SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1365760

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Pewnie złapią bakcyla od Ciebie

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679754
Młodszy to na bank, bo to widać od razu - już pokazuje bicepsy . A starszego może namówię na jakieś treningi dla zdrowia. Czas pokaże.
2

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
Na siłę to nie ma co, bo jeszcze się zniechęcą

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679754
Wiem, wiem - mnie ojciec namawiał chyba ze 3-4 lata. tak mniej więcej jak skończyłem 15 lat to zaczął, a zacząłem ćwiczyć coś koło 19 lat. Ale jak się już przekonałem to się trzymam złomu do dzisiaj.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Jakoś tak wychodzi, że najpierw się nie chce robić tego, do czego namawiają rodzice a później jednak zdajemy sobie sprawę , że wcale nie mieli takich złych pomysłów

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679754
Mi pomogło fizyczne sprawdzenie swoich możliwości siłowych w konfrontacji z o 20 lat starszym ode mnie wtedy ojcem. Jak się ma 18 lat to się wydaje człowiekowi, że jest w szczycie formy. A ja umarłem, odcięło mi nogi, płuca i ogólnie myślałem że umrę próbując zrobić to samo co mój stary i dorównać mu kroku. To był taki mocny argument za tym, że jednak trzeba się za siebie wziąć.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Hehe i trzeba było schować ego do kieszeni.
Tata formę musiał niezłą trzymać

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1990 Napisanych postów 5138 Wiek 43 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72466
Ja miałam chyba z 7 lat przepychankę z moim Małżem chyba typ podobny z budowy do chłopaka Miss, do tego lubił sobie dużo pochodzić, pograć w squash'a, w pracy też na nogach... często, żeby go irytować mówiłam do niego ''charcik'' , prosiłam, tłumaczyłam, choć ze mną człowieku na siłkę i aż pewnego razu się założyliśmy, że nie da rady! i to był strzał w 10tkę! facet i jego ego wziął sobie trenera z forum, micha domknięta na cacy (trener dał makro i kontrolował, ja układałam posiłki i zliczałam), trening też mu szedł megadobrze, nie wiem, czy uwierzycie, ale on miał progress w oczach, z tygodnia na tydzień sylwetka się zmieniała...
niestety przyszły problemy, operacja, potem wrócił na kilka tygodni i wyskoczyło coś innego kilka miesięcy temu, w sumie już rok mija; ogólnie ma bana na trening dołów, więc znów go proszę, choć, ogarnę ci rozgrzewkę, będziesz na razie robił samą górę, na przemian klatę i plecy, ale jakoś nie mogę go zmobilizować

smutno mi bardzo z tego powodu
i bardzo zazdroszczę Miss wspólnych treningów z chłopakiem

night, jeśli mogę zapytać, twoja żona/partnerka trenuje?

xxx

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Szkoda, ze tak wyszło z Twoim mężem. Mam nadzieję, ze to nie jest nic bardzo poważnego i będzie mógł za jakiś czas wrócić do treningów (o ile będzie chciał oczywiście) ?
Fajnie jest dzielić wspólną pasję z partnerem. Mój chłopak ćwiczył siłowo zanim ja zaczęłam ale nigdy nie robił tego na poważnie. I w ciągu ostatnich lat miał wiele podejść do masy ale stres w pracy i brak apetytu skutecznie go blokowały, już nie wspominając, ze późno kończy pracę i dojeżdża rowerem codziennie 36km. Ale teraz już wszystko ogarnęlismy i działamy myślę, iż fakt ze ja sumiennie trenuję od kilku lat tez go w jakiś sposób napędza.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Poniedziałek - dnt.
Dieta: 1900kcal
Aktywność : 16km rowerem, 11k kroków

30/04/19
DT 1900kcal
Tydzień 7


Trening A

1. Przysiady 10/8/6/4-6/4-6/6 z podwojnym dnem/6+ z podwojnym dnem
40/50/60/70x5/70x5/50/50x9
40/50/60/70x4/70x4/50/50x8
40/50/60/70x6/70x5/50/50x8
40/50/60/65x6/70x5/50/50x8
40/50/60/65x6/70x5/50/50x7
40/50/60/65x6/65x6/50/50x7
40/50/60/65x5/65x5/50/50x6


Spaliłam najcięższą bo siły na 6p były.

2. Zakroki ze sztanga 8/8/8+
35x9/35x10/35x11
35/35/35x11
35/35/35x10
35/35/35x9
35/35/35x8
30/30/30x10


Progres.

3. Wypychanie nog na suwnicy szeroko 3x 9-12 krotkich + 6 pelnych
175x9+6/155x9+6/155x12+6
145x12+6/145x12+6/145x12+8
145x9+6/145x9+6/145x12+8
145x9+6/145x9+6/145x12+7
125x12+6/125x12+6/125x12+6
125/125/125


Suwnica była okupowana więc zrobiłam odwodzenie nog na maszynie z treningu dwójek a suwnicę zrobię sobie jutro przy okazji dwójek.

4. Bulgary ze sztangielkami 8/8/12+ pulsy
15/15/15x12
12/15/12x14
12/15/12x14
12/15/12x12
10/12/12x12


Tez ładny progres.

5. Pistol trx 8/8+
8/10
8/8/10
8/8/8
syzyfki
8/8/8


Tutaj będę pd teraz robić tylko dwie serie.

6. Box jumps 3s + 1s jumping squats
20/20/20 + 25p

Lubię bardzo i przyznam, ze już nie mogłam się doczekać kiedy wskoki na skrzynię znowu pojawią się w treningu. Ostatnia seria przysiadów z wyskokiem była na konkretne dobicie czwórek.


Aktywność :
Kroczki: 14k
Rower: 16km

Dieta :
1. Owsiane, jogurt, whey, dynia, gruszka, truskawki, czekolada, brazylijskie
2. Wołowina, ziemniaki, oliwa, sałata, papryka, ogórek, brokuły
3. Wołowina, kasza jaglana, warzywa, awokado, mango

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium