SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1367545

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
eveline bardzo Ci dziękuję za dokładne zobrazowanie jak to ma wyglądać będę stosować. Piłeczkę tenisową mam, tylko gorzej z regularnością jej używania.


01/03/16
DT BTW 130/70/250
Dzień 4 / 137




Dwójki + pośladki

1. RDL 10/10/10/8/6
30kg / 40kg / 45kg / 50kg / 55kg
2. Hip Bridge (lekko) 4x20
15kg x 20/20/20/20
3. Uginanie nóg leżąc T1130 4x12
23kg x 12/12/12/12
4. Wznosy z opadu 4x20
20/20/20/20
5. ''Zbieranie grzybków"" 3x12
9kg / 12kg / 12kg
6. Odwodzenie nogi w tył na wyciągu 3x15
12,5kg x 15/15/15


Podobało mi się, weszło tam gdzie trzeba.
Hip Bridge zamierzam robić lekko, na wyczucie, nie wiem czy w takim razie powinno się znaleźć jako drugie ćwiczenie ale nawet mi wczoraj tam pasowało. Tyłek fajnie się spompował mimo tak znikomego cięzaru.

Próbowałam wczoraj pierwszy raz się podciągać podchwytem, chłopak pomagał mi lekko przytrzymując nogi, nie było aż tak źle jak bym się spodziewała. Wrzucam do planu - najwyższa pora nauczyć się podciągać Chlopak będzie mi asystował, chyba że kupię sobie gumy.

Czy w takim razie podciąganie wrzucić do planu pierwszego dnia góry zamiast inverted rows???


Domsy w plecach konkretne. Wczoraj dość kiepsko się czułam w pracy ale na treningu, z wrażenia, dało się o tym zapomnieć, jedyne co, to zdarłam gardło co chwilę chrychając. Za to jak już doszłam do domu, totalnie mnie rozłożyło, raz że plecy bardzo zmęczone, obolałe - nie mogłam wystać w miejscu, to jeszcze gorączka, dreszcze i itd.
Dzisiaj dnt, kuruję się dalej i na czwartek musze być zdrowa jak ryba



+ rzodkiewka, cukinia, fasolka szparagowa

trochę monotematycznie, ale na kolację wpadło to, co było najszybsze do zrobienia

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679847
Podciąganie zamiast inverted rows będzie jak najbardziej ok - przy czym możesz dobić po podciąganiu serią czy dwiema invertów.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
nightingal
Podciąganie zamiast inverted rows będzie jak najbardziej ok - przy czym możesz dobić po podciąganiu serią czy dwiema invertów.


Ok, tak zrobię. Jeszcze nie wiem czego się spodziewać, zbyt wielu powtórzeń nie będę w stanie zrobić

Na siłowni mamy taką stację do podciągania z dziwnymi uchwytami, tzn. wąsko podchwytem się tu robić nie da. Są uchwyty do podciągania nachwytem, neutralnie i hmmm ostatnie takie lekko pod kątem pomiędzy neutralnym a podchwytem (tam, gdzie ten pan na zdjęciu wisi - zdjęcie może być odrobinę mylące, ale nie mogłam znaleźć lepszego) . Będzie okej jeśli zacznę naukę podciagania od tego właśnie chwytu?
Ma to w ogóle jakieś znaczenie teraz czy po prostu robić jak mi wygodnie?


""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679847
Bardzo dobry rodzaj chwytu na początek - o wiele lepszy niż podchwyt moim zdaniem.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
No i super, dzięki. Wczoraj właśnie w ten sposób zrobiłam próbę (w wypisce przez pomyłkę napisałam, że podchwytem) i wyjątkowo mi się podobało, bo cudem, po raz pierwszy, udało mi się podciagnąć stąd entuzjazm, żeby wprowadzić podciąganie do planu

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 478 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 26636
hej Mis :) dziękuję za powitanie :) będę zaglądać do Ciebie i kibicować !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Hej rudka


Taki maly update
Niestety nie udalo sie zabic choroby w zalazku i rozlozylo mnie porzadnie. Od czwartku do niedzieli temperatura dobijala mi prawie do 40 °C , doswiadczylam cala reszte grypowych objawow, a teraz najbardziej chyba meczy mnie kaszel To tak chyba z okazji zmiany pracy, pierwszy dzien w pracy a ja ledwo moglam sie odezwac.
Dzisiaj juz czuje sie lepiej, mam nadzieje, ze jutro albo pojutrze bede mogla wybrac sie na trening, zanim zajoba dostane od tego nic nie robienia


