mogę sobie pozwolić na każdy zakres ruchu, ale jest mega mega poprawa w stosunku do tego, co było 2 tygodnie temu. Bark ma się nawet jeszcze lepiej. 2. Poszerzyłem zamek o dosłownie 1 cm w zarzucie i ze sztangi spadło 5-10 kg. Niechcący zrobiłem podrzut w [...]
Pożyjemy, zobaczymy. Piątek- bieganie. Sobota, dt,2900 kcal 3 dni treningowe złączę w 2, bo regeneracja już naprawdę leży- prostowniki i plecy odmawiają posłuszeństwa. 8 tydzień treningowy będzie się składał z 4 (a nie 5) treningów i po każdym będzie dzień przerwy. 1. Power Hang snatch + power snatch 52 kg x 3, 52 kg x 3 55 kg x 3, 55 kg x 3 57,5 [...]
Poniedziałek, dnt, bieganie Wczoraj coś mi się stało z barkiem- na treningu NIC, po treningu NIC, jakieś kilka godzin później mega ból. Lewy bark zaczął boleć w innym miejscu, w tym, który kiedyś sobie jakoś uszkodziłem- coś z czworobocznym. Dzisiaj lepiej, ale zobaczę jak to jeszcze jutro będzie wyglądało.
Piątek, dnt, bieganie znowu nieco krótsze. Dzisiaj podkręciłem nieco tempo; od następnego mikrocyklu robię ten sam dystans albo nieznacznie dłuższy (2 pełne kółka + trasa do parku = 4,5-5 kg) i wprowadzam interwały biegowe. Boli mnie bardzo, że "hiity" (cudzysłów nieprzypadkowo) zostały utożsamione z treningiem interwałowym i rozpropagowała się [...]
W środę niestety treningi mi będą wypadały na 12 (odrobinę niefortunnie, że mam 2 treningi o 7 rano, 2 o 9 i 1 o 12 + bieganie zupełnie inaczej). Nie zmieniam diety i też na czczo. Po wczoraj bolą przywodziciele i góra dwójek od środka, jakbym pół dnia spędził na ginekologu. Plecy ok, klatka trochę odczuwalna. Na racku się przeliczyłem z [...]
Czwartek, dnt/bieganie/masaż pleców %-) Dzisiaj miałem gorszą noc, nie mogłem zasnąć chyba przez upały i hałas. W każdym razie było coś koło 5,5 h snu +1,5 leżenia półprzytomnym, także tragedii nie ma. Nie wiem czy to wina nowej kombinacji, czy też nocy (połowicznie) w plecy, ale zakwasy ogromne: brzuch po kółeczku rozwalony (staram się nie robić [...]
Dzięki. Jeżeli chodzi o wzorowanie się moją "techniką", to początkowo chciałem doradzić Ci omijanie tego dziennika szerokim łukiem. Stety albo niestety, to co oglądamy potrafi się w ogóle nie przełożyć na to, co się dzieje na własnym treningu, więc może oglądanie moich filmików nie wywrze na Tobie tak zgubnego wpływu jak się w pierwszej chwili [...]
Trochę jednak poczułem w nogach to bieganie- nie było źle, ale podczas marszu na siłownię wychodziły trochę czwórki. Po rozgrzewce zupełnie bez problemów, spadków mocy też jakoś nie zauważyłem. 1. Rwanie bez rozrzutu stóp 40/3 x 2, 50/4 x 5 2. Ciąg rwaniowy wysoki + rwanie techniczne 50/2+2 x 3, 65/2+2 x 3, 70/1+1(rozgrzewkowa), 75/1+1 x 3 3. [...]
Wtorek, dt 1. Rano bieganie + marsz (albo "interwały" jeśli nie miałbym kondycji %-)), trochę więcej biegania. Po bieganiu trochę pobolały okolicę lewej kostki, raczej ścięgna/stawy, inny ruch. Na nogach nie było już efektu "wtf man?!", nie było ich czuć po aero. 2. Trening siłowy Na całe szczęście dzisiaj nie było podsiadania, przysiadów, [...]
Kaptury zakwaszone po wczoraj, barki też bolą. Całe szczęście, że robiłem tylko to samo na barki dzisiaj %-) Waga od 2-3 tygodni ta sama, to jest 77 kg. (Mimo, że wskoczyłem teraz na 4000 kcal...) Środa, dt 1. Bieganie + marsze, dzisiaj prawie cały czas bieg. 2. Trening siłowy z przysiadami à rebours %-) Nie wiem czemu czasami zaczynamy od ćwiczeń [...]
Po wczoraj bardziej zakwaszona góra pleców i dół, niż nogi. Ogólnie zmęczony- na szczęście dzisiaj był lekki dzień, właściwie stricte techniczny. Czwartek, dt 1. Rano bieganie- sam bieg 2. Trening siłowy Wypady mega lekko, ale znowu było ustawianie tego i trzymanie na dole. Dla odmiany zarzut na nożyce (pierwszy raz), żeby poprawić. Potem zejścia [...]