SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1361097

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
16/05/16
DNT BTW 130/55/150
Dzień 79/137



Off treningowy. Snięta chodziłam przez cały dzień ale tak to jest jak się ogląda seriale po nocach. Weekend też był dosyć intensywny więc w końcu poczułam zmęczenie. Mam też ciągoty do takich ''fit'' przekąsek i lżejszego jedzenia jak np. wafle ryżowe z łososiem, zamiast normalnego obiadu.



Miska:


Warzywa: 200g rzodkiewek, 80g pomidorów, 100g ogórków małosolnych
Suple: k2 d3, tran, multi sport z Olimpu, zma, żelazo






17/05/16
DT BTW 130/55/200
Dzień 80/137




Trening czwórek+posladków

1. Przysiad 5x10 (90s)
45kg / 50kg / 55kg / 60kg / 67,5kg x5+3
45kg / 50kg / 55kg / 60kg / 67,5kgx7
2a. Goblet 4x10
30kg x 10/10/9/8+2
30kg x 10/10/10/9
2b. Bułgar 4x10 (60s)
7kg x 10/10/10/10
5kg x 10/10/10/10
3. Hip Thrust 4x15 (60s)
70kg x 15/15/15/10+4
70kg x 15/15/10+5/8+5
4. Odwodzenie w bok na maszynie 4x20 (30s)
39kg x 20/20/20/20
39kg x 20/20/20/20

+ metabolic complex x4

1. Burpee x15
2. KB swing x15 (16kg)
3. Thrusters x15 (5kg)
4. Jumping squats x15


Mobilizacje:
-rotacja biodra z ugieciem dwa warianty, mob stawów skokowych i łydek


Albo mam złą passę albo nadszedł koniec progresowania.
Przysiad - mogę dobić do zakresu ale zejdę max do kąta prostego. Więc nie wiem czy ma to sens czy robić tyle pełnych ile dam radę. W ogóle nie wiem czy walczyć dalej czy zmniejszyć ciężar. Może za tydzień będzie lepiej? nie no musi być lepiej, co ja pitolę
Goblet - no tu już też trochę wymiękam hehe
Bułgar - na ratki ale dobite
HT - ciężko ale trochę lepiej niż poprzednim razem
Odwodzenie - pali niemiłosiernie, krótkie przerwy robią robotę


O kompleksie nie ma co pisać, bo było mi niedobrze już po drugiej rundzie. Nie dało się bez przerw, nogi okrutnie bolały, zadyszka grrr.
Kurczę, wkurza mnie ten kompleks! Wkurza mnie, że mi kiepsko idzie. Ale będę go robić dopóki nie stwierdzę, że jestem w tym dobra i tyle.

Żaden z posiłków mnie dzisiaj nie nasycił ale to bardziej łakomstwo niż faktyczny głód


Miska:

Warzywa: 200g mieszanki cukinii, pora i papryki, 50g pomidora, 50g marchewki 100g ogórków kiszonych, garsć sałaty i trochę cebuli
Suple: k2 d3, tran, multi sport z Olimpu, zma







Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-05-18 10:23:49

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
A dodaj sobie w tym przysiadzie jedną serię na koniec gdzie z mniejszym ciężarem - 60 kg i okolice zrobisz więcej powtórzeń. Albo druga opcja - rób przysiady w takich swoistych clusterach (grupach). Ja polecam po 3. Czyli robisz 3, nie odkładasz sztangi ale zatrzymujesz na chwilę ćwiczenie żeby zrobić 2-4 głębokie oddechy i robisz kolejne 3 itd. Pod koniec może się okazać, że robisz już nie po 3 ale po 2 lub p 1 siadzie i między nimi 2-3 oddechy. Pójdzie - zobaczysz.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Nie wiem którą opcję wybrać
U mnie obecnie clustery wychodzą gdzies od 5 powtórzenia i to praktycznie jeden siad, kilka wdechów i dopiero kolejny. Dwa tygodnie temu do 9 powtórzeń się udało na 67kg ale teraz nie idzie. Myslisz, że jak zacznę od początku serii w ten sposób to pójdzie?

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
Ale to jak się zdecydujesz na opcję z grupowaniem przysiadów to tak ma być od pierwszej serii do ostatniej - choćbyś w tych pierwszych miała nie wiem jaki zapas siły i dało się robić ciurkiem wszystkie powtórzenia.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Aaa to zmienia postać rzeczy. Zaciekawiło mnie jak to będzie wyglądać, bo ciężko to dopiero w ostatnich powótrzeniach z 60kg się robi chyba zatem w ten sposób spróbuję, dzięki Night, jak zawsze pomocny

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
Tym sposobem można robić nie tylko siady. Ale spróbuj metody na nich. Zobaczysz że jak się organizm zaadaptuje to zadziwisz sama siebie. Ważne tylko żeby trzymać schemat od początku do końca. Organizm musi wiedzieć co go czeka w kolejnych seriach i jaką będzie miał sekwencję wysiłku/odpoczynku do wykonania.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
Aha - w związku z tym sugerowałbym przejście na docelową liczbę powtórzeń w liczbie 9 a nie 10.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Ok ! Mi pasuje
I tak walczę ze sobą robiąc te 10tki, nie cierpię takiej liczby powtórzeń w siadach ale taki miałam zamysł to tak jadę do końca.

Jestem bardzo ciekawa czy się uda tak od razu na następnym treningu, bo baaardzo chcę w końcu zrobić 70kg już tak blisko jestem.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
18/05/16
DT BTW 130/55/200
Dzień 81/137



Trening pleców

1. Wiosło hantlą 8/8/8/8/6 (60s)
20kg / 24kg / 28kg / 30kg / 34kgx9
20kg/ 24kg / 28kg / 30kg / 34kgx6
2. Podciąganie 4x7 (do 90s)
bez asysty, pierwsze sama, reszta opuszczanie z wyskoku
bez asysty, pierwsze sama, reszta opuszczanie z wyskoku
3. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha 4x10 (30s)
36kg x 10/10/10/10
36kg x 10/10/10/10
4. Sciąganie vki na wyciągu górnym do mostka 4x12 (30s)
20kg x 12/12/12/12
20kg x 12/12/12/12
5. Inverted rows 3xmax (60s)
x8/x6/x6
x7/x6/x5
6. Uginanie młotkowe 3x12 (30s)
6kg x 12/12/12
6kg x 12/12/12

+ barbell metabolic complex x4 - 20kg

1. Bent over row x10
2. Front squat x10
3. Push Press x10
4. Back squat x10


Mobilizacje:
rozciąganie klatki i barków na rollerze, rotacja wew. barków



Wiosło - sprawdzałam czy można dołożyć
Podciąganie - ostatnio asystent cos słabo współpracuje i muszę się męczyć sama udaje mi się podciągnąć 3 razy w dosyć pokraczny sposób a potem staram się jak najwolniej opuszczać, łatwe to to nie jest
Przyciąganie i sciąganie - nie wiem czy chcę tu dokładać, mogę ale pewnie zacznę szarpać pod koniec a tu nie zależy mi na ciężarze aż tak, teraz wystarczająco dobrze czuję pracę pleców
Inverty - robiłam dopiero po bicku, ciężko ale lepiej niż ostatnio - lepsze tempo, wolniejsze opuszczanie
Bic - z mini przerwami fajna pompka wchodzi w bicka nawet z 6tkami

Kompleks - nogi bolały po wczorajszym treningu więc przysiady nie szły zbyt lekko ale największy problem to ja miałam z push pressem, no po prostu brak siły, barki nie chciały współpracować, paliły jak głupie po 4 powtórzeniach a teoretycznie ty tylko 20kg



Miska:

Warzywa: 200g miksu pora, cukinii i papryki, 100g marchwii, 100g pomidorów, 100g ogórka kiszonego, garstka sałaty
Suple: k2 d3, tran, multi sport z Olimpu, zma,








Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-05-19 09:55:12

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
19/05/16
DNT BTW 130/55/150
Dzień 82/137



Off. Nogi bolą, domsy mnie bardzo lubią od pewnego czasu

Obudziłam się z jakims uczuleniem na ramieniu i nodze. Wyglądało jak ukąszenie komara czy jakiegos robala - białawe wybrzuszenie, czerwone dookoła, bardzo swędzące i z każdą minutą powiększało swoją objętosć. W pracy znikło, tylko łydka trochę mnie swędziała. Po powrocie do domu znowu zaczęło wyłazić - cała łydka mi spuchła a to ''uczulenie'' zaczęło włazić na uda,a potem znowu pojawiło się na ramionach. Przez noc poznikało ale za to wyszło w innych miejscach. Nie wiem za bardzo co to jest, nie mam żadnych alergii (chyba?) czy nagle zaczęło mnie uczulać cos w domu? Nie kojarzę zbytnio co by to mogło być. Nie lubię takich niezidentyfikowanych problemów.

Byłam wczoraj w kinie na nowym X-Man i przyznam, że bez rewelacji. Fanką serii nigdy nie byłam (chociaż mam bardzo fajne wspomnienia z animowaną serią, którą oglądałam jak byłam mała) ale jak już oglądać to tylko Wolverine


Miska:

Warzywa: 100g rzodkiewek, 100g pomidora, garsc szpinaku, 80g marchwii
Suple: nic








Dżemik truskawkowy z przepisu Andzi, w dziale kuchnia. Bardzo fajny wyszedł!





Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-05-20 10:01:06

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium