DT - Kettle i inne :-)

Mi ciężko zjeść jedną porcję!

145g banana
215g twarogu
285g mleka
+ żelatyna i woda
= pół keksówki!!

Nie zmieszczę!!
Zrobiłem podwójną porcję tydzień temu i połowa została!!

Najgorzej to u mnie z warzywami jest.
Papryka, pomidor, cebula, to OK.
Potem wchodzą przetwory - ogórki kiszone (domowe/kupne), ćwikła, papryka konserwowa, buraczki tarte... No, sporo słoików. Smakuje mi, ale różnorodność niewielka...

Ja z warzyw najszybciej to na parze mrożonki robię. 20-25 minut i gotowiec z 450g. Czasem brokuły, kalafior, jakaś sałatka ręcznie robiona wpadnie. Niby też nie za wiele, no ale zawsze już coś.

Chyba nie do końca się zregenerowałem, a może wczesna pora to spowodowała - jakiś umęczony byłem...
Trening jednak wszedł:

C&P (24) - 4x(1,2,3), 1x(1,2)

GUSU (20!!! było 16) - 5x5/5
LUNGE (20) - 4x6/6

2H SW (16) - 10x40s/20s, a naprawdę to 5x20powt. i 5x15powt. = 175x

Nie było mocy, ale poszło niemal jak poprzednio.
Dużo ćwiczeń overhead jest - TGU w dniu A i C&P+GUSU w dniu B.
Swingi robiłem na spokojnie, nawet poprawnie.

Była to 8. sesja.
Jeszcze 4. i będzie dalej to samo, tylko serie będą miały więcej powtórzeń...
Już bym coś zmienił, a to niecałe 3tyg dopiero!!

Spoko, jeszcze 5tyg i zacznie się coś więcej dziać
Jak teraz odpuszczę Burna, to już chyba nigdy się go nie podejmę.

Miała być magia i redukcja fatu w oczach


Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-04-20 11:34:49

Założyłeś jakieś konkretne cele na ten program czy ogólnie, co ma być, to będzie? :)

Celem jest redukcja!!!

Segment 1. - ćwiczenie siłowe z 5RM przez 15min
Segment 2. - para metaboliczna - 2 ćwiczenia naprzemiennie przez 15min
Segment 3. - dobicie! 10min.

Nie gonię za liczbami, żeby co trening coś gdzieś dodać, ale staram się!!
Takie TGU przykładowo - można dodać kilka powtórzeń, ale stracę na jakości...

Program na redukcję, dieta na redukcję, a redukcji ni widu ni słychu... Także mam wątpliwości, ale jeszcze poczekam

panteon

Celem jest redukcja!!!

Redukcja wagi (o ile?), redukcja fatu?

Idziesz konkretnie: dieta + mocny program. Rozsądnie byłoby mieć wymierny cel i określony czas do jego realizacji.

Każdy spadek będzie dobry! Pożądany!!

Spodnie mają lepiej leżeć na tyłku, a brzuch ma być mniejszy.
Waga nie jest tak istotna, ale spokojnie 5kg mogłoby spaść. 9kg też byłoby fajnie!!
Okolice 70kg mnie ucieszą. Poniżej 73kg to już będzie dobrze.
Brzuch - na pępku mam 92cm i tyle samo na kościach biodrowych - jest z czego zrzucać. Pół roku temu było kilka cm mniej, a waga podobna, więc brzuch mi urósł..

Akurat "wybrałem drogę" i zobaczę dokąd mnie zaprowadzi.
Można i w drugą stronę - "będę ćwiczył i odpowiednio jadł aż dojadę do Xkg i Ycm" - rozumiem.
Z miską i programem treningowym nie mam zamiaru kombinować. Moje kombinacje nie działają, albo działają tylko na krótką metę..
Różne ekstrema - IF, LC - nie pasują mi.
Robię swoje najlepiej jak potrafię a niech kombinuje dietetyk. Pewnie przytnie węgle po pierwszym miesiącu i może wtedy zacznie wszystko się zgrywać. OBY!!

A! Jeszcze czas realizacji - program trwa 16tygodni. Do końca lipca.
Liczę, że po 3-4tygodniach powinny już jakieś zmiany nastąpić, ale to chyba bardziej zależy od miski.
Zaufałem Dżefowi i Domerowi Zobaczymy.
Kiedyś zadziałało to i teraz powinno.. Kiedyś miałem lżejszy program - tak mi się wydaje.
2 ćwiczenia w parach z 2x16kg - 3x20min tygodniowo.

EDIT:

Zasuwam w spodniach bojówkach które mają regulację co 8cm.
Także, dobrą miarą jest garnitur... Kupiłem pół roku temu. Na udach jest prawie jak legginsy... Robię teraz trochę tych przysiadów i wykroków, swingi też zyskały na jakości - pewnie jestem nieco spompowany (nogi/ramiona), ale jakby tak ze 2cm w udach zeszło (najlepiej fatu a nie mięśnia) to by gajer pasował.

Pomiary kontrolne (tj. garniturowe imprezy) - początek czerwca i początek lipca.

-------------

Posiłki:
1. jajecznica z 3 jaj + 90g chleba
2. 70g ryżu + 125g schabu (właśnie usmażyłem)
3. 100g chleba + mix (serek wiejski, jajka, szczypiorek - taka pasta)
4. 190g twarogu + 125g jogurtu + 35g pestek z dyni + jabłko i mandarynka (pewnie za dużo dałem,tych owoców, ale nie mogą się zepsuć)



Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-04-20 12:56:49

Koniec 3. tygodnia Burna!

Trening na śledziach na śniadanie wszedł taki:

TGU (20) - 25x (13xL+12xP) - robiłem 4x1/1 i przerwa do 5:00 i tak 15min, a zamiast ostatniej przerwy to weszło 25. TGU

GOBLETY (20) - 6x =60x (poprzednio sety po 5x)
WIOSŁO (20) - 6/6x =120x
10 serii

2H SWING (16!) - 10x40/20s = 200x - duma mnie rozpiera! Sety wchodziły po 25-20-15 w różnych kombinacjach, a ostanie 2x25.. Ciężko było, ale jest progres! To już siłą woli..

Kolejne 3 treningi będą bez wymachów!

Kończy się 3. tydzień Burna i diety.
Efekty sylwetkowe niezadowalające, bo wręcz znikome, albo zerowe..

Od jutra nieco niżej z kaloriami, tak coś koło 2100, przy:
B-130,
T=70-90,
W=170-200.

Kosmetyczne zmiany, ale 200-300kcal mniej. Posiłki nadal wyglądają na obfite, co mnie cieszy.
Zobaczymy

2100kcal to już chyba coś powinno drgnąć!!

Obwody mierzysz? Może masz jakąś nietolerancję? Ziarna, cukier i sól - na aut. Kalorie łap z warzyw i mięsa (dobrze jakby było tłuste). Do głównego posiłku 50 g ryżu, kaszy, pseudozboża jakiegoś.