SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1353650

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5992 Napisanych postów 10052 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214323
Tsubame33
Mnie też jakoś zawsze pociągał progres siły bardziej niż zmieniająca się sylwetka, chociaż to też jest fajne tylko w przypadku kobiety to jednak jest nie do końca normalne... ale fajnie jest wiedzieć, że jest nas więcej


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-01-25 11:53:59

Ale w sumie kto te standardy normalności wyznacza? Normalne czy nienormalne, ważne że my się z tym dobrze czujemy

nightingal
tak z mojego doświadczenia i obserwacji - to jednak najwięcej jest osób, które stawiają przede wszystkim na sylwetkę. Aż wręcz do przesady ostatnio i jest to takie trochę dziwne, bo z rozmów z wieloma osobami wynika, że większość by chciała wyglądać i najlepiej się nawet nie spocić . Ale też zaczyna wracać trend do tzw. powerbuildingu, czyli pracy nad sylwetką za pomocą poprawiania siły - i to jest pocieszające. Byle to wszystko robić z głową to można osiągnąć fajne wyniki siłowe i przy okazji nieźle wyglądać. W dodatku jeśli ktoś nie nastawia się na efekt już i teraz - można to zrobić naturalnie mając po drodze mnóstwo frajdy i poznając swój organizm, co jest przede wszystkim bardzo ciekawe.


Zgadzam się. Chociaż myślę, że nie powinno się oceniać w zły sposób ludzi, dla których sylwetka jest najważniejsza, bo przecież nie każdy ciężary lubić musi. Szkoda tylko marnować życia na treningi, które się robi z musu w imię tego aby bicek urósł. Ja miałam zupełnie inne wyobrażenie na temat treningu, kiedy zaczynałam i zupełnie inaczej wyobrażałam sobie postęp i efekty sylwetkowe. Gdyby nie to, że się totalnie w treningi wkręciłam i przynoszą mi mega satysfakcję to już dawno bym to rzuciła w p***u - jak bym miała to robić tylko dla efektów wizualnych.

bziubzius

ja właśnie trochę tak zrobiłam, odeszłam ardziej w stonę powerliftingu, z mniejszym prorytetemt na o jak wyglądam, a bardziej na to ile i przede wszytskim JAK dzwigam i daje mi to duzo frajdy

widać to po wpisach w dzienniku super się czyta i ogląda

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6507 Napisanych postów 36007 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679566
Ja nie oceniam źle wszystkich ludzi, którzy stawiają na sylwetkę przede wszystkim. Natomiast mam na co dzień full przykładów osób, które się na treningu jeszcze nigdy nie spociły i mówią, że stawiają na sylwetkę a nie na ciężary. No i tak stawiają już 3, 5, 7 itp. lat i dalej brak efektów, a trening wygląda ciągle tak samo 3-4 serie x 8 powtórzeń i koniec ćwiczenia. Ja się dłużej rozgrzewam jak te osoby robią całe ćwiczenie.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-01-26 09:58:37

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5992 Napisanych postów 10052 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214323
przy takim dostępie do informacji to się dziwię, że ludziom nie chce się kombinować i wprowadzać urozmaiceń do treningów

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3328 Napisanych postów 8555 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 321811
mam czasem takie same przemyślenia. Niektórzy 'tak cieżko' trenują a efektów brak latami. a potem sioe dziwnia że chodza na siłkę a nic się nie zmiania. Mam nawet asa co trenuje dwa razy dziennie. Rano 3-4 razy w tyg na godzine cardio, a potem wieczorem 5-6 razy w tyg na siłownię i pół godziny cardio. Od 3 lat jak go widze nie zmienił się nic, nadal wygląda jak spasiony Janusz (nie ubliżając nikomu). tylko że te jego cardio to takie spacerki, albo machanie dziwnymi maszynami a siłownia to tylko maszynki , linki i wyprosty na tricepsa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6507 Napisanych postów 36007 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679566
No właśnie wiele osób nie wychodzi ze strefy komfortu. Serio znam osoby które się nigdy nie spociły na treningu a ćwiczą na tej samej siłowni co ja od kilku lat i widzimy się 2-3 razy w tygodniu na treningu. Inna kwestia to żarcie - no ale tego nie widzę to się nie wypowiadam. Same treningi to najczęściej właśnie taka sztampa żeby zaliczyć ćwiczenia, serie, powtórzenia i do domu.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5992 Napisanych postów 10052 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214323
Natka a żadnych sugestii nie przyjmie? A może w jego mniemaniu wygląda jak młody bóg? bo ja znam trochę takich ekspertów , którzy nie mają sobie nic do zarzucenia

