bieganie

[...] np. alpejskimi), że trudno określić, czy droga prowadzi pod górę, czy z góry. Nieważne. Wszystko szyte grubymi nićmi. Niemniej jednak wypowiadał się naukowiec, który powiedział, że 1% nachylenia zwiększa masę ciągniętego przedmiotu dwukrotnie. Myślę, że przekłada się to również na siły wkładane w bieganie podbiegów i na treningi z oporem dodanym.

Jeśli mogę doradzić na twoim miejscu uważał bym na tą kontuzje. Ja przez shin spilit mialem ponad 3 miechy z głowy bieganie, właśnie dlatego bo olałem początkowy ból. Skończyło się złamaniem zmęczeniowym (wizytą u ortopedy sportowego). Zdrowia!!

Jeśli mogę doradzić na twoim miejscu uważał bym na tą kontuzje. Ja przez shin spilit mialem ponad 3 miechy z głowy bieganie, właśnie dlatego bo olałem początkowy ból. Skończyło się złamaniem zmęczeniowym (wizytą u ortopedy sportowego). Zdrowia!! A możesz podać krótki opis problemu? Bo w zasadzie te moje objawy po części dziwne są, nie do końca [...]

[...] sie nad poziomem ryzyka. Twoj zestaw jest paskudnie kontuzjogenny ;) Kurczę, wszystko jest kontuzjogenne ;) Tu wkurzyłem się sam na siebie, bo pod rząd dwa razy bieganie dosyć ostre i to nieszczęsne malowanie - powinienem dzisiaj odpuścić ROP i się wyspać - ale jak to trening odpuścić? głupi człowiek jednak jest A prawda tak, że nie [...]

[...] zdarzyło mi się wyprzedzić szybko idąc ;) ludzie nie doceniają mocnego marszu z kijami Potem od chyba 65 km wyłącznie szedłem - odcisk na nodze był tragiczny i uniemożliwiał bieganie Generalnie jak już pisałem zadowolony jestem - ogromna frajda i doświadczenia :) Dzisiaj 7 km truchtu i rower do pracy - dopiero dzisiaj czuję słabość w nogach. [...]

[...] dnia podobna ilosc z T lub bez,ewentualnie z odrobina B z jw. :) pasuje ilościowo i czasowo - w zasadzie i w południe, i wieczorem będzie to posiłek potreningowy - rano bieganie, po południu taczka i młot ;) całkiem poważnie powiem Wam, że będę musiał chyba wrzucić jakieś konkretne machanie żelastwem w plan treningowy - już tak się [...]

jest pięknie :) cud nazywa się tribloc chyba (taka maść z antybiotykiem) i zastosowany wczoraj po południu spowodował, że noga praktycznie nie boli. Jutrzejsze bieganie staje się zatem realne :) btw, Shadow - dzisiaj na razie jestem wege ;) rano jajka na tłuszczu kokosowym i kokos do kawy, kole południa będą ziemniole z tuńczykiem i ogórkiem [...]

Niedoczas, kurczę. Trochę odpocząłem, i parę przemyśleń: 1. Nie wiem, czy w przypadku moim jest sens brania żeli / cukrów na bieg. Spożywane po drodze, trochę z obowiązku właściwie, nie dawały żadnego specjalnego efektu. Z drugiej zaś strony bałem się całkiem z nich zrezygnować. W zasadzie węgle delikatne przydałyby się jedynie te, co w izotoniku. [...]

[...] sprawdzą się: jako przygotowanie ogólne odważniki (TGU, swingi, rwania, wyciskania, wykroki, goblety), wycieczki górskie (biegowe lub trekingowe całodniowe) no i oczywiście bieganie ale po wypracowaniu bazy biegowej jednak trzeba te treningi biegowe urozmaicać (siła biegowa, przebieżki, itd) Jak tak teraz patrzę na to co napisałem to teraz [...]

[...] sprawdzą się: jako przygotowanie ogólne odważniki (TGU, swingi, rwania, wyciskania, wykroki, goblety), wycieczki górskie (biegowe lub trekingowe całodniowe) no i oczywiście bieganie ale po wypracowaniu bazy biegowej jednak trzeba te treningi biegowe urozmaicać (siła biegowa, przebieżki, itd) podpisuję się ręcyma i nogyma. Trzeba zadbać o formę [...]

