DT MissInvincible

18/02/18
DT tydzień 18

Trening I

1. Przysiad klasyczny ze sztangą na plecach 12/10/8/8/12+
(20/20) 30kg/40kg/50kg/65kg x7/47,5kgx16
(20/20) 30kg/40kg/50kg/65kg x8/47,5kgx17
(20/20) 30kg/40kg/50kg/65kg x8/ 50kg x12
(20/20) 30kg/40kg/50kg/60kg

I to by było na tyle bo kolano zaczęło mnie boleć.

Co to jest z tym kolanem?? Ja obstawiam że masz wszystko mocno pospinane i ciągnie gdzieś rzepkę nie tam gdzie trzeba.

2. Wyciskanie sztangielek siedząc 15/12/9/9/15/18+
6kg/7kg/12kg/14kgx8/9kg/6kgx22
6kg/7kg/12kg/14kgx9/9kg/7kg x18
6kg/7kg/12kg/14kgx9/9kg/7kg x18
6kg/7kg/12kg/14kgx10/9kg/7kg x19

Z 14kg 10te powtórzenie z pomocą. Poza tym ok.

OK

3. Wyciskanie sztangielek chwytem neutralnym leżąc na ławce ze skosem dodatnim 30 stopni 15/12/9/12+
8kg/12kg/16kgx9/12kgx14
10kg/12kg/16kgx9/12kgx15
10kg/12kg/16kgx8/12kgx15
10kg/12kg/16kgx10/12kgx15

OK.

OK

4. Wznosy sztangielek bokiem leżąc na ławeczce 12/15/12/15+
5kg/3kg/5kg/3kgx17
5kg/3kg/5kg/3kgx19
5kg/3kg/5kg/3kgx20
5kg/3kg/5kg/3kgx20

Dwie ostatnie ciężko szły. Ostatnia od 14p dobijana.

OK

5. Wyciskanie sztangielki oburącz zza głowy siedząc 12/10/8/12/15+
10kg/14kg/20kg/16kg/14kgx14
10kg/14kg/20kg x10/16kg/14kgx15
10kg/14kg/22kg x7/16kg/14kgx15
10kg/14kg/22kg x7/16kg/14kgx15

Powtórka z ostatniego.

Też dobrze

6. Odwrotne rozpiętki butterfly
30/30/30
30/30/30
30/30/30
30/30/32

Zrobione

OK


Podobają mi się tygodniowe podsumowania dziewczyn, też sobie zrobię
Treningi: x4 siłowe
Rower: x7 po 15km.
Skakanka x1

19/02/18
DT Tydzień 18


Trening IV

1. Hip thrust 8/8/8/8/8
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/120kg
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/120kg x10
(R:30/60/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/130kg

Nie mogę jeszcze ht, ale już mi przechodzi ten ból w okolicach zginacza biodra, także może będę mogła wrócić do ht za tydzień.

A czy to kolano to nie boli przez naciągnięty naprężasz powięzi szerokiej - bo to też dość częsty przypadek. Spróbuj go potraktować piłką - jak będzie bardzo bolało to masz winowajcę kolanowych problemów.

Zrobiłam sobie goblet znowu tym razem 4 serie i 3 serie rdl z hantlami - tak trochę powydziwiałam bo mi się chciało.

2. Wznosy z opadu 4x25
36/36/36/36
36/36/36/38
36/36/36/40
36/36/36/42

Walka o powtórzenia

OK

3. Uginanie jednonóż na wyciągu 1) 10+10 2) 8+8 3) 6+6+6
8+10 / 12+10 / 8 + 10 + 8
8+10 / 12+10 / 8 + 12 + 10 (wyciąg B)
10+14 / 18+14 / 16+18+14 (brama)
8+10 / 14+10 / 10+14+10 (wyciąg B)

Jak zawsze weszło bardzo ładnie. Domsy mam po tym okrutne.

OK

4. Podciąganie na drążku podchwytem 3 serie
5/4/4
6/5/4
7/6/5 /5 - jako pierwsze ćwiczenie
6/5/5,5

Nagrana ostatnia, powoli do przodu , idzie mi to coraz ładniej, w końcu się nauczę na tip top





Wygląda ładnie.

5. Wiosłowanie sztangielką 12/10/10+/12+
16kg/20kg/20kg x12/ 16kg x16
16kg/22kg/20kg x12/ 18kg x14
16kg/22kg/20kg x13/ 18kg x14
16kg/22kg/20kg x13/ 18kg x15

OK.

OK

6. Brzuch 3 serie
wznosy kolan do klatki 3x15
wznosy kolan do klatki 3x20
ab wheel 3x12

OK. Póżniej jeszcze bird dog.

