DT - Ghorta ghrrromi fat

Fighter w każdej książce do biochemii glukoza jest wymieniana jako podstawowy substrat energetyczny dla mózgu Jak poziom glukozy się obniża to wtedy może wykorzystywać ciała ketonowe (ale mój mózg to chyba nie umie z nich korzystać ). Stąd na początku można odczuwać zamulenie.

Viki

Fighter w każdej książce do biochemii glukoza jest wymieniana jako podstawowy substrat energetyczny dla mózgu Jak poziom glukozy się obniża to wtedy może wykorzystywać ciała ketonowe (ale mój mózg to chyba nie umie z nich korzystać ). Stąd na początku można odczuwać zamulenie.

Tak to prawda, polecam zagłębić się w najnowszą literaturę, Perlmutter lub Asprey mają fajne książki na ten temat. Volek i Phiney też dość mocno zaglebili się w temat lowcarb.
A jak długo dałaś mu czas na nauke korzystania z ketonów?

bardzo ciekawa dyskusja się wywiązała, za długo chyba w pracy byłem
ze swojego doświadczenia z keto powiem, że mi bardzo ciężko było się przełączyć, zajęło mi to 2 tygodnie
do tego musiałem zjechać z węgli do 0, tylko to co z ograniczonej podaży warzyw (na czas adaptacji)
później po każdym ładowaniu dramat, 1-2 dni walki
dlatego później testowałem TKD i było zdecydowanie lepiej, węgle tylko w DT około treningowo

generalnie było warto chociażby po to żeby potestować reakcję organizmu, no i wyharatałem się wtedy konkretnie
z doświadczenia też wiem że lepiej idzie keto im większe są nasze zapasy (pewnie dlatego Paatik nie idzie)

Phineya słuchałam dużo... przekonywujący gostek:) i według niego jedyne komórki które jadą wyłącznie na glukozie to erytrocyty.
Ale tez mówi o długiej ketoadaptacji...

kabo9

bardzo ciekawa dyskusja się wywiązała, za długo chyba w pracy byłem
ze swojego doświadczenia z keto powiem, że mi bardzo ciężko było się przełączyć, zajęło mi to 2 tygodnie
do tego musiałem zjechać z węgli do 0, tylko to co z ograniczonej podaży warzyw (na czas adaptacji)
później po każdym ładowaniu dramat, 1-2 dni walki
dlatego później testowałem TKD i było zdecydowanie lepiej, węgle tylko w DT około treningowo

generalnie było warto chociażby po to żeby potestować reakcję organizmu, no i wyharatałem się wtedy konkretnie
z doświadczenia też wiem że lepiej idzie keto im większe są nasze zapasy (pewnie dlatego Paatik nie idzie)

Przełączenie jest kwestią indywidualną. TKD jest fajną opcją, 10-20g dekstrozy przed/w trakcie treningu (zależy od treningu również) i po treningu lekko więcej białka.
Ja węgle miałem głównie z warzyw, ale polecam przetestować odżywkę HDP Waxy Maize (3carb, Glyco-Tor) zwłaszcza gdy potrzeba węgli nie podnoszących cukru we krwi.

kabo9

bardzo ciekawa dyskusja się wywiązała, za długo chyba w pracy byłem

To tak jak ja, wszystkie ewentualne mądrości, które mogłam dorzucić do wątku już tu zostały napisane.

Paatik

Co to za Awatarek?:)

To moje alter ego, jesteśmy całkiem podobni, chociaż on jest przystojniejszy i ma szersze biodra.

jsdolan5

takie zdjęcia to sabotaż (...) od tygodnia jadę na ściętych węglach

To ile masz teraz węgli? I ile kalorii leci w walce o kratę na lato?
Ja mam obecnie takie umiarkowane LC - tak jak Nanit, jakieś 100-110 ww dziennie i generalnie to mi wystarcza. Jadę tak od początku paleo wyzwania z przerwą na urlop, bo tam pizza i loty wpadały - w końcu sezon owocowo-lodowy w pełni i szkoda go nie wykorzystać.

FighterX

Problem z wchodzeniem w keto jest nie tyle brak węglowodanów, a być może zbyt mała podaż tluszczu i elektrolitów.

A to może być i mój przypadek, bo ja z reguły robiłam wtedy ścięcie i węgli i kalorii. Także tłuszcze raczej nie szły znacząco w górę. Sprawdzę temat w praktyce w kolejnym podejściu, ale to nie wcześniej niż jesienią/zimą.

FighterX

wróciłem do CKD z czystej ciekawości, by przetestować parę rzeczy.

A nie masz wrażenia, że sama idea CKD jest trochę bez sensu? Wprowadzać organizm w stan ketozy tylko po to, żeby go po kilku dniach z tego stanu wybijać ładując węgle? Klasyczne CKD to chyba ładowania raz w tygodniu - potem ponowna adaptacja to ze 2 dni, i w sumie niemal pół tygodnia nie jesteśmy w ketozie.