[...] z jakimś obcym człowiekiem to takie clou ultra... Ja po prostu lubię ten stan, lubię samotnie pokonywać trudności, odległości, łamać siebie... Bo jak zasmakujesz tego, to bieganie po mieście all szczególnie asfalcie będzie tylko nudnym klepaniem kilometrów, które ma Cię przybliżyć do właściwego celu - żeby Ci lepiej w górach / terenie szło [...]

Dzisiaj i bieganie, i rower :-) Muszę walczyć z niechęcią do biegania w upale. Stąd taki mały duathlonik ;-) 15 km crossu po Wzgórzach, 60 km rowerem do Sławy, nad jezioro. Rower miał być luźny, ale wujek Google posłał w krzaki, a konkretnie w piach - z 5 km było piaskiem, na szosówce ;-) teraz relaks i nawadnianie ;-) :-D [...]

[...] Z kontuzją, która wynikała z za wczesnego rzucenia się na głęboką wodę :) I tak a'propos dyskusji w wątku Shadowa powiem: każdy robi, co lubi. Niektórym sprawia przyjemność bieganie szybkie, innym wolne, jeszcze innym po górach ;) Lubię złąmać życiówkę na dychę, na połówkę ale na przykład maraton już mnie nie kusi - to masakrycznie długie [...]

[...] w księgarni to jakoś tak mi nie podeszła. Muszę przemyśleć. Będąc fair no to ja też jestem sceptycznie nastawiony do tego typu "metod" treningowych czyli jak by tu dobrze biegać nie biegając prawie wcale. Zdecydowanie mi bliżej do podejścia żeby dobrze biegać trzeba biegać. Trening siłowy jako uzupełnienie jeżeli priorytetem jest bieganie.

[...] i fajnie formę buduje:) Trzymam kciuki. Ja jakoś nie mogę się zebrać do planowania. Chyba mam pierwszy od 4 lat kryzys biegowy. Wybieram każdą inną aktywności, byle nie bieganie ostatnio. Może to jakiś znak/sygnał? Czas na zmiany? Albo zwyczajnie głowa potrzebuje odpoczynku, którego już dawno nie miała? Trzymam kciuki za dobre przygotowanie. [...]

[...] ale np. wczoraj 14 km w tlenie nie sprawilo mi radosci zadnej. Mam obawy, ale bede jak sie da uciekal od wolnych kilometrow z tym, ze planuje juz od pazdziernika jedna biegowa wycieczke co miesiac - poczynajac od 40 km w gore.. jakos nie moge nadal uwierzyc w bieganie daleko bez biegania.. ;) Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-09-18 21:09:54

Ech, te dni do siebie podobne.... Poranne wstawanie, trening kalisteniki, bieganie. Lubię to, ale czasami zwątpienie przychodzi, leń, czy jak to nazwać? Może po prostu nadmiar pracy. Nie stać mnie na luksus wynajęcia kogoś, kto na.przykład dokończy za mnie roboty przydomowe, więc wczoraj, dzisiaj i najpewniej jutro zamiast treningu biegowego [...]

Dzisiaj przeprosilem się z gumową lalą, tfu, bieżnią mechaniczną ;-) I muszę powiedzieć, było nieźle. Trening celowy, a nie jakieś bieganie bez sensu i wszystko to bulo całkiem do zniesienia. Dzisiaj interwały, 6 x 1:45 / 2:00. O dziwo nawet nie było strasznie gorąco, aczkolwiek trochę że mnie pokapało. No i w końcu jakieś ludzkie tętno.

Dzisiaj przeprosilem się z gumową lalą, tfu, bieżnią mechaniczną ;-) I muszę powiedzieć, było nieźle. Trening celowy, a nie jakieś bieganie bez sensu i wszystko to bulo całkiem do zniesienia. Dzisiaj interwały, 6 x 1:45 / 2:00. O dziwo nawet nie było strasznie gorąco, aczkolwiek trochę że mnie pokapało. No i w końcu jakieś ludzkie tętno. [...]

[...] godzin. Na to już jest po prostu za późno, za stary jestem. Nie mam też powiedzmy sobie szczerze tyle czasu na treningi, odnowę biologiczną itd. Ale na względnie komfortowe bieganie ultra jeszcze nie jestem za stary ;) Chcę po prostu czuć frajdę, poznawać kraj i czuć progres. Z trenerem jest problem, bo ten, którego miałem, ma analizując temat [...]