Pewnie jak żadnych innowacji w treningu nie ma to i dieta słabo wypada. U mnie na siłce jest taki przemiał ludzi , że można się naoglądać przeróżnych dziwnych osób. Ale jest też kilku stałych bywalców, którzy konkretnie trenują i aż przyjemnie jest na nich patrzeć i czegoś ciekawego się dowiedzieć - i tych ludzi ewentualnie obserwuję, na resztę nie chce mi się zwracać uwagi ostatnio nawet fajne kobitki się pojawiły na siłce

25/01/18
DT Tydzień 14



Trening IV

1. Hip thrust 8/8/8/8/8
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/110kg x10
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/120kg
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/120kg x10

(R:30/60/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/130kg

Szpoko. Akurat z rana wyświetlił mi się filmik gdzie jedna z moich nielicznych instagramowych inspiracji robi 130 na 15 powtórzeń i teraz mam ochotę na więcej

2. Wznosy z opadu 4x25
30/30/30/30
32/32/32/32
34/34/34/34

34/34/36/36

36p to już było wyzwanie, ale uparłam się i wymęczyłam

3. Uginanie jednonóż na wyciągu 1) 10+10 2) 8+8 3) 6+6+6
8+10 / 12+10 / 8 + 12 +8 (wyciąg B)
8+10 / 12+10 / 8 + 12 + 10 (wyciąg B)
8+10 / 12+10 / 8 + 12 + 10 x8(wyciąg B)

8+10 / 12+10 / 8 + 10 + 8 (wyciąg B)

Niestety ale już nie dałam rady zrobić 12kg w ostatniej serii bo po prostu mnie okrutnie bolały dwójki, bo to już trzeci trening pod rząd i są zmasakrowane

4. Podciąganie na drążku podchwytem 3 serie
5/4/4
5/4/4
5/4/4 + opuszczanie

6/5/4,5

Tadadabumtzzzz!


Chłopaki się ze mnie śmieją, że nie podskakuję do drążka tylko podstawiam sobie step ale ja na serio mam traumę od momentu, kiedy chcąc podskoczyć do drążka złapał mnie skurcz w łydkę i przywaliłam jeszcze głową w rurkę

5. Wiosłowanie sztangielką 12/10/10+/12+
16kg/20kg/18kg x12/ 16kg x14
16kg/20kg/20kg x12/ 16kg x15
16kg/20kg/20kg x12/ 16kg x16

16kg/20kg/20kg x12/ 18kg x14

Jak bym miała coś zmieniać, to chyba to by było jedyne ćwiczenie , z którym nie do końca się lubimy. Pewnie to wynika ze zmęczenia na koniec treningu ale mam problemy z trzymaniem brzucha i odciążaniem pleców. Dlatego też nie progresuję.

6. Brzuch 3 serie
ab wheel 3x12
wznosy kolan do klatki 3x15
plank x3

allahy 3x15

OK tylko jeszcze muszę podpatrzeć na YT różne wersje, nie mogę się zdecydować czy mam siedzieć na kuckach czy na kolanach z tyłkiem w górze



Trzy treningi pod rząd to już mój max już mnie cały dół boli i krzyczy dość. Zmęczona jestem. Ale bardzo zadowolona z każdego jednego treningu w ciągu ostatniego tygodnia, bo progres był dobry.
Ale dzisiaj już pełen relaks i randka z okazji rocznicy jak dobrze, że piątek!

I zdjęcie pamiątkowe szczęśliwego człowieka, który po raz pierwszy w życiu podciągnął się z pełnego zwisu 6 razy





7

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591095
Świetnie taki szczęśliwy człowiek wygląda :) Serio miodzio.

