
Czesc.
Trenuje blisko dwa lata. Problem polega na tym ze moje kaptury sie obrazily i nie rosna.Faktem jest ze mam duze barki,i w ich obliczu kaptury bledna,ale nie mam na to sposobu. Ustawilem ich trening jako priorytet, i staram sie mocno. Z tylu rozbudowalem je dosyc mocno-ale efekt widac jak sie schylam do przodu,a nie jak stoje prosto. Wogóle genetyka to ciekawa sprawa. Mój 6 lat mlodszy brat ma dokladnie na odwrót.Kaptury jak drwal, a barek brak.W zwizku z powyzszym pytanie:
WymysliBem sobie cwiczenie polegajce na trzymaniu sztangi za glowa(jak do wyciskania, ale nie podnosze jej nad glowe tylko lekko unosze 4-5cm spinajac kapturami. Boli wiec powinno rosnac. I jeszcze jedno-jak duzy wplyw na kaptury, waszym zdaniem ma sciaganie drazka badz sztangi do brody stojac? Pozdrawiam i prosze o dobre rady.