Dzień 17 i 18 DNT BTW 130/30/150
DNT. Gościłam rodziców. Dwa dni oprowadzania po mieście, także byłam na nogach od rana do wieczora, przeszłam sporo km.
Wszędzie latałam z pojemnikiem ryżu z indykiem, rodzice jakoś nie byli zdziwieni Ja za to byłam całe dwa dni głodna i bardzo szybko opadałam z sił, trochę też mnie nerwy brały, że wszystkiego sobie muszę odmawiać, ale sama się na to zdecydowałam.
+ cappucino
17/05/2015
Dzień 19 DT BTW 130/30/150
Przede wszystkim zmęczona. Głodna. Okropnie mi wysychają usta, piję sporo wody ale cały czas czuję się jak bym była odwodniona.
Trochę się przeziębiłam, dostałam kataru i lekkiej gorączki.
Miska trochę chaotyczna ponieważ musiałam jeszcze odbębnić obiecanego od miesiąca grilla zjadłam jeszcze poza miską dwa plasterki swojskiej kiełbasy, którą mama mi przywiozła.
Trening pośladków zrobiony ale nie w całości, nie jestem z tego zadowolona ale nie dałam rady chyba przez ogólne zmęczenie tymi ostatnimi dniami
Wybaczcie lekkie marudzenie, dzisiaj sobie poleżę to mi przejdzie
I pomiary:
Waga na dzień dzisiejszy 66,6kg. Waga tradycyjnie waha się z dnia na dzień. W środę było kilo mniej, także znowu podłapałam wodę.
Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-05-18 11:12:31
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html