DT MissInvincible

Jestem przed śniadaniem także akurat dobry temat obraliśmy żeby pobudzić apetyt

Joł joł

20/02/19 DT

Trening

1. Wznosy z opadu 25/25/25/25+
25/25/25/40

2. Odwodzenie nog na maszynie 12/10/8/8/8+drop
32/45/54/62/70+57x10+47x10+35x12

3. Wypychanie nog na suwnicy smitha reversed 12/12/12/12+
30/30/30/30x15

4. Wypychanie nog na suwnicy szeroko wysoko 8/8/8
175/175/175

Obwody x2
5a. GB z gumą i workiem 20kg x25
5b. Cha cha z gumą x25
5c. Chodzenie z gumą na boki x50

Wesołej twórczości maszynowo-posladkowo-nogowej ciąg dalszy. Na razie łokcia nie mogę przeciążać choć przyznam , że musiałam spróbować czy będę w stanie sztangę na plecach utrzymać - na razie nie da rady.


Aktywność :
Kroczki 10k
Rower 18km

Dieta :

1. Owsianka, whey, jogurt, borówki, czekolada, orzechy
2. Pierś kurczaka, pita, ciecierzyca, oliwa, feta, cukinia, brokuły, pieczarki, papryka, sałata
3. Twaróg, kasza jaglana, borówki, jabłko, tahini + dwa wafle z awokado, pomidor, ogórek, sałata, burak, marchew

Pierwsze ruchy jakie powinny pójść po zejściu opuchlizny i siniaków to jakieś pull. Jak w nich nie będzie bolało - to można zacząć próbować ruchy wypychające również.

W przyszłym tygodniu może już wrzucę Pull, chociaż 2go marca jadę do Polski na tydzień więc i tak będzie przerwa od normalnych treningów. Na dobrą sprawę mogę poczekać aż wrócę z urlopu. Obecne treningi też mi sprawiają przyjemność

Można też zacząć od jakichś izometrycznych spięć bez ruchu w stawie. Taki trochę test czy boli a trochę wprowadzenie do ruchu w określonych stawach które ucierpiały.

DJ_DoDo

brzmi i smakuje już nie trzeba doprawiać, bo ma wszystko a basmati to tez chyba mój ulubiony ryż, no i jeszcze na słodko jaśminowy

Już nie pamiętam jak smakuje inny niż jasminowy i jeszcze z 10kg zapasu

Też właśnie po długiej przerwie zakupiłam gryczana. Ostatnio to ciągle ziemniaki i chleb, ewentualnie płatki owsiane i jaglana.

ja ostatnio zajadam najczęściej bulgur. Ryż już dawno mi się przejadł i rzadko używam. Ale ja jadłem straszne ilości swego czasu.

A ja właśnie nigdy typowo kulturystycznej diety nie miałam i ryż lubię. Wszystko zresztą lubie tylko ostatnio mało kombinuje

u mnie ciągle basmati, ostatnio próbowałam się przekonać do kaszy gryczanej, ale jednak nie mogę za to polubiłam się na nowo z soczewicą czerwoną

a mi najbardziej potreningowo ostatnio (czyli coś od pół roku) przypadła kasza manna