PaatikMiss - przy 160 kg w HT - co czujesz? Tylko poślad? Poślad i dwójki? Poślad, dwójki i czwórki? Sorry za byc moze głupawe pytanie - ale ja dobrnęłam dumnie do 100kg w których czułam mniej tyłek niż przy 60-80kg. I tak sobie myślę czy tylko ja tak mam?
A jak podajesz ze skakałaś 40 min - to jest to czas non stop skakania? CZy jakieś zaplanowane przerwy masz?
Paatik przy takich ciężarach czuję wszystko - pośladki, czwórki i dwójki - w zależności od ustawienia nóg mogę regulować , które partie będą zaangażowane mocniej ale oczywiście przy takich ciężarach ustawiam się w pozycji, w ktorej ja czuję się najsilniejsza. HT to ćwiczenie wielostawowe, nie ma nic złego w czuciu innych mięśni niż pośladki - wręcz się nie da.
Rozumiem o co Ci jednak chodzi, bo tez same pośladki lepiej czuję przy ciut niższych ciężarach a najlepiej przy seriach z izometrycznym spięciem.
Aczkolwiek w takich ćwiczeniach same
czucie mięśniowe to nie wszystko - to tak jak np. przysiady czy Mc - tam tez nie czujesz jednego mięśnia.
Tak długo, jak potrafisz wykonać HT poprawnie (ja nie nakładam kilogramów dodatkowych na sztangę jeśli nie jestem w stanie zrobić lock out’u) warto jest walczyć o progres siłowy, pośladki to w końcu jedna z największych i najsilniejszych grup mięśniowych. Ja mocno wierzę w miksowanie zakresów powtórzeń jeśli chodzi o HT - jeden dzień budowanie siły i walka o ciężar - jeden dzień czucie mięśniowe, większe zakresy itp. Dla mnie bycie silną w HT to podstawa i świetnie się to przekłada na ćwiczenia jak przysiady czy Mc.
Jeśli chodzi o skakankę to zawsze skaczę bez przerw - przerwy u mnie to tylko napicie się wody, czyli 15-20 sekund lub parę sekund odpoczynku kiedy skuszę. Jak się bardzo męczę to zwalniam tempo ale staram się nie zatrzymywać. Tak na upartego mogę skakać bardzo dlugo