tluszcze

Ja tam tłuszcze wolę niż węgle. Jakieś CN mi do szczęścia starcza.

Jak mam niskie węgle i wysokie tłuszcze to za to mam strasznie wysokie libido %-)

ja mam wysokie tluszcze (w miare), srednie wegle i niskie libido :D

Kurna 100g majonezu wleciało od biedy by tłuszcze wypełnić %-)

Mój mąż tez na IF, a on od 17:00 zaczyna a ja nie lubię jeść sama. Po za tym późno chodzę spać a lubię spać najedzona. 5 tys z czystego żarcia bez problemu wciągnę (chyba ze tłuszcze bardzo nisko), wiem bo testowałam %-)

Mi jakos nie podchodzi poza tym teraz tluszcze na zero xD Jak i cala reszta ^^

chyba podbije tłuszcze

już odpisałem. Teraz kombinuje, ucinam coraz mocniej węgle, zostane tylko przy platkach z rana 70g i w dzien 150g ryżu i to wszystko, reszta tłuszcze a i tak 4 tyś kcal wyjdzie

mi też tłuszcze dobrze leżą

A wszystko co ma wegle i tluszcze %-)

chałwa to chyba tłuszcze

Węgle i tłuszcze głównie

dieta nastawiona bardziej na tłuszcze wychodzi fajnie tanio i dość syto, tłuszcz potrafi zapchać na dluzszy czas. Ale czasami po 20 minutach juz jestem glodny

Obiad zjedzony odczekam,niech sie ułoży i biore sie za ciastki trzeba tłuszcze podbic

ale wskakuje na tłuszcze

ja tłuszcze na grubo lece i wychodze na tym dobrze

Ale nastawiam sie na tluszcze

albo płacisz i tekst typu "ćwicz intuicyjnie, popraw to popraw tamto" i z diętą, "jak waga rośnie to zmniejsz węgle, a jak maleje to zwiększ tłuszcze" i za takie info się płaci 8-) no ale cóż, cały diabeł w redukcji nie w masie

No pewnie tak :D do tego tłuszcze nasycone i wybuchniesz na silowni :D

jeszcze jabłko, rodzynki jakieś tluszcze i śniadanie zaliczone