SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1363231

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
nie miałabym nic przeciwko takim snom
2

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Ciekawe, że strongman umarł, wydawałoby się, że to też taka dyscyplina, w której panowie będą chcieli zabłysnąć siłą i pokazać swoją męskosć
A jaka dyscyplina jest w tej chwili u Was najbardziej popularna?

Od kilku ładnych lat na siłowniach nie ma już tak dużo ludzi, którym zależało na dużych gabarytach i sile. Większości osób zależy na "ładności". Siła ale taka konkretna nie jest już tak modna jak kiedyś. Ludzie wolą coś wbić konkretniejszego żeby urosło niż powalczyć z ciężarem. Co zresztą widać też na przykłądzie zawodów kulturystycznych - najliczniejsze są te kategorie "kogucie", konkretnych dzików coraz mniej. A kolejna sprawa - to jak czegoś nie ma w TV to i popularność szybko spada i kasa ucieka. A jak nie ma kasy to i zawodników mniej. Pudzian poszedł w mma, skończył się strongman w tv, skończyła się ogólna popularność. No i ostatnia rzecz to kontuzje, ciężkość treningu. Tak na serio trenować pod strongman jest bardzo ciężko, trzeba mieć sprzęt, trzeba mieć miejsce gdzie tego sprzętu będzie można używać - ogólnie wszystko nie sprzyja rozwojowi tego sportu.

A co do zawodów tego typu które cieszą się największą popularnością to jednak wyciskanie w różnych wariantach (ja nie robię na 1 max powtórzenie ale 1/2 ciężaru ciała, ciężar ciała itp.). Poza tym elementy street workout - pompki, podciąganie. Umarło też siłowanie na rękę - bo dużo urazów było przy tym. Sporo ludzi przychodzi też na wyciskanie odważników kulowych.



Piątek - DNT. Impreza firmowa, zakrapiana prosecco.

Też lubię to wino.

Sobota - DNT. Rowerowanie, około 27-30km. Niby po miescie, ale scieżki rowerowe są w niektórych czesciach miasta naprawdę imponujące. Przez wschodnią częsć centrum prowadzi, dosłownie, autostrada rowerowa, scieżka jest szeroka jak ulica. Niestety w połowie złapał nas deszcz - tradycyjnie. No to poszlismy na moją ulubioną włoską pizzę (a niech Cię, pogodo! ). Z powrotem też jakos nieszczęsliwie wpakowalismy się pod Harrodsa, w sam korek, i musielismy zrobić niezły slalom między samochodami. Jedyny plus, że będąc tam można się pogapić na Maybachy, Rolls Royce itp.

Na sniadanie jajecznica, na obiad pizza, na kolację sledzik.








Niedziela

Trening C

1. Wyciskanie hantli na ławce prostej neutralnie 15/12/10/8/16/max
5/7/10/12/7/5x18
5/7/9/10/7/5x18
4/6/8/10/6/4x22


Bdb.

2. Odwrotne rozpiętki 15/12/10/max
2/2/4x12/2x18
2/3/4/3x17
3/4/4/3x16


Nie było 3kg, więc pierwsze dwie z krótkimi przerwami ok 20s, natomiast ostatnia seria jako drop set po serii z 4kg.

3. TRX tylne aktony barków 3x10+
10/10/10x12
10/10/10
10/10/10


Z każdym treningiem lepiej.

Fajnie że się spodobało. To jest na serio dobre ćwiczenie.

4. RDL z hantlami 10/15/10/15
16/12/16/12
14/12/14/12
12/12/14/12


Tu ostrożnie, nadal lekko.

5. HT z gumą 15/15/15/15+iso hold
50/50/50/50 (slow)
50/50/50/50x18+iso 20s
50/50/50/50+18s


Tu w ostatniej serii 10p w slow motion i 5 szybkich. Podziałało.

tak myślałem że będzie fajnie.

6. Uginanie nóg na maszynie 3x 9+12 (9 slow T3220 + 12 fast T1010)
20/20/20
20/20/20
18/20/20


Nadal ulubiona sekwencja na uginanie.

Killer

7. Chodzenie z gumą na boki 3xmax
50/50/54
50/50/50
50/50/50


OK, chociaż tego nigdy mi się robić nie chce.

Miska:
ok 140/200/60

1. omlet
2. 2 nalesniki z indykiem, pół babeczki orzechowej
3. piers z kurczaka, ryż, warzywa, banan








Co to jest to ostatnie i jak to się robi??

