DT BTW 120/60/150
Dzień 4 Nogi
1. Przysiady 5x10-6
(R:20kg) 10x40kg / 10x45kg / 10x50kg / 10x55kg / 7x60kg
2. Hip Thrust 4x15-20
20x40kg / 20x40kg / 17x45kg / 16x45kg
3. Przysiad plie 4x12-15
sztangielka 12kg x 15/15/15/15
4. Wypychanie sztangi na Smithie 4x15-20
50kg x 20/20/20/20
5. Odwodzenie na ginekologu (z pupą w górze) 4x20
35kg x 20/20/ 40kgx 20/20
6. Uginanie siedząc 3x20-25
20kg x 25/25/25/25
Trenio w miarę lekki co by móc następnego dnia chodzić jak człowiek
Od razu wyrzuciłam wykroki na suwnicy a donkey kicks mi się nie spodobały więc też out - już robię na pośladki hip thrust, którego nie cierpię także jedno nielubiane ćwiczenie wystarczy
Przysiad mi się podobał Ładnie mi to szło, udało się nie angażować aż tak mocno czwórek tylko pupę i było dość nisko, muszę nagrać następnym razem, żeby zobaczyć jak to z boku wygląda.
Czy to tak już zostawić czy coś zmienić, dodać, nie wiem Jak wejdę na większe obciążenie to i tak mnie ten trening zmasakruje ale myślałam jeszcze o pull through, jako że zależy mi bardziej na ''robieniu tyłów'' hmmm
Powzdymana bambaryła ze mnie okrutnie ale nie dziwię się, bo jem zbyt dużo produktów, które tym wzdęciom sprzyjają.
Miska:
Suple: tran, multi, castagnus, wiesiołek, pyłek kwiatowy
Płyny: woda 2,5l, kawa czarna x2 (jedna z mlekiem), pokrzywa x1
Warzywa: kalafior, cebula, pomidor, ogórek kiszony, papryka, szpinak, marchew
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html