Takze tego, zaraz wracam

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Jestem

Ufff wreszcie... Nie mogę się do końca wyleczyć, nos zapchany, kaszel męczy ale nie ma gorączki, więc nie ma co się dłużej rozczulać. Tydzień to chyba max, który mogę wytrzymać bez siłowni, już mi się nawet zaczęło snić, że trenuję.

Miska była trzymana wedle rozkładu, może ze 2 razy nie dojadłam. Większosć w postaci placków / jaglanek itp. Mięso raz dziennie, bo nie chciało mi przejsć przez gardło.



grrr już mi się dzień 14 zrobił a ja ledwo zaczęłam


11/03/16
DT BTW 130/70/250
Dzień 14 / 137



Plecy + barki

1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki szeroko 10/10/10/10/8/6
25kg / 27,5kg / 32kg / 34,5kg / 37,5kg / 39kg
2. Wyciskanie żołnierskie 10/10/10/8/6
10x15kg / 10x15kg / 9x15kg / 7x17,5kg / 5x17,5kg
3. Wiosłowanie sztangielkami w oparciu na skosie 4x10
14kg x 10/10/10/10
4. Przyciąganie drążka wyciagu dolnego do brzucha 2s w spięciu 4x10
27,5kg x 10/10/10/10
5. Wznosy ramion bokiem 4x15
3kg x 15/15/15/15
6. Wznosy ramion bokiem w pochyleniu tułowia 4x15
3kg x 12 / 2kg x15 /15 /15
7. Wznosy wyprostowantych nóg w zwisie na drążku 4x10


Nieźle, chyba ten plan się trzyma kupy?
Żołnierskie gorzej niż bym się spodziewała ale tu nigdy mocy nie było. Zobaczymy jak dalej będzie szło



Miska:

+ papryka, ogórek, sałata
+ żelazo, ZM6, wit. C, wit. D3+K2, tran, wapń






A tu moje nowe skarby nagroda za bloga w kuchni.





Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-03-14 11:11:29

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
12/03/16
DT BTW 130/55/250
Dzień 15 / 137



Czwórki + pośladki


+
MC
70kg/70kg/70kg x 5
90kg/90kg/90kg x3
100kg/100kg/100kg x1



1. Hip Thrust 6x15 T1230
40kg / 45kg / 50kg / 55kg / 57,5kg / 60kg
30 / 40 / 45 / 50 / 55 / 57,5
2. Przysiad 5x10
40kg / 45kg / 50kg / 52,5kg / 55kg
30 / 35 / 40 / 45 / 50
3. Bułgar 3x10
4kg x 10/10/10
4kg x 10/10/10
4. Goblet 4x10
22kg x 10/9/9/8
20kg x 10/10/10/10
5. Odwodzenie na maszynie 4x20
39kg x 20/20/20/20
32kg x 20/20/20/20
6. Wznosy łydek na maszynie 3x15
52kg x 15/15/15
52kg x 15/15/15


MC na rozluźnienie, bo nabuzowana byłam po tym tygodniu, musiałam pyerdzielnąć sobie sztangą parę razy.

Trening ok, męczący. HT i przysiad w końcówce szły ciężko. Pomijając, że bardzo HT nie lubię i nie wiem po kiego aż tyle serii wrzuciłam. W bułgarze druga noga na raty, masakryczne ćwiczenie, nie wiem jak niektórzy biorą trzy razy tyle ciężaru jak wezmę z 8kg to będę kwiczeć.



Miska:

+ pomidor, sałata, papryka, ogórek, marchew
+ żelazo, ZM6, wit. C, wit. D3+K2, tran, wapń











Pomiary bez zmian. W udzie centymetr spadł, bo brak treningu to i pompy nie ma.

Zrobiłam cięcie tłuszczy z 70g na 55g.





Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-03-14 11:49:25

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679847
przysiad bułgarski to przede wszystkim ćwiczenie silnej woli. Mięśnie nóg to tak przy okazji

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium