DT MissInvincible

24/04/19
DT 1900kcal
Tydzień 6

Trening D – plecy + tyl barkow

1. Podciaganie podchwytem 3s
7/6+1/5+1
7/6/5
7+1/6/5+1+1
7+1/6+1/5+1+1
7/6/6

Twardo idziesz w progres. Świetnie.

2. Inverted rows trx 10/10+
10/12
10/12
10/12
10/12
10/10

3. Wioslowanie sztangielka w opadzie 10/8/8
16/20/20
17/20/20
16/18/20
16/18/18
16/18/18





Fajnie czuję dół najszerszego. Ale znowu sobie obilam biodro sztangielką.

No wygląda tak jak trzeba ten wariant wiosła. Biodro oklejaj gąbką .

4. Sciaganie linek do mostka iso hold 1-2s 10/10/10+
32/32/32x15
25/25/25x12
32/32/36x15
27/27/32x16
23/27/27x12

5. Przyciaganie linek do brzucha iso hold 1-2s 10/10/10+
36/36/36x15
25/25/25x14
25/25/25x14
32/32/32x15
27/27/27

Robiłam tym razem na wyciągu dolnym siedząc na stepie.

I jak wrażenia - lepiej, gorzej??

6. Face pull 10/12/10/12
14/9/11/9x14
14/9/14/9x15
11/9/11/9x15
11/9/11/9
9/7/9/7

7. Wznosy z linka pojedynczo w opadzie tulowia 8/8
x12/x12


Aktywność :
Kroczki: 12k
Rower: 16km
Skakanka: 20min


Dieta :
1. Owsiane, dynia, borowki, gruszka, czekolada, whey, orzechy
2. Schab, ziemniaki, oliwa, szpinak, konserwowe, pomidor
3. Łosoś, ziemniaki, pomidor, ogórek, sałata, jabłko, wafle

Wieczór spędziłam w kinie na specjalnym pokazie Avengers - najpierw Infinity War a później premiera End Game. W kinie byłam od 20:30 do 03:00 spać poszłam o 4, spałam 3 godziny, padam na twarz.

Może jakaś mała recenzja - bo ja chyba z młodym się wybiorę i ciekaw jestem czy warto.


Ramiona zaczynają lepiej wyglądać




Jak zwykle bardzo ładnie. Mięśnie coraz ładniej zarysowane.

Nene - nie wytrzymałabym do wtorku
Paatik -

Night - jak podciąganie nie chce samo iść to trzeba brać szturmem. Już mi przeszła rezygnacja i znowu próbuję
Przyciąganie w pochyleniu na stepie na pewno lepsze niż na wyciągu/maszynie gdzie nie mogę się dobrze pochylić bo już ciężar opada na bloczki. Tak myślę , ze może troszkę niższy step wezmę - tylko tyle żeby nogi mi nie blokowały swobodnego przyciągania i wtedy będzie idealnie. A czucie w tym ćwiczeniu mam świetne i chcę zostać na mniejszym ciężarze , żeby nie szarpać tylko najwyżej wydłużyć i fazę koncentryczną i ekscentryczną.
Dzięki , trochę się zarysowują co mnie bardzo cieszy bo góra zawsze u mnie odsłania się na samym końcu. Oby tylko z nóg za dużo nie spadło

Co do Avengers to uważam, ze trzeba zobaczyć to jest film podsumowujący ostatnie 11 lat filmów Marvela, które zaczęły się wraz z Iron Manem. Dlatego tez ma dosyć nostalgiczny wydźwięk.
A co do mojej recenzji to hmm Infinity War oglądałam w czwartek już piąty raz i to jest po prostu majstersztyk 11/10 od pierwszej sceny Thanosa z Hulkiem aż do samego końca gdzie znika połowa ludzkości. Miałam tak ogromne oczekiwania co do End Game i szczerze mówiąc to jestem mocno rozczarowana. Nie mogę spojlerować ale bardzo nie podobało mi się co zrobili z dwoma głównymi bohaterami - szczególnie z jednym z nich, który pokazany jest dosłownie jak village idiot sporo wymuszonych żarcików, trochę niespójności w tym kto jaką mocą dysponuje, brakowalo klimatu i nie wywołał takich emocji jak Infinity War. Było tez dużo ciekawych wątków , super walk czy epickich efektów ale nie mogę im wybaczyć powyższego.

Rozpisałam się ale ja jestem straszny nerd jeśli chodzi o filmy marvela dlatego nie powinnam się wypowiadać bo ogólnie film jest bardzo dobry i większości będzie się bardzo podobał.

Na Infinity War byłem z synem i nam się podobało - a teraz chyba też pójdziemy żeby dokończyć dzieła. Nasza ulubiona seria to i tak Strażnicy Galaktyki - tego młody na bank nie odpuści jak wejdzie kolejna część.

Jak widzieliście Infinity War to trzeba isc i na End Game strażników tez bardzo lubię, oby były kolejne części

25/04/19
Dnt 1900kcal
Tydzień 4 redukcji/tydzień 6 treningu

Aktywność :
Rower: 16km
Kroczki: 12k

Dieta:
1. Owsiane, dynia, whey, jogurt, truskawki, jabłko, czekolada, orzechy brazylijskie
2. Pierś kurczaka, oliwa, ryż, groszek, pomidor, ogórek, sałata, orzechy
3. Pierś kurczaka, wafle, pomidor, ogórek, oliwki, sałata, marchew, truskawki, mango, protein wafer

Po wczorajszej nieprzespanej nocy poszłam spać po 20 i przespałam całe 10 godzin. Od razu czuję się o niebo lepiej. Ale nadal jestem nieco rozregulowana i bardziej głodna niż byłam do tej pory. Wpływ snu na organizm jest po prostu niesamowity.

U mnie ostatnie 3 noce pod rząd po 5 godzin zaledwie i chodzę jak zombie. ale w sobotę odeśpię bo nie pracuję.

też jak niedośpię jestem strasznie głodna, najbardziej na słone, tłuste i kaloryczne rzeczy po świętach w poniedziałek byłam tak wykończona, że poszłam spać o 19 i wstałam o 5 rano do pracy. Zresztą zauważyłam też, że jak chodzę spać później niż zwykle to na drugi dzień jakbym kaca miała. dla mnie godzina 24 to już środek nocy normalnie

I nie dziwne, ze ludzie którzy mało śpią są bardziej narażeni na przyrost wagi
Ja wczoraj po 3 godzinach snu tez jak na kacu - fale gorąca, ból głowy, większy apetyt, otępienie i kłopoty z koncentracją.
Ja zazwyczaj śpię tak 7-8h i jest idealnie.

Też muszę zacząć więcej spać.

No to ja już mam bilety na nowych Avengersów.