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Na własnie, na ładnosci teraz można zarobić, na byciu strongmanem już nie za bardzo, a biorąc pod uwagę czas i nakład pracy jaki trzeba na to poswięcić... bycie strongmanem się ''nie opłaca''. No i to ryzyko kontuzji... jak ktos nie jest wielkim pasjonatem tego typu treningów to też nie dziwne, że się w to nie pcha.
Ja tak o tym wspomniałam, bo jak jeszcze strongman w tv leciał lubiłam ich oglądać, na serio mi ci faceci imponowali. I konkurencje były ciekawe.

Fajna sprawa z tymi zawodami. Szkoda, że u nas na siłowni nikt nic nie organizuje, z chęcią bym się sprawdziła w niektórych konkurencjach.
Ostatnio na siłce była jakas rywalizacja - bodyweight squats, burpees i cos jeszcze, kto ile zrobi w ciągu minuty, ale nie za bardzo mnie to zainteresowało. Jedni robili pełne przysiady, jedni do 90 stopni, jedni raptem przykuc, burpees też każdy inaczej - jak to niby ocenić ??


To ostatnie zdjęcie to :
https://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371-s83.html

Nalesniki z indykiem zapiekane z pomidorami i mozzarellą

Nalesniki:
-1 jajo
-100g mąki gryczanej
-100g mąki pszennej pełnoziarnistej
- szczypta soli
-woda (300-400ml)*

* wody dodajemy tyle, by masa była dosyć rzadka i łatwo rozprowadzała się na patelni
** można oczywiscie użyć ulubionego przepisu na nalesniki, a proporcje dobrać tak, by wyszło około 7 sztuk

Farsz:

- 500g mielonej piersi z inyka
- mała czerwona cebula
- 1 papryka
- kilka pieczarek
- opcjonalnie: 1 papryka marynowana
- 3 ząbki czosnku, pieprz, sól, papryka wędzona, chilli, oregano
- 5g oliwy z oliwek
-150ml passaty pomidorowej

Wierzch:

-350ml passaty pomidorowej
-150g tartej mozzarelli
- oregano
- swieża bazylia


Wykonanie:

Masę na nalesniki zmiksować i smażyć na lekko natłuszczonej patelni. Z podanych proporcji powinno wyjsć 7 sztuk.
Cebulkę i czosnek posiekać i podsmażyć na skropionej oliwą patelni. Dodać pokrojoną w drobną kostkę paprykę i pieczarki, podmażyć ok 4 minuty i dodać mieloną piers z indyka. Rozdrobnić szpatułką, dodać sól, pieprz, paprykę wędzoną i oregano i chwilę podsmażyć. Następnie dodać passatę. Smażyć krótko, tylko tyle by mięso się scięło.
Ułożyć farsz na nalesnikach, zawinąć w ruloniki i ułożyć w dużym naczyniu żaroodpornym. Polać passatą, posypać oregano i wstawić do nagrzanego do 200 stopni Celsjusza piekarnika. Piec do 10 minut, wyjąć, posypać tartą mozzarellą i piec aż ser się zrumieni. Podawać z listkami swieżej bazylii.


Makro:
Całosć:
1 825,9 kcal B:163,0 g W:172,0 g T:54,0 g
Porcja (1 nalesnik):
260kcal B:23g W:24g T:7,7g


2

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
09/08/17
BWT 140/250/50


Trening

1. Podciąganie/opuszczanie 3x5
więcej opuszczania niż podciągania

2. Sciąganie drążka do klatki wąsko 10/10/10/12/16
18/20/23/27/30/27/23 (wyciąg A)
na tym ciężkim wyciągu A, nie zapisałam obciążeń
(18)25/32/39/29/27 (wyciąg D)
18/25/32/29/27 (wyciąg D)


Jedna seria dodatkowo, bo się zakręciłam.
Co kręcę filmik, to się ktos w kadr wpaskudzi często ustawią się dwie włochate łydy bezposrednio przed obiektywem i potem weź cos takiego opublikuj





3. Wiosłowanie hantlami leżąc na skosie 10/10/10/10+
10/12/14/14x15
10/12/14/14x13
10/12/14/14x13
10/12/14/12x15


4. Przyciąganie linki wyciągu dolnego do brzucha jednorącz 10/10/10+
13/13/13x12 wyciąg A
11/11/11x12 wyciąg A
14/18/23 x12 wyciąg B
8/11/11x13 wyciąg A


5. Pull over 10/10/10+
11/13/13 wyciąg A
11/13/13 wyciąg A
28/23/23 wyciąg B
11/11/11x12 wyciąg A


6. Prostowanie ramion na wyciągu 15/12/9/12/15
kurcze nie zapisałam - wyciąg A
6/7/9/7/6
7/9/14/9/7 wyciąg B
6/7/10/7/6 wyciąg A


Chciałabym wrócić do francuza ze sztangą ale teraz mój chłopak rzadko jest w tym samym czasie na siłowni co ja, a mam problem z tym podnoszeniem sztangi z podłogi itd. i nie ma mi kto podawać. Hmmm muszę jeszcze nad tym pomysleć.

+20 min cardio


Dieta:
2 041,4 kcal 138,0 g 249,6 g 54,8 g

1. jaja, tahini, whey, brzoskwinie, czeko85%
2. wołowina, ryż, groszek, cukinia, pomidor, ogórek
3. j/w + pomarańcza
4. jogurt, whey, makaron z brązowego ryżu, winogrona, brzoskwinie, orzechy włoskie

Byłam wczoraj po siłce na Atomic Blonde i kurczę usnęłam w połowie taka jakas się zmęczona zrobiłam... Podobała mi się muzyka, ujęcia, oczywiscie Charlize i James, ogólnie ktos miał fajny pomysł na ten film. Ale plot był strasznie pokręcony, nadal nie wiem o co tam chodziło, połowa filmu opierała się na scenach walki i w sumie to całosć nie była jakas bardzo ekscytująca czy ciekawa. Już pomijając to, że przysypiałam


Zmieniony przez - missInvincible w dniu 10/08/2017 10:36:09

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
No ten francuz bez pomocy to ciężka sprawa przy Twoich plecach. A za przepis wielkie dzięki. Super potrawa.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 460 Napisanych postów 1592 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 229519
Przepis mega apetyczny - tez podkradnę!

Włochate łydy

missInvincible

Byłam wczoraj po siłce na Atomic Blonde i kurczę usnęłam w połowie taka jakas się zmęczona zrobiłam... Podobała mi się muzyka, ujęcia, oczywiscie Charlize i James, ogólnie ktos miał fajny pomysł na ten film. Ale plot był strasznie pokręcony, nadal nie wiem o co tam chodziło, połowa filmu opierała się na scenach walki i w sumie to całosć nie była jakas bardzo ekscytująca czy ciekawa. Już pomijając to, że przysypiałam

Co do Atomic Blonde - mam podobne odczucia. Niby fajnie ale strasznie pokręcony ten film. Pokręcony w złym sensie - mowie to jako fanka Nolana i jego zawiłości

Za to Spider Man mi sie baaardzo podobal! Planeta Malp - masakara, najnudniejszy film roku
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Dobrze wiedzieć z tymi filmami. Chociaż ja i tak idę z synem na Valeriana. Pomimo dość słabych opinii. Ale jak dla 7 latka powinien być fajny, bo efekty wyglądają na niezłe.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Spiderman super. Mnie się najbardziej podobał z tych wszystkich poprzednich częsci
Planeta Małp wg mnie takie 6/10. I tak podobała mi się bardziej niż przypuszczałam (bo sama idea filmu o małpach do mnie nie przemawia).

Valerian w ogóle mi się nie podobał, szczególnie, że mnie główny aktor irytował, Cara zresztą trochę też , ale nie można odmówić filmowi, że efekty były, akcja dynamiczna, swiat mega rozbudowany - mnóstwo różnych ciekawych stworów itd. Jesli lubi te klimaty, to film powinien mu się spodobać.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Wczoraj DNT.
W tym tygodniu cos nie mogę się wyspać, spię tyle, co zawsze ok. 7h ale chyba jakies dłuższe spanko mi się jutro należy.

Miska:
2 052,5 kcal 149,4 g 225,1 g 61,6 g

1. jaja, tahini, whey, brzoskwinie
2. wołowina, ryż, parmezan, pomidor, ogórek
3. 2 wafle z awokado, pomidor, jogurt, whey, brzoskwinia, winogrona, ciecierzyca suszona

Na kolację konkretny misz-masz, dosłownie wszystko, na co miałam ochotę. Kcal trochę więcej, niż zamierzałam, ale kto głodnemu zabroni

Mója wiewiórka ma nowy feature przychodzi, kiedy wołam ją z balkonu hehe już trzy razy mi się udało.

No i w sumie to główny winowajca mojego niewyspania - przychodzi 5:20 jak w zegarku, czy to poniedziałek czy sobota, jak balkon otwarty to wchodzi do mieszkania, jak zamknięty to drapie aż wstanę i ją nakarmię. Mały darmozjad.




4

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
jaka ona ładniutka i milutka :) i jaki pazur ma;) a jak się skubana nauczyła pięknie, kiedy przychodzić i o żarcie prosić. i jak tu takiej odmówić.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium