@@@@@@@@DORADCY CZEKAJĄ NA TWOJE PYTANIA vol.2

rion10

Jak dopniesz dietę to na pewno efekty będą lepsze i szybsze przede wszystkim. Dieta to podstawa sportu

Nigdy nie chciałem zbytnio siedzieć i liczyc kcal poniewaz zawsze mi się wydawało że dieta to takie troche "niewolnictwo " wszystko musi byc co do godziny i w odpowiednich proporcjach .Jak wy sobie z tym radzicie ?

Osobiście nie jem pod godzinę i nie wyliczam jakoś szczegółowo kcal.Najistotniejsza jest odpowiednia ilość makroskładników i obserwacja organizmu.

Uwierz mi, że kilka tygodni na dobrej diecie i później nie będziesz sobie wyobrażał życia bez niej.Podejrzewam również, że dojdziesz do wniosku, iż straciłeś dużo czasu na nieefektywne treningi

Myśle że pewnie tak będzie .Ciekawi mnie twoje podejście co do nie liczenia kcal. Możesz rozwinąć o co dokładnie Ci chodzi pisząc "Najistotniejsza jest odpowiednia ilość makroskładników" ?

Pozdro

Wszystko zależy ile kto ma czasu albo jak jest dobrze zorganizowany Sam nigdy nie liczę dokładnie kalorii bo nie one są najważniejsza mam przyjęte wartości poszczególnych makrosów białka/tłuszczy/wegli i staram się w niech mieścić oczywiście daje sobię margines błędu kilka procent

Czy logiczny jest w ciągu 5 miesięcy wzrost siły bicepsów o około 60% z zachowaniem takich samych rozmiarów ? Jestem świadomy że ten mięsień wolno rośnie, ale czy ze mną wszystko w porządku czy mam po prostu jakieś dziwne ręce ?

A może po prostu bujasz całym ciałem i stąd ten wzrost siły?

Bujać mogę 17stką, zaczynałęm od 8ki, robię spokojne opanowane ruchy 13stką (lub ~~26kg na sztandze zależy od ćwiczenia), może to ilość powtórzeń bądź serii ? Jestem w stanie zrobić 13stką 4 serie x8

aatol

Czy logiczny jest w ciągu 5 miesięcy wzrost siły bicepsów o około 60% z zachowaniem takich samych rozmiarów ? Jestem świadomy że ten mięsień wolno rośnie, ale czy ze mną wszystko w porządku czy mam po prostu jakieś dziwne ręce ?

Nie jestem jakimś specjalistą, mogę odpowiedzieć na własnym przykładzie.
Pomijając indywidualne predyspozycje. Gdy zaczynasz przygodę z siłownią to na początku bierzesz "śmieszne ciężarki" i szybko robisz progresję z tym. Nie bierz tego do siebie ale te 60% to jest tyle co nic. Za chwile zrobisz 200% i więcej wtedy będą efekty.
Ja mam ten komfort że biceps rośnie od samego myślenia o jego treningu :)
Pozdrawiam

Mam pytanie odnośnie różnicy w wiosłowaniu sztangą nachwytem i podchwytem? Któryś z tych chwytów jest lepszy? Efektywniejszy? Czy raczej stosować te techniki na zmianę? Powiedzmy co trening inaczej? Albo co miesiąc zmiana chwytu?