Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 1, DNT+ (niedziela 19.06.2016r.) /SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png Spacer. Jakieś 10 kilometrów z małym hakiem w dzikim upale. Nie mogę zdecydować co bardziej grzało - słońce czy asfalt w centrum miasta. ;-) W każdym razie mogłabym wypić po tej eskapadzie wiadro [...]
Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 2, DNT+ (poniedziałek 20.06.2016r.) /SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png Dzień biegowy - 5 km zaliczone. Cały czas miałam wrażenie, że biegnę wolno i ciężko, a wyszło całkiem nieźle. Znaczy wyczucia tempa na razie na pewno nie posiadam. :-D Pogoda do biegania była [...]
Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 2, DNT+ (środa 22.06.2016r.) /SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png Pobiegane. Dziś dla odmiany miałam wrażenie, że pierwsze kilometry lecę szybko, a było wolniej niż w poniedziałek. Na końcówce z kolei myślałam, że ledwo ciągnę nogi za sobą, a nie było wcale tak źle. ;) [...]
Nie wiem czy tylko chłodzisz YM, ale smakuje bardzo dobrze zalewana wodą z lodem ;) Podobnie zielona herbata ;) A bieganie w upał i na czczo to już dla mnie by było kombo nie do przejścia (i bez czapki %-)), upał zniosę, ale na czczo ni chuchu, nie umiem.
Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 3, DNT+ (wtorek 28.06.2016r.) /SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png Truchtanie. Wyszło 5,5 km, było nieźle - fajna pogoda do biegania. Rozważałam trzecie kółko, co by pewnie dało jakieś dodatkowe 2 km, ale wizja obiadokolacji i kłucie w biodrze zwyciężyły. Jak nie dziś [...]
Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 3, DNT+ (niedziela 03.07.2016r.) /SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png Pobiegane. Tempo słabe, ale chociaż kilometr więcej niż ostatnich kilka przebieżek. Fajna pogoda była - 20+ i wiatr (tylko czemu on wiał głównie w pysk, ja się pytam? :-D). Tydzień treningowo wyszedł [...]
Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 4, DNT+ (środa 06.07.2016r.) /SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png Dzień biegowy. Pogoda do latania po parku idealna - chłodnawo, lekko pochmurno, wiatr, po deszczu (i z deszczem pod koniec treningu) - pusto, spokojnie, cała ścieżka moja. /-)_ Nie licząc pierwszego [...]
Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 5, DT2 (czwartek 14.07.16r.) Ev - wiem, dlatego nie poszłam wczoraj biegać, chociaż trochę ciągnęło. Zdążę jeszcze swoje wytruchtać, na żadne poważne zawody w tym roku się nie szykuję, więc nie ma się co spinać niepotrzebnie. Forma nie zając, do następnych wakacji ją dogonię. ;-) [...]
Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 5, DNT (piatek 15.07.2016r.) /SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png Bigegging. A raczej truchting. ;-) Tempo w okolicy 7:30. Biegło się całkiem fajnie, temperatura wreszcie do życia. Pod koniec co prawda coś mnie w okolicy biodra zaczęło kłuć, ale po kilku minutach [...]
Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 6, DNT (poniedziałek 18.07.2016r.) /SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png Spacery - standard na trasie dom - praca - dom i pod wieczór godzinka dreptania po okolicy, żeby rozruszać nogi. Do tego rolowanie i rozciąganie - jakieś pół godziny. [...]
Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie Tydzień 6, DNT+ (wtorek 19.07.2016r.) /SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png Biegane było. Wystartowałam w CITY TRAIL onTour Warszawa - 5 km. Jest życiówka, będzie co poprawiać następnym razem. 8-) Trasa fajna - park/las, droga typu ubita ziemia i trochę kostki na niewielkim [...]
[...] spacer po płaskim... Konieczność wykurowania kolan i obu rąk trochę mnie teraz ogranicza treningowo. :-> Także chwilowo nie wiem, jak będą wyglądać najbliższe dni - bo ani bieganie ani zabawy ze sztangą nie wyglądają z tej perspektywy zachęcająco. Za to na pewno będzie rozciąganie i wizyta u fizjo. A dziś w Tatry po obu stronach gór przyszła [...]
Ghorta - widzę, że gromisz fat z sukcesem (prawie 10kg w tym roku). Podziw za te kilkudziesięciokilometrowe marsze! I to przy rozwalonych kolanach! Za bieganie też podziwiam - kiedyś też biegałem po kilka km a teraz najwyżej kilkadziesiąt metrów.
Różnie. ;) Ten był towarzysko-zastępczy. Znaczy miałam towarzystwo i miał zastąpić niedzielne bieganie. A jak się da to wolę krajoznawcze po Kampinosie. Mam nadzieję że uda się na jakieś 30 km po KPN w tym miesiącu wyskoczyć i obejrzeć kolorowy las jesienny.
/SFD/Images/2016/1/2/8dfe3104e62547f1a89e34483149bc4a.png 31.10.2016r. Z okazji dnia wolnego (trzeba urlop w pracy wykorzystać do końca roku) załapałam się na bieganie w świetle dnia, co w tygodniu już mi raczej przez kilka najbliższych miesięcy nie grozi, bo skoro biegam po robocie czyli godz. 17+, to teges... noc już zapada i ciemno jest, [...]
[...] spacer + wieczorne rolowanie i zestaw do rozciągania + ćwiczenia od fizjo. 2-go - spacer pracowy x2, rolowanie + rozciąganie tylnej taśmy wersja minimum i wiosła. Miało być bieganie, ale nie dałam rady, więc zamiast tego odkurzyłam erga i nawiosłowałam 1800 m, 23-24 uderzenia na minutę. Podsumowanie na fotce. 3-go - znaczy dziś znów 2x spacer [...]