DT MissInvincible

Ja niby też wiem że trzeba uważać itp. a nogę niby już naprawiłem i na ostatnim treningu skusił mnie ciężar i znów boli. Także dużo łatwiej pisać czy mówić niż się czegoś trzymać i robić. No ale nic mówi się trudno i żyje dalej próbując wszystko ponaprawiać.

to tak zawsze kusi, mnie tez!

I ja sobie zawsze powtarzam po raz już n-ty, że jestem stary i dalej głupi, bo się dałem skusić.

heheh to tylko zrozumieją osoby, które lubią w ten sposób trenować i lubią podbijać swoje wyniki siłowe

jest ryzyko ale bez ryzyka nie ma zabawy

no i to jest najgorsze, że ta zabawa bez ryzyka właśnie jest taka sobie. A propos ryzyka w ten weekend robię chyba pierwsze w Polsce zawody w strict curl - czyli uginaniu sztangi na biceps z maksymalnym ciężarem. Mam nadzieję że nikt nic nie urwie.

takie zawody powinny cieszyć się dużą popularnoscią

Sam jestem ciekaw jak to wyjdzie. Ja robię taką lokalną ligę siły i sprawności - w sumie 9 zawodów w roku (we wcześniejszych edycjach bywało i 10, ale strongman umarł śmiercią naturalną). No i z frekwencją jest różnie. Kilkanaście osób jest zawsze ale chciałoby się więcej. No ale biceps ćwiczą wszyscy faceci to liczę na spore zainteresowanie. I mam nadzieję się nie skusić spróbować ile ja dam radę .

Ciekawe, że strongman umarł, wydawałoby się, że to też taka dyscyplina, w której panowie będą chcieli zabłysnąć siłą i pokazać swoją męskosć
A jaka dyscyplina jest w tej chwili u Was najbardziej popularna?


Piątek - DNT. Impreza firmowa, zakrapiana prosecco.

Sobota - DNT. Rowerowanie, około 27-30km. Niby po miescie, ale scieżki rowerowe są w niektórych czesciach miasta naprawdę imponujące. Przez wschodnią częsć centrum prowadzi, dosłownie, autostrada rowerowa, scieżka jest szeroka jak ulica. Niestety w połowie złapał nas deszcz - tradycyjnie. No to poszlismy na moją ulubioną włoską pizzę (a niech Cię, pogodo! ). Z powrotem też jakos nieszczęsliwie wpakowalismy się pod Harrodsa, w sam korek, i musielismy zrobić niezły slalom między samochodami. Jedyny plus, że będąc tam można się pogapić na Maybachy, Rolls Royce itp.

Na sniadanie jajecznica, na obiad pizza, na kolację sledzik.








Niedziela

Trening C

1. Wyciskanie hantli na ławce prostej neutralnie 15/12/10/8/16/max
5/7/10/12/7/5x18
5/7/9/10/7/5x18
4/6/8/10/6/4x22

Bdb.

2. Odwrotne rozpiętki 15/12/10/max
2/2/4x12/2x18
2/3/4/3x17
3/4/4/3x16

Nie było 3kg, więc pierwsze dwie z krótkimi przerwami ok 20s, natomiast ostatnia seria jako drop set po serii z 4kg.

3. TRX tylne aktony barków 3x10+
10/10/10x12
10/10/10
10/10/10

Z każdym treningiem lepiej.

4. RDL z hantlami 10/15/10/15
16/12/16/12
14/12/14/12
12/12/14/12

Tu ostrożnie, nadal lekko.

5. HT z gumą 15/15/15/15+iso hold
50/50/50/50 (slow)
50/50/50/50x18+iso 20s
50/50/50/50+18s

Tu w ostatniej serii 10p w slow motion i 5 szybkich. Podziałało.

6. Uginanie nóg na maszynie 3x 9+12 (9 slow T3220 + 12 fast T1010)
20/20/20
20/20/20
18/20/20

Nadal ulubiona sekwencja na uginanie.

7. Chodzenie z gumą na boki 3xmax
50/50/54
50/50/50
50/50/50

OK, chociaż tego nigdy mi się robić nie chce.

Miska:
ok 140/200/60

1. omlet
2. 2 nalesniki z indykiem, pół babeczki orzechowej
3. piers z kurczaka, ryż, warzywa, banan










Zmieniony przez - missInvincible w dniu 09/08/2017 16:03:06

Zmieniony przez - missInvincible w dniu 09/08/2017 16:03:40

Miałam jeszcze napisać, że byłam na filmie Valerian i żałuję beznadzieja.
Ale za to wczorajszy odcinek Gry o Tron <3

Poniedziałek

DNT.

Miska:
140/200/60

1. jaja, tahini, whey, czeko, nektarynki, borówki
2. schab wieprzowy, ryż, oliwki, sałata, pomidor, ogórek
3. j/w
4. whey, jogurt, ryż, borówki + pomidor, ogórek, feta


Wtorek
08/08/17
DT BWT 140/250/50


Trening A

1. Wyciskanie na skosie hantlam 12/9/7/5/8/16
8/10/14/16x5/18x6/16/8
8/10/14/16/14x10/8
8/10/12/14/12/8

Wpadła dodatkowa seria, bo miałam siłę i chęci, poza tym w oryginalnym treningu były dwie serie po 5p więc może tak zostanie już na stałe

2. Power fly 10/10/10+
6/8/8x12
5/8/8
7/7/7x12
3. Uginanie ramion z hantlami supinacja 10/10/10+
6/8/6x13
5/8/5x14
5/7/5x15
4. HT z gumą 15/15/15/20/25
50kg
50kg
50kg

Od drugiej serii już niemal skurcze w posladkach a ostatnie dwie to już mi dały nieźle popalić.

5. Wznosy z opadu 4x25
25/25/25/25
25/25/25/25
25/25/25/25

Tu w ostatniej już mi tył uda udpada.

6. Odwodzenie nóg na maszynie 3x20
34/41/41
34/34/34
28/34/34
7. Plank 2s

Tu odwodzenie i plank zrobiłam w superserii, żeby szybciej było


Fajny trenio

Miska:
140/250/50

1. jaja, whey, tahini, czeko, brzoskwinie
2. schab, ryż, groszek, pomidor, szpinak, ogórek, sałata
3. j/w + pomarańcza
4. łosos wędzony, makaron z brązowego ryżu, pomidor, papryka, szpinak, kapary







Zmieniony przez - missInvincible w dniu 09/08/2017 16:24:19

mi po grze o tron śniło sie że jestem danką na smoku ;)