Nie bede sie rozdrabnial bo widze ze do ciebie inaczej nie dociera , rozumiesz co czytasz .
Zastanow sie k*********co piszesz i nie gadaj sie ze boje . Czego mam sie bac ? Kreatyny ? Jest to dla ciebie taki genialny suplement ? Widac zresta jak bardzo umiesz z niego kozystac - 102 w klacie ma 90 % niecwiczacych na silowni .
Ja w odroznieniu od ciebie potrafie sie sluchac madrzejszych odemnie i potrafie sie przyznawac do swoich bledow .
Pozatym ojcu wierze , bo jest osoba ktorej mozna zaufac . Ktos kto cwiczyl 8 lat , skonczyl medycyne i w dodatku mowi tylko to czego jest na 100% pewien . Pozatym ludzie tacy jak lucek albo bulmastif sa dla mnie autorytetami w tej dziedzinie i jesli obaj mowia lacznie z moim ojcem ze kreatyna nie jest dla mnie to sie ich slucham po prostu z rozsadku .
Pamietaj ze nie tylko glupi popelnia bledy , ale tylko glupi nie stara sie ich naprawic i sie do nich przyznac .
"Twoje czyny mowią tak głośno o tym kim jesteś , że nawet nie slyszę co mówisz"
" Życie jem jak Milkę ,
Bo wiem że jestem lśnieniem
I oka mgnieniem że będę wspomnieniem "