nightingalDla osób ćwiczących po prostu dla aktywności - powinno się stosować podstawowe, proste formy ruchu - także i na suwnicy. jeśli jednak ktoś chce pracować nad jakimiś szczegółami - to zapominamy o poprawności politycznej, mnóstwie artykułów mainstreamu o tym co i jak się powinno wykonywać i robimy to co jest potrzebne do osiągnięcia celu starając się jednocześnie minimalizować ryzyko. Tak jest też z suwnicą - ja znam multum nietypowych rozwiązań na suwnicę - i dziewczynie która po prostu chce być zdrowa i się poruszać albo zredukować - nigdy nie dam jakich wariacji wypychania a podstawę. Ale jak z kimś mam popracować nad detalami - to arsenał możłiwości jest bardzo duży - często ograniczony przez budowę maszyny - ale jednak duży. Tyle że z boku wygląda to nierzadko na łamanie wszystkich zasad podawanych w artykułach które można znaleźć także i na sfd. Zatem trzeba sobie zadać pytanie o cel treningu - rekreacja, zdrowie, redukcja, ogólna sprawność - to nie cudujemy. Ale jak ktoś chce poprawić detale - to ma szerokie pole manewru - ale jednoczenie zaczyna wykraczać poza to co opisuje literatura branżowa głównego nurtu, przestaje się wpisywać to co robi w poprawność polityczną obowiązującą w branży.
A osobie, która nie jest jakoś specjalnie zaawansowana i nie oczekuje fajerwerków ale chce zaangażować tyły , poradziłbyś żeby stawiała na suwnicy stopy rownolegle czy kierowała palce na zewnątrz ?
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html