DT - Ghorta ghrrromi fat

Ciasto białkowe - brzmi zachęcająco. Pochwal się jak to się robi.

Night - ja robie wg tego przepisu: http://m.sfd.pl/Ciasto_wysokobialkowe_:_-t1094251.html

Zmieniam w nim kilka rzeczy, tzn. na ogol daje tylko cale jaja (tak 6-8 sztuk) a nie daje bialek, platkow owsianych tez daje mniej (140-160 gram). Dorzucam czesto wiorki kokosowe, raz czy dwa dodalam tez wiorki z czekolady - generalnie z dodatkami mozna troche pokombinowac.
Pieke jakies 25-35 min w 200 stopniach.

O dzięki - a Twoje zmiany całkiem trafiają w mój gust. Będzie trzeba wypróbować.

Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie

Tydzień 2, DNT+ (niedziela 26.06.2016r.)

Dzień i weekend minął pod znakiem piłki nożnej, lodów i piwa (prawie wszystko wliczone ).




Dzień z truchtaniem w upale. Jednak 30+ stopni i bieganie na czczo, to trochę jest męczące. Może jakbym nie zapomniała czapki z daszkiem zabrać, to by było ciut łatwiej, bo przyjemniej to niekoniecznie. 5,5 km w tempie żółwia jakoś wytupałam. Na wieczór jeszcze krótkie rolowanie.





Okno: 12-22 (założenie ca 10h)

Założenia: 1900 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 188g)
Dostarczono: 1 604,6 kcal b: 134,7 g (33,6%) t: 41,1 g (23,1%) w: 174,0 g (43,4%) + kilka niepoliczonych dodatków, pułap na pewno osiągnięty.

Zielsko: rabarbar, czereśnie, nektarynka
W wodopoju: woda mineralna, yerba mate z cytryną, cola zero, piwo

1. Racuchy z rabarbarem i śmietaną + lody i czereśnie
2-3. Pieczone udo z indyka, pieczone ziemniaki, ogórki konserwowe

Zimna yerba mate z cytryną jest świetna na upały - polecam. Przegląd michy z kilku dni poniżej.









Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-06-26 23:38:08

Nie wiem czy tylko chłodzisz YM, ale smakuje bardzo dobrze zalewana wodą z lodem ;)
Podobnie zielona herbata ;)

A bieganie w upał i na czczo to już dla mnie by było kombo nie do przejścia (i bez czapki ), upał zniosę, ale na czczo ni chuchu, nie umiem.

Z lodem też mam przetestowaną yerbę i jest super.

A z wypiski umknęła mi najważniejsza impreza weekendu, czyli piątkowy koncert Blind Guardian na którym trenowałam mięśnie gardła, od czego dalej mam chrypę. Ale to nic, przejdzie, a w ramach nadrobienia wrzutka na rozbudzenie:






Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-06-27 08:28:38

Na czczo jak na czczo, ale czapka z daszkiem, najlepiej polana zimną wodą to mus, szczególnie, jeśli do tej pory mało biegałaś w upały:)

Czapka się z Tobą zgadza Shadow - jest jej przykro, że nie została zabrana i domaga się pamięci na przyszłość. Ale tak to bywa, jak się wstaje po za krótkiej nocy, wypija szklankę wody i leci do parku.

A poza tym coś mi plecy w odcinku lędźwiowym się znowu odzywają i to mi się wcale nie podoba, bo ze sztangą się kłóci... :/

Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie

Tydzień 3, DNT+ (wtorek 28.06.2016r.)



Truchtanie. Wyszło 5,5 km, było nieźle - fajna pogoda do biegania. Rozważałam trzecie kółko, co by pewnie dało jakieś dodatkowe 2 km, ale wizja obiadokolacji i kłucie w biodrze zwyciężyły. Jak nie dziś to następnym razem.





Okno: 12-22 (założenie ca 10h)

Założenia: 1900 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 188g)
Dostarczono: 1 901,2 kcal b: 126,7 g (26,7%) t: 71,3 g (33,8%) w: 188,2 g (39,6%)

Zielsko: papryka, rzodkiewki, kiszone ogórki, rabarbar, czereśnie, nektarynka
W wodopoju: woda mineralna, yerba mate z cytryną, cola zero, flexit na wodzie, zielona herbata, herbata owocowa

1. Ciasto białkowe z rabarbarem, czereśnie, nektarynka
2. Kotlety mielone kurczakowo-wieprzowe, kasza gryczana biała, sos pieczarkowy, warzywa
3. JW + ser żółty, czereśnie lody, baton białkowy

Godziny posiłków mi się rozjechały, jeden wypadł, obiad nr 2 był na kolację, więc wyszło mi piękne dobijanie makro na wieczór.





Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-06-28 22:11:04

Cykl treningowy 3 - push - pull - legs + bieganie

Tydzień 3, DT1 (środa 29.06.16r.)



Rozgrzewka: pajacyki, trucht w miejscu, wymachy, krążenia, przysiady bez obciążenia.
Na koniec, po treningu, krótkie rozciąganie i rolowanie.

Push:

1. Wyciskanie sztangi stojąc (OHP) 4s 4-6:
(r) 6x15kg, 6x 20/20/22,5/25 kg

2. Wyciskanie hantli skos dodatni 4s 6-8:
(r) 8x5kg, 8x 7,5/7,5/10/10 kg

3. Wyciskanie na ławce poziomej 4s 6-8:
(r) 8x20kg, 8x 25/25/27,5/30 kg

4. Francuz sztangą leżąc 4s 6-8:
(r) 8x 10kg, 8x 12,5/15/15/15 kg

Wyników z poprzedniego treningu nie daję, bo po przerwie to i tak wszystko od zera. Siła mi poleciała przez tych kilka tygodni No ale nic to, nadrobię. O ile plecy znów nie zaczną mi płatać psikusów.

OHP w ostatniej serii ciężko, WL w 3 i 4 tak samo. Hantle na skosie pod koniec też jakieś ciężkie. Francuz = walka od końca drugiej serii żeby sobie nosa gryfem nie połamać. Na razie udana, chirurg plastyczny mnie ominie.



Okno: 12:00-22:00 (założenie ca 10h)

Założenia: 1900 kcal (B: 130g, T: 70g, W: 188g)
Dostarczono: 1 972,8 kcal b: 144,9 g (29,4%) t: 75,4 g (34,4%) w: 178,7 g (36,2%)

Zielsko: papryka, rzodkiewki, pomidor, czereśnie, nektarynka
W wodopoju: zielona herbata i herbata owocowa, woda mineralna, flexit na wodzie, BCAA na wodzie

1. Serek wiejski, galaretka bez cukru, owoce, orzechy
2. Pieczone kurze udka, pieczone ziemniaki, warzywa, baton białkowy, rogalik
3. Pieczone kurze udka, pieczone ziemniaki, warzywa



I mam zapasy owoców - chodził za mną agrest odkąd zobaczyłam zdjęcia w dzienniku Uli, to kupiłam.





- Flexit - 15 gram
- HiTec - Vitamin A-Z - 2tabs
- witamina D3 - 1tabs 2000 IU
- Olimp - Gold Omega 3 - 1tabs
- FA Nutrition Hair + Nails & Skin Formula - 1tabs
- BCAA - 10 gram na treningu

===

A poza tym nabyłam fajną książkę - na razie przeglądam, przepisy wyglądają ciekawe, trochę teorii też jest. Shadow - jak nie masz, to możesz się zainteresować, jak dla mnie warto.







Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-06-29 22:49:43