Dla 16 latkow

nigdy nie mialem czegos takiego

jak dożyje jutra to napisze co zemną a i jeszcze rano mam siłke

ja zaczałem cwiczyc po sywestrze 2004..jak zobaczyłem siebie w lustrze to az miałem łzy w oczach :( wygladałem tragicznie...chudy szczur po mące ...powiedziałem ze biore sie za siebie.Poczatki były bardzo tragiczne..waga 50 kg w reku 29 w klacie z 90 cm wyciskanie 50 kg ciagle jadłem odzywki wspierały ja dieta... no i na dzien dzisiajszy oto moje efekty.Dzisiaj waze ok 77 kg w reku mam 37 w klacie 118 cm no i na klateczke podnosze 115 kg. cały czas cwicze i mam nadzieje ze bedzie lepiej. teraz zaczynam hst zobaczymy jakie bede ofekty.aha i ja mam 15 lat pozdro dla wszystkich cwiczacych

hehe Rurek jak ważyłeś 78kg to twoje wymiary były mniejsze a teraz warzysz o 1kg mniej i wymiary masz większe

oj Rurek... cos mi tu krecisz... w profilu masz 82,5 na kaltke a tu sie chwalisz, ze 115 hmmmmmm moze 82,5 na sztandze, a 115 na maszynie ?

mam pytanko strzelają wam kości przy robieniu szrugsów[ czy jak to tam się pisze??] ??

nieeeee, tylko glowa sie lekko trzesie :P

Bajenekkk: jedyne co chrupie mi w odcinku szyjnym i może raz na rok w barku. Polecam inne ćwiczenie na kaptury. Trzymasz wąsko sztangę jak do sztrugsów i podnosisz ją do brody wzdłóż brzucha i klatki i powoluitku opuszczarz. Naprade jest to b. dobre ćwiczenie i widać efekty po 1,5 michu

wykonuje te dwa ćwiczonka :D na kaptury

rozgadaliscie sie
a kolega z tym 115 chyba przesadził