Witam, ćwiczę lekko zmodyfikowanym 5x5, ale nie wiem czy jest to dobre rozwiązanie na taki staż jaki mam teraz, bo ćwiczę dopiero 8 miesięcy. Przedtem była nieudana, 5 miesięczna redukcja, po prostu się nie mogę psychicznie przygotować do żarcia mniej, zresztą sam wygląd aż tak bardzo mnie nie interesuje. Dla mnie siła jest najważniejsza. Wiadomo, że lepiej jest być szczupłym, bo wszystko "lepiej wchodzi", ale do rzeczy - otóż robię te 5x5 w taki sposób, że co dwa tygodnie dorzucam do głównych ćwiczeń te 2,5%. Tzn. mam A i B. W A mam przysiady, wiosło, bary w B mam MC, dipsy (nie robię wyciskania, bo technika kuleje i czekam na rezonans, bo być może coś jest z barkiem, jak robię dipsy wsio jest ok). I mam tydzień A B A to ostatni dzień robię te rekordy na 3 pow. Potem mam B A B i robię w B rekord na 3 pow. Wychodzi bicie rekordu co 2 tyg. I teraz czy to jest dobry trening na taki staż? Czy lepiej po prostu dać zwykłe FBW 3x8 i robić progresję co tydzień o te 2-2.5kg i dopiero jak się siła rozwinie do porządnego poziomu to robić te 5X5? SPLIT mnie nie interesuje, bo po prostu jakoś nie przemawia do mnie rozbijanie partii, lubię całe ciało na raz robić.
Teraz mam takie obroty:
MC ostatnia seria 5x105kg Ostatni rekord na 1 pow. 130kg
SIADY ostatnia seria 5x108kg
WIOSŁO półsztanga jednorącz ostatnia seria 5x36.5kg
WYCISKANIE (ostatni jak sprawdzałem z 2 miesiące temu) 83kg na jedno powtórzenie
Waga: 90kg Wzrost: 175cm
Otłuszczenie spore, ale do grudnia mam zamiar wagę mieć jaką mam i potem robić redukcję, na razie jednak siłowo, albo nie tyle stricte siłowo, ale żeby siłę poprawić.
Podciąganie na drążku to tragedia, ni razu nie pójdzie, szeroko czy wąsko.
I z tymi barkami to na razie czekam na te j**ane polskie "lekarzenie" i staram się ich mocno nie forsować, wyciskanie odpada, coś robię nie tak.
Aktualnie nie mam motywacji do redukowania, więc muszę poczekać, aż mi się we łbie ułoży po ostatniej nie udanej i wtedy ją zrobie, teraz chcę ćwiczyć dla siły. Trochę się rozpisałem. Z góry dzięki za rady.
Teraz mam takie obroty:
MC ostatnia seria 5x105kg Ostatni rekord na 1 pow. 130kg
SIADY ostatnia seria 5x108kg
WIOSŁO półsztanga jednorącz ostatnia seria 5x36.5kg
WYCISKANIE (ostatni jak sprawdzałem z 2 miesiące temu) 83kg na jedno powtórzenie
Waga: 90kg Wzrost: 175cm
Otłuszczenie spore, ale do grudnia mam zamiar wagę mieć jaką mam i potem robić redukcję, na razie jednak siłowo, albo nie tyle stricte siłowo, ale żeby siłę poprawić.
Podciąganie na drążku to tragedia, ni razu nie pójdzie, szeroko czy wąsko.
I z tymi barkami to na razie czekam na te j**ane polskie "lekarzenie" i staram się ich mocno nie forsować, wyciskanie odpada, coś robię nie tak.
Aktualnie nie mam motywacji do redukowania, więc muszę poczekać, aż mi się we łbie ułoży po ostatniej nie udanej i wtedy ją zrobie, teraz chcę ćwiczyć dla siły. Trochę się rozpisałem. Z góry dzięki za rady.