DT MissInvincible

W takich sytuacjach masz tylko rozwiązania jak fotowoltaika, pompa ciepła, ewentualnie są jeszcze kotły na pellet albo olejowe ale jak to się opłaca to nie wiem. Problem mają ludzie, którzy właśnie dostępu do gazu nie mają.

Ja mam mieć dociągnięty gaz w przyszłym roku. Ale pieca na węgiel/drewno nie będę się pozbywał - zawsze to jakaś rezerwowa opcja (drewno) jak gaz się zrobi kosmicznie drogi - a do tego wszystko zmierza. Ogólnie nie mam też nic do węgla. Jak się pali metodą "od góry" do nic nie kopci - dym identyczny jak z drewna lub nawet mniejszy. Kominek mam - ale palę w nim dla nastroju świece . Nie lubię sprzątać w kominku popiołu. Brudzi się w salonie wtedy.

Wracajac do kozy

https://vm.tiktok.com/ZMeaBhf18/

Nie robcie tego w domu

Do mnie pompa + fotowoltaika przemawiają ze względu na to, że jest to na chwilę obecną najbardziej przyjazne środowisku rozwiązanie i najbardziej przyszłościowe. Mam możliwość podciągnąć gaz ale jeśli budżet pozwoli to wolałabym trochę więcej zainwestować właśnie ze względu na te dwa czynniki.

Night nie wiem czy wiesz, ale teraz nie można palić drewnem ot takim jakim się chce, z tego co pamiętam to drewno, którym można palić w piecu nie może mieć więcej niż 15% wilgotności więc nie każde się nadaje, a jak jest w praktyce każdy wie.

Miss w pewnym zakresie tak ekologiczne jak najbardziej, ale np gadałem ostatnio z klientem, który mieszka w Niemczech i tam fotowoltaika była bardzo popularna już trochę lat temu, a teraz popularność spadła solidnie i problem na przykład jest z utylizacją starych paneli fotowoltaicznych, których sprawność solidnie spadła. U nas jest teraz boom, ale jak jest w praktyce z tym to trzeba by pogadać z kimś mocno ogarniętym nie tylko na rynku Polskim.

rion waidomo każdy fachowiec Ci powie że to super, brak minusów itp

Tak, to też należałoby wziąć pod uwagę. Jednak spodziewałabym się, że wydajność i żywotność paneli znacznie wzrosła w ciągu ostatnich kilkunastu lat.

Dzisiaj pierwsza wizyta na siłowni, jako że nastąpiło oficjalne otwarcie

Plany nieco się zmieniły, bo musiałam jechać do biura poza Londynem. Za każdym razem kiedy tam pracuję wracam wykończona. Nie wiem nawet czemu Także nie byłam pewna czy będę miała siły i chęci, żeby iść na siłownię wieczorem.
Ale za długo czekałam na ten dzień i ochota była cały czas taka sama jak przez ostatni tydzień, kiedy odliczałam dni do ponownego otwarcia

Poszłam do najbliższej siłowni z sieciówki, w której mam kartę członkowską. Okazało się, że jest dużo bliżej niż początkowo myślałam, dosłownie 5minut piechotą. Idealnie Sporo ludzi było ale bez kolejek do sprzętu. Całkiem fajna ta siłownia, wydaje mi się, że większa od mojej starej siłowni. Minusem jest brak okien, bo znajduje się na poziomie piwnicy. No i szkoda, że nie ma żadnych znajomych twarzy Jako, że mam dostęp do wszystkich sieciówek to pewnie będę korzystać naprzemiennie z tej obok pracy, obok domu i starej, do której mam sentyment, bo chodziłam tam bodajże 7 lat

Co do treningu, zrobiłam FBW na rozruszanie. 40min.

1a. Goblet 4x10
15kg
1b. Wyciskanie sztangielek stojąc 4x10
5kg
2a. Pompki 4x10
2b. RDL ze sztangielkami 4x10
12kg
3a. Ściąganie drążka do klatki szeroko 4x10
25kg
3b. Uginanie nóg leżąc 4x8
27kg
4. Wiosłowanie sztangielką w pochyleniu tułowia 3x10
14kg
5a. Wznosy z opadu 3x20
5b. Wznosy sztangielek bokiem 3x15
2,5kg

Na koniec 15min na skakance.






Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2021-04-12 22:30:38

missInvincible

Co do treningu, zrobiłam FBW na rozruszanie. 40min.

nawet nie zdajesz sobie sprawy ile ludzi Ci teraz zazdrości

My to się nie doczekamy otwarcia siłowni :p