FighterX

polecam przetestować odżywkę HDP Waxy Maize

Jedyny tekst o WMS jaki przychodzi mi do głowy to ten: https://www.bodybuilding.com/fun/waxy_maize_starch_myth.htm i on zupełnie nie zachęca. Masz jakieś namiary na ciekawe badania czy testy WMS?

Ghorta

FighterX

Problem z wchodzeniem w keto jest nie tyle brak węglowodanów, a być może zbyt mała podaż tluszczu i elektrolitów.

A to może być i mój przypadek, bo ja z reguły robiłam wtedy ścięcie i węgli i kalorii. Także tłuszcze raczej nie szły znacząco w górę. Sprawdzę temat w praktyce w kolejnym podejściu, ale to nie wcześniej niż jesienią/zimą.

To bardzo dobry pomysł, bo jesienia / zimą łatwiej korzysta się z zapasów tłuszczu, zwłaszcza gdy dodamy zimną termogenezę, którą można zastosować przez morsowanie lub zimne prysznice (dobrym wprowadzeniem jest miesieczny challenge Wima Hofa).

Ghorta

FighterX

wróciłem do CKD z czystej ciekawości, by przetestować parę rzeczy.

A nie masz wrażenia, że sama idea CKD jest trochę bez sensu? Wprowadzać organizm w stan ketozy tylko po to, żeby go po kilku dniach z tego stanu wybijać ładując węgle? Klasyczne CKD to chyba ładowania raz w tygodniu - potem ponowna adaptacja to ze 2 dni, i w sumie niemal pół tygodnia nie jesteśmy w ketozie.

Dlatego napisałem o eksperymentowaniu. Odkryłem, że 250-300g to dla mnie optymalna ilość węglowodanów, bym po nocy następnego dnia był w lekkiej ketozie. Dodatkowo będąc 4lata w ketozie, mój organizm szybko się przełącza na spalanie tłuszczu jako głównego źródła energii przy niskiej intensywności do średnio intensywnych
treningach. Dodatkowo genetycznie uwarunkowany jestem tym, że szybko przelączam się na tłuszcz przy niskiej intensywności. Jedno co zauważyłem, to przy CKD gdzie ma się ładowanie to aby wykorzystać potencjał tego systemu należałoby trenować popoludniu i caly dzień jeść ketogenicznie i wieczorem po treningu jeden wielki posiłek po treningu z węglowodanami albo robić typowe ładowanie raz na 10-14dni.

Ghorta

FighterX

polecam przetestować odżywkę HDP Waxy Maize

Jedyny tekst o WMS jaki przychodzi mi do głowy to ten: https://www.bodybuilding.com/fun/waxy_maize_starch_myth.htm i on zupełnie nie zachęca. Masz jakieś namiary na ciekawe badania czy testy WMS?

No wlas nie chodzi o zwykłe Waxy Maize, chodzi o HDP Waxy Maize. To Hydroxypropyl-Distarch Phosphate Waxy Maize, zmodyfikowana.skrobia waxy maize. Znalazłem ją w trzech produktach 3carb i 3fu3l (oba tej samej marki niedostępne na Europejskim rynku) oraz Glyco-Tor marki Mex, dostępny na polskim rynku. To skrobia, która pozwala na załadować magazyny glikogenu jeżeli jest taka potrzeba, a do tego pobudza organizm do spalania tłuszczu.

http://suppversity.blogspot.com/2012/01/waxy-maize-reloded-hydroxypropyl.html?m=1

". Odkryłem, że 250-300g to dla mnie optymalna ilość węglowodanów, bym po nocy następnego dnia był w lekkiej ketozie. "
Po takiej ilości ww jesteś w ketozie?? Pisali o tym, ze niektórzy adaptują sie do poziomu 100 g ww ale nie 3x więcej! Szok.

W keto diecie podoba mi się, ze podkreślają jak największą naturalność jedzenia "real food" - stąd pomysły takiej czy innej dextrozy mi nie pasują.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-06-08 09:20:52

Paatik

". Odkryłem, że 250-300g to dla mnie optymalna ilość węglowodanów, bym po nocy następnego dnia był w lekkiej ketozie. "
Po takiej ilości ww jesteś w ketozie?? Pisali o tym, ze niektórzy adaptują sie do poziomu 100 g ww ale nie 3x więcej! Szok.

W keto diecie podoba mi się, ze podkreślają jak największą naturalność jedzenia "real food" - stąd pomysły takiej czy innej dextrozy mi nie pasują.



Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-06-08 09:20:52

Tak jak pisałem każdy jest inny. U mnie się sprawdza, dbam o jakość węglowodanów i przetestowałem co działa a co nie.

Po co sobie komplikować życie z jedzeniem.
Od zawsze jedzono wszystko.
Jednak tego wszystkiego nie było tak dużo i łatwo dostępnego jak teraz.