U mnie jest też różnorodność. Jest kilka osób z sylwetką kosa i aż miło mi podglądać. I sporo Januszów też. I czasem jak słyszę rady i oglądam technikę to się za głowę łapię... Ale siedzę cicho.
A mój największy hicior na siłce to koleś który albo jest żołnierzem, albo pasjonuje się militariami i w trening wplata czołganie i skradanie się :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 241156
Ale ładne nóżki u mnie najlepsi są chuderlawi piłkarzyki, którzy mają podobne fryzury- obowiązkowo na żel, oczywiście kaleczą większość ćwiczeń i po każdym prężą się do lustra napinając łapę lub odsłaniając brzuch nie raz mam ochotę wybuchnac śmiechem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6507 Napisanych postów 36007 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679566
25/01/18
DT Tydzień 14



Trening IV

1. Hip thrust 8/8/8/8/8
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/110kg x10
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/120kg
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/120kg x10

(R:30/60/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/130kg

Szpoko. Akurat z rana wyświetlił mi się filmik gdzie jedna z moich nielicznych instagramowych inspiracji robi 130 na 15 powtórzeń i teraz mam ochotę na więcej

taka dodatkowa motywacja nigdy nie zaszkodzi. ma człowiek przynajmniej jakiś cel.

2. Wznosy z opadu 4x25
30/30/30/30
32/32/32/32
34/34/34/34

34/34/36/36

36p to już było wyzwanie, ale uparłam się i wymęczyłam

Twarda sztuka.

3. Uginanie jednonóż na wyciągu 1) 10+10 2) 8+8 3) 6+6+6
8+10 / 12+10 / 8 + 12 +8 (wyciąg B)
8+10 / 12+10 / 8 + 12 + 10 (wyciąg B)
8+10 / 12+10 / 8 + 12 + 10 x8(wyciąg B)

8+10 / 12+10 / 8 + 10 + 8 (wyciąg B)

Niestety ale już nie dałam rady zrobić 12kg w ostatniej serii bo po prostu mnie okrutnie bolały dwójki, bo to już trzeci trening pod rząd i są zmasakrowane

I tak ok.

4. Podciąganie na drążku podchwytem 3 serie
5/4/4
5/4/4
5/4/4 + opuszczanie

6/5/4,5

Tadadabumtzzzz!


No i widzisz - super.

Chłopaki się ze mnie śmieją, że nie podskakuję do drążka tylko podstawiam sobie step ale ja na serio mam traumę od momentu, kiedy chcąc podskoczyć do drążka złapał mnie skurcz w łydkę i przywaliłam jeszcze głową w rurkę

Ja tez nie lubiłbym podskakiwać - lubię złapać drążek dokładnie tam gdzie chcę i jak chcę a nie jak mi się złapie.

5. Wiosłowanie sztangielką 12/10/10+/12+
16kg/20kg/18kg x12/ 16kg x14
16kg/20kg/20kg x12/ 16kg x15
16kg/20kg/20kg x12/ 16kg x16

16kg/20kg/20kg x12/ 18kg x14

Jak bym miała coś zmieniać, to chyba to by było jedyne ćwiczenie , z którym nie do końca się lubimy. Pewnie to wynika ze zmęczenia na koniec treningu ale mam problemy z trzymaniem brzucha i odciążaniem pleców. Dlatego też nie progresuję.

Nie bardzo jest sens wymieniać tego ćwiczenia - i tak wpadłoby jakieś bardzo podobne. Nie musisz progresować - ważne ze pracują te mięśnie które mają.

6. Brzuch 3 serie
ab wheel 3x12
wznosy kolan do klatki 3x15
plank x3

allahy 3x15

OK tylko jeszcze muszę podpatrzeć na YT różne wersje, nie mogę się zdecydować czy mam siedzieć na kuckach czy na kolanach z tyłkiem w górze

Można sobie zmieniać co jakiś czas. I tak powinno decydować to w której wersji lepiej się spinają mięśnie brzucha.



Trzy treningi pod rząd to już mój max już mnie cały dół boli i krzyczy dość. Zmęczona jestem. Ale bardzo zadowolona z każdego jednego treningu w ciągu ostatniego tygodnia, bo progres był dobry.

Niezły maraton.

Ale dzisiaj już pełen relaks i randka z okazji rocznicy jak dobrze, że piątek!

I zdjęcie pamiątkowe szczęśliwego człowieka, który po raz pierwszy w życiu podciągnął się z pełnego zwisu 6 razy







Ładnie, ładnie.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 1573 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28464
Aż miło się patrzy na tak uśmiechniętego, szczęśliwego człowieka

Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

Wiecej