OK


Dietka wg założeń. 2600kcal


Muszę zarządzić tydzień deloadu. Po prostu już chyba nie wyczymię Za dużo już mnie części ciała boli,a to biodro, a to kolano, a to plecy, a to góra mi się tak zaczęła znowu spinać, że barki pobolewają, dużo rozciągania trzeba. Poza tym chciałabym redukcję zacząć na pełnych bateriach a nie jechać na oparach porobię teraz kilka lżejszych treningów, energia i chęci wrócą mam nadzieję.


Utnij sobie też objętość. Zrób taki mini trening. Tam gdzie masz serie złożone - daj zwykłe lub całkiem wywal ćwiczenie na pewien czas. Trzeba się dać zregenerować ciału.

Kolano to w rzepce coś mnie zaczęło kłuć w trakcie przysiadów. Zmnniejszyłam obciążenie ale nic nie dało to odpuściłam. Później jeszcze coś tam się odzywało ale tak normalnie mnie nie boli
Pomobilizuję z piłeczką

Okie dokie, okroję, zmniejsze obciążenia. Generalnie w tym tygodniu będzie lajtowo.
Kiedy będziemy myśleć o nowym treningu ? Masz czas czy nie bardzo?

A może być pod koniec przyszłego tygodnia?? - bo teraz nie mam jak za bardzo.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-02-21 13:53:44

Pewnie

21/02/2018
DT BTW 140/79/390
Tydzie 18


Trening

1. RDL ze sztangą 18/15/15/9
20/30/40/50
2. Przysiad z pauzą 10s 2x6
20/20
3. Uginanie nóg leżąc na maszynie 4x8
27/27/27/27
4. Sciąganie drążka wąsko 12/10/10/10+
19/21/23/23x12
5. Uginanie ramion ze sztngą 12/10/10
10/12/12
6. Allahy 3x12


Zmniejszyłam obciążenia i poucinałam niektóre serie i taki oto trening mi wyszedł. Deload był dobrą decyzją. Normalnie byłabym niezadowolona z takiego treningu i miałabym wyrzuty sumienia , że to był zmarnowany dzień ale wczoraj mega się cieszyłam, że mogę zrobić wszystko lekko, szybko i przyjemnie. Muszę się kjeszcze zapisać na masaż albo do fizjo i będę happy.

Odebrałam wczoraj wizę, najpierw się stresowałam, że nie dostanę w ogóle, potem się stresowałam, że dostanę na 3 miesiące i nie będę mogła jechać we wrześniu, jak sobie zaplanowałam, a się okazało, że na 10 lat mi przyznali I kiego było tak przeżywać

Dostałam już rozpiskę z dietą redukcyjną od Taduesza tylko jeszcze czekam na zielone światło czy mam już zaczynać, czy po deloadzie czy kiedy Najlepiej by było po deloadzie.

Taki okres luźniejszego treningu bardzo się przyda. Nawet i ze dwa tygodnie nie będą złe.

Zobaczę jak się będę czuła po tygodniu

życzę szybkiej regeneracji

Dzięki eve


23/02/2018
Tydzień 18


1. HT 5x8
60/60/60/60/60
2. Przysiad z pauzą 10s 2x6
20/20
3. Wznosy z opadu 4x slow mo
15/15/15/15
4. Podciąganie podchwytem
7/6/5
5. Wiosło sztangielką 12/10/10/12
16/18/18/16
6. Allaszki 3x12

+ skakanka ok 30min

Kolejny trening deloadowy - bardzo fajnie mi się ćwiczyło. Skakanka też lepiej idzie chociaż jeszcze długa droga przede mną. Ale domsy w łydkach po tym skakaniu miałam

W weekend dnt.
Pomiary takie same.

Podsumowując ten tydzień :
treningi x4
rower x7 po ok 15km
skakanka x2

A w niedzielkę rozpusta





26/02/2018
Tydzień 19

1. Przysiad 12/10/8/8/12
30/40/45/50/40
2. Wyciskanie sztangielek -barki 15/12/9/9/15
6/7/9/9/6
3. Wyciskanie sztangielek neutralnie skos 15/12/9
8/10/14
4. Wznosy sztangielek leżąc na skosie 12/15/12/15
3/2/3/2
5. Odwrotne rozpiętki
20/20

+ skakanka ok. 30-40min

A tricka w ogóle nie zrobiłam bo mi się nie chciało. Kolejny lajtowy trening i fajnie mi było.

Generlanie deload dobrze mi zrobił, czuję się zdecydowanie lepiej, góra ciała po dokładniejszych mobilizacjach też trochę odpuściła i barki przestały boleć, chociaż nadal muszę nad nią pracować.






Zmieniony przez - missInvincible w dniu 27/02/2018 11:26:11