Szacuny
5998
Napisanych postów
10072
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
214420
O nie, przestancie , to jedyne miejsce bez tego motywacyjnego belkotu i niech tak zostanie
Ps. jak cos przebija spod smalcu to wystarczy, co drugi instagramowicz juz by zrobil taka fote , ze bys wygladal jak na dwa dni przed zawodami, takze luzik
Szacuny
5998
Napisanych postów
10072
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
214420
Czyli akcji bikini w tym roku nie planujesz?
nightingal
Dość trudne technicznie ćwiczenie bo mocno trzeba walczyć o stabilizację.
Ciekawa jestem jak by mi takie ćwiczenie szło. Ale na razie odpuszczę, bo pas bym musiala kupować. Liczę na to , ze niedługo wrócę do normalnych przysiadów
Teapot
Hahah, ja jestem takim troche sezonowcem, a raczej osoba 'od nowego roku biore sie za siebie'
Mam nadzieje ze nie skoncze jak typowy przedstawiciel tego gatunku
Co to jest "Zestaw malego cierpietnika"?
Też tak miałam, co roku; ale to jak klepałam kardio/fitnessy. Bo jak już złapałam siłownianego bakcyla to przepadłam na dobre
Udało mi się zapisać do fizjo na sobotę pójdę dla swiętego spokoju.
Wczoraj wieczorem sesyjka tortur na wałku.
Wczoraj miałam dzień wysokich kalorii i w ogóle tej różnicy nie odczułam ziemniaki w ogóle mnie nie sycą - to już potwierdzone info. Może jak bym tak z 700g na raz zjadła to bym się najadła
29/03/17
DT BTW 140/70/225
tydzień 12 treningu
Trening D grzbiet + triceps
1. Podciąganie na drążku 4 serie 5/4/3+1/2+1
4x3p
4+1 / 4+1 / 3 +1/ 2
4+1/3+1/3+1/2+1
Dzisiaj nieco lepiej poszlo, ale i tak te 5te powtorzenie to takie troche oszukane.
Pomylilam krazki w najciezszej a juz sie cieszylam w trakcie, ze jakos tak lekko idzie.
6. Interwaly rowerek : 5x 60/60
Co raz lepiej, dzisiaj powinno być x10 ale nie miałam czasu, zrobię za to w piatek dłuższą serię.
Domsy - czwórki - głównie m.proste, przywodziciele i spółka, posladki, dwójki (stan permanentny).
Wydaje mi się, że posladki jakies takie pełniejsze; może chociaż trochę urosły PLSSS
Koniec okresu na zesłaniu , wreszcie jestem w swoim stałym miejscu pracy, jeeeeeeeeee; wreszcie powrót do normy (z posiłkami również) - bardzo się cieszę.
Miska:
Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2017-03-29 11:55:59
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6534
Napisanych postów
36051
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679989
Czyli akcji bikini w tym roku nie planujesz?
Akcja wieloryb
nightingal
Dość trudne technicznie ćwiczenie bo mocno trzeba walczyć o stabilizację.
Ciekawa jestem jak by mi takie ćwiczenie szło. Ale na razie odpuszczę, bo pas bym musiala kupować. Liczę na to , ze niedługo wrócę do normalnych przysiadów
Ja jeśli nie ma się czego złapać to bardziej czuję że walczę o równowagę niż że ćwiczę nogi.
Udało mi się zapisać do fizjo na sobotę pójdę dla swiętego spokoju.
Wczoraj wieczorem sesyjka tortur na wałku.
Bardzo dobrze. Może suę uda wszystko tak naprostować że ulga będzie natychmiastowa.
Wczoraj miałam dzień wysokich kalorii i w ogóle tej różnicy nie odczułam ziemniaki w ogóle mnie nie sycą - to już potwierdzone info. Może jak bym tak z 700g na raz zjadła to bym się najadła
to następnym razem jakaś kasza może.
29/03/17
DT BTW 140/70/225
tydzień 12 treningu
Trening D grzbiet + triceps
1. Podciąganie na drążku 4 serie 5/4/3+1/2+1
4x3p
4+1 / 4+1 / 3 +1/ 2
4+1/3+1/3+1/2+1
Dzisiaj nieco lepiej poszlo, ale i tak te 5te powtorzenie to takie troche oszukane.
Ładnie - idzie prima aprilis - trzeba i oszukiwanie potrenować.
Pomylilam krazki w najciezszej a juz sie cieszylam w trakcie, ze jakos tak lekko idzie.
Ale za to ile powtórzeń. Taka omyłka raz na jakiś czas to nie problem.
6. Interwaly rowerek : 5x 60/60
Co raz lepiej, dzisiaj powinno być x10 ale nie miałam czasu, zrobię za to w piatek dłuższą serię.
Myśle że razy 8 wystarczy. A jak nie wystarczy to podkręć tempo
Domsy - czwórki - głównie m.proste, przywodziciele i spółka, posladki, dwójki (stan permanentny).
Na własne życzenie
Wydaje mi się, że posladki jakies takie pełniejsze; może chociaż trochę urosły PLSSS
Też trzymam za nie kciuki
Koniec okresu na zesłaniu , wreszcie jestem w swoim stałym miejscu pracy, jeeeeeeeeee; wreszcie powrót do normy (z posiłkami również) - bardzo się cieszę.
Szacuny
5998
Napisanych postów
10072
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
214420
30/03/17
DNT BTW 140/70/125
DNT. Wieczorem znowu rolowanie, tylko tym razem zamiast dół pleców męczyć to maltretowałam okolice łopatek.
To forum robi z normalnych ludzi odkurzacze
Patrzę 125g węgli = umrę z głodu. Ale nie umarłam, bo zrobiłam zupę krem (bataty, marchew, passata i dużo przypraw) a w moim przypadku nawet mała porcja zupy oznacza sytosć , nienormalną sytosć (jest mi niedobrze z przejedzenia do 3h po zjedzeniu posiłku).
W ogóle to chciałam wkleić jakis model sylwetki, który mnie najbardziej inspiruje, znaleźć sylwetkę w moim mniemaniu idealną, i nie mogę.
A szukam od dobrych paru miesięcy
Ale jesli chodzi o plecy, to te ze zdjęcia poniżej to chyba w dalszym ciągu najpiękniejsze plecy jakie widziałam; wklejałam to zdjęcie w dzienniku dwa lata temu i jak widać gust mi się nie zmienił
Miska:
Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2017-03-31 10:19:22
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6534
Napisanych postów
36051
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679989
No to już kawał mięsa siedzi na tych plecach z fotki. Na normalnym poziomie tkanki tłuszczowej czułabyś się ciężko przy takiej masie. Tzn. kto co lubi - ja nie lubię ważyć mniej jak 98 kg a tak w okolicach 100-103 jest najlepszy współczynnik pomiędzy klocowatością a siłą i sprawnością. Trzeba znaleźć ten swój punkt.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2017-03-31